SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG] by Banan - str 755 ogarniam się pod ten 2022 ;)

temat działu:

Trening dla zaawansowanych

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 1889357

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12975 Napisanych postów 20734 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607840
DJ_DoDo
Banan

DJ_DoDo
ale lekturka od rana do rozgrzewkę dla oczu super, że wracasz, dużo zdrówka dla rodziny (dzieci chyba nam się urodzą w podobnym czasie, bo u Nas leci 17 tydzień )
Powodzenia, trzymam kciuki


Gratulacje! U nas termin na rocznicę Bitwy pod Grunwaldem Tak więc środek lata, będzie na pewno wesoło


to się otrzemy, bo u mnie 10 dni później, chociaż może lekarze się mylą o 8 dni i będę miał prezent na 30tke


Te terminy to takie orientacyjne, równie dobrze może być tydzień wcześniej albo tydzień później. U mnie było 5 dni przed terminem, może dlatego że dzień wcześniej zrobiłam "spacer" 6km po lesie i górkach
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
MARIAN 17 IFBB PRO
Ekspert
Szacuny 10650 Napisanych postów 30005 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 609926
to i ja wszystko nadrobiłem więc teraz już na bieżąco ;) o ile zawsze po dwóch dniach nie bedzie az tyle do nadrabiania :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2353 Napisanych postów 5762 Wiek 36 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 217563
Tak ogólnie jak widzę, że Banan wrócił na forum, to mi świta, że mamy już tę normalność w życiu codziennym, ale nie... to jednak co innego
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Banan BOSS FORUM Administrator
Ekspert
Szacuny 11393 Napisanych postów 72671 Wiek 37 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 958476
Dzisiaj na nogach od 6 rano, zrobiony rano rowerek podczas oglądania Australian Open.
Rowerek jak to rowerek, bez większej filozofii. Od niego zacząłem powrót do aktywności i powolnej poprawy kondycji. 2 tygodnie temu było ciężko nawet 20 min pokręcić, powoli dodaję 1km jazdy więcej i jest co raz lepiej. Dzisiaj było to 25 min.
Po każdym rowerku wykonuję do 5-10 min (zależy jak mi się chce) jakichś ćwiczeń na core, mobility itp.

Cały dzień w pracy, dużo roboty, zleciało błyskawicznie. Jutro praktycznie będzie taki sam dzień, w sobotę może uda się wyskoczyć na siłownię

Odpaliłem dzisiaj fitatu, wyszło mi na ten moment około 2450 kcal (bez szejka, którego planuję zaraz wypić), na pewno sporo fatu dzisiaj było, białka myślałem by pilnować na poziomie 2g/1kg m.c., węgle i fat nie mam na razie pojęcia. Sporo zależy od tego ile i jakie aktywności fizyczne będą w skali tygodnia, a tego nie wiem sam. Póki co, chcę sprawdzać ile jem, w takich mocno spontanicznych posiłkach. Nie planuję co będzie jutro do jedzenia - okaże się to rano

Z czasem powinno to wyglądać lepiej, na razie wracam do niektórych posiłków , których nie jadłem mega dawno (jak np. dziś omlet)
Może ktoś zaproponuje mi i podrzuci pomysł, ile i jakby tu teraz najlepiej jeść? Chciałem coś lecieć jak LC , z węglami okołowysiłkowo, ale póki co to mam ochotę jeść najlepiej ciągle jakieś śmieci, słodycze (po koronie wydaje mi się, że mocno mi się z tym pozmieniało, bo mam ssanie jak nigdy na słodkie ), dlatego póki co jest, jak jest:

1. Śniadanie 3/4 jajka + kiełbasa + cebula, trochę bułki


2. Omlet z pysznymi dodatkami, ta frużelina malina-granat - jest przepyszna, nowy słonawy nutlove - też wyrasta u mnie na faworyta, słodsze smaki - przejadły mi się, omlecik bardzo mały, bo skończyły mi się jajka i miałem tylko 2 szt + do tego resztka odżywki białkowej, przeciągnięty na dodatek na patelni, wyszedł niezły suchar uratowały smak dodatki


3. Udko z kurczaka pieczone


4. Sałatka warzywna + trochę ciemnego pieczywa + warzywa + 100g szynki z wędzarni, a po tym z 40 g białej czekolady, bo ją niepotrzebnie zobaczyłem :)


5. Zaraz zrobię sobie jeszcze na test nowe białko , które jest podobno przepyszne smakowo wheyrose , dodam trochę mleka i kusi dorzucić do blendera nutlove'a i może trochę owoców. Trochę tych kcal pewnie jest nadal za dużo, ale co zrobić, że ja kocham jeść i tak się dzisiaj mocno broniłem w pracy, by nie skończyło się na zamówieniu jakiegoś fast fooda. Ten apetyt nakręca mi chyba mocniej z rana, to domowe krótkie cardio

Co do samej serii, produkty sygnowane pseudonimem pewnej instagramerki, są naprawdę bardzo fajne składowo, ale to dlatego, ze odpowiednie osoby nad nimi pracowały ;) Szczególnie podoba mi się Sleeprose, które jak widzicie też sobie wziąłem i wrzucam na testy. Białko jako jedyne z naszej oferty jest bez laktozy, z dodatkiem enzymów trawiennych, podobno przepyszne (wziąłem 2 smaki na próbę: wanilia-borówka-żurawina i b.czekolada-malina) no i z kawałkami liofilizowanych owoców. Testowałem też preworkouta powerrose - fajny smak, ciekawy skład, dla mnie trochę za delikatny, dla babek może być w sam raz. No i Renia popija kolagen (verisol) , nigdy nie widziałem tak świetnie rozpuszczającego się kolagenu (no ale cena wysoka), smak świetny. Produktów w tabletkach nie komentuję, bo nie będę ich na pewno używał.




Dobrej nocy!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
MARIAN 17 IFBB PRO
Ekspert
Szacuny 10650 Napisanych postów 30005 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 609926
te białka ciekawe ale przy moim spozyciu puszka na 3 max 4 dni :d ale chyba sam wezme na test
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
FighterX Moderator
Ekspert
Szacuny 24270 Napisanych postów 25221 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1020299
Nikomu nie ujmując, ale nie spodziewałbym się aby D. opracowała skład.

Natomiast nawiążę do Twojego pomysłu na LowCarb. Dobrym rozwiązaniem będzie ogarnięcie sobie nisko węglowych warzyw jak np. dynia (pieczona wchodzi elegancko), cukinia, grzyby, marchewki, pietruszki, brokuły, kalafiory itp. Bardzo dobrze podchodzą i mocno zapełniają. Prostym rozwiązaniem na michę, będzie robienie rzeczy na kilka dni w przód, np gotowane jajka, omlet można szybko pyknąć z rana. A z węgli też iść w warzywa, a konkretniej w bulwy, ziemniaki czy bataty. Objętościowo duże, ale w porównaniu z ryżem czy makaronem, mają mało węgli i oczywiście więcej minerałów.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
georgu Ivan Groźny Moderator
Ekspert
Szacuny 14678 Napisanych postów 53199 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 400740
FighterX
Nikomu nie ujmując, ale nie spodziewałbym się aby D. opracowała skład.


Raczej nie taka jej rola, ona ma sygnować nazwiskiem

MODERATOR DZIAŁU "INNE DYSCYPLINY"
http://www.sfd.pl/[blog]_Brudna_miska_by_georgu-t1156013.html 

Prowadzenie, plany treningowe, plany żywieniowe: [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1812 Napisanych postów 6182 Wiek 40 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 64155
Wkoncu mam chwile zeby cos skrobnac Ten tydzien to taki Hardcore w robocie ze larze jak Zombie.

Super Kuba ze odpalasz dziennik. Stara milosc nie rdzewieje i jak wiadomo, zycie plata figle ale musimy sie starac zrobic najlepsze co sie da w danej sytuacji. Nawet minimalna aktywnosc bedzie lepsza jak zadna. Zdrowka dla was i bede zagladal jak zawsze
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Banan BOSS FORUM Administrator
Ekspert
Szacuny 11393 Napisanych postów 72671 Wiek 37 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 958476
Hej,

Fighter - dzięki za info i propozycje. Niestety problem może stanowić moja naturalna niechęć do jedzenia warzyw ;) Coś będę kombinował, ale na cuda nie liczę w tej materii.

Cześć Kamil! Właśnie z takim założeniem wychodzę w tej chwili, że nawet minimalna aktywność jest lepsza, niż żadna.

Wczoraj drugi trening obwodowy.
Ciężar bez zmian lub minimalne, za to dodane 10 sek pracy w każdej serii (40 sek) i dało się to już odczuć, szczególnie w tych ćwiczeniach bardziej kondycyjnych. Dodatkowo musiałem się spieszyć, by zdążyć na 10 do pracy i przerwy pomiędzy seriami i obwodami, były z reguły krótsze niż w założeniach. Na koniec jednak duża satysfakcja, bo zrobione wszystko - na styk do ostatniej serii



Jedzeniowo, po kolei:

1. Śniadanie to wyjadanie z lodówki różnych rzeczy;) 50% talerza moje, więc nie było tego za dużo


2. Po treningu Franusia budyń, którego nie dojadł borówki + białko


3. Omlet


4. Fitmeal, bo znowu brakło czasu na pichcenie, wszystko za sprawą nieplanowanego porannego treningu


5. Po powrocie do domu duża porcja pieczonych frytek i na weekend upieczone mięsko


Przyszły nam już nowości na poniedziałkową premierę. Nie mamy jeszcze ostatniego wariantu (rodzynki w ciemnej czekoladzie)
Na testy wziąłem 3 z 4 , bez daktyli. No i wiadomo - smakowo mistrzostwo świata, rodzynki w białej czekoladzie z dodatkiem mielonej kawy - dla mnie wygrywają. Zjeść 300g na jedno posiedzenie do serialu to nie będzie większy problem Dlatego po paru małych garstkach schowałem opakowania wysoko do szafki %))



Tutaj jeszcze taka mała ciekawostka. Sąsiadująca obok naszego sklepu siłownia (Kuźnia) , rozkręca swój kanał na YT.
Dostałem propozycję nagrania wywiadu, dotyczącego suplementacji. To mój debiut przed kamerą i byłem zestresowany na maxa, ale nie wyszło to chyba najgorzej. Póki co są 2 krótkie filmiki, a z tego spotkania powinny być jeszcze kolejne 2. Tematyka bardzo podstawowa, bo to był czysty spontan, bez żadnego przygotowania się. O ile w pracy na co dzień mogę o tym gadać godzinami, o tyle przed kamerą, już nie było to dla mnie takie proste. Może kogoś zainteresuje to wrzucam





I druga część, która pojawiła się wczoraj



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3202 Napisanych postów 5126 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 119909
kanapki z majonezem,mmm. Sprobuj z biedry keto-majonez czy jakos tak. Dduzo mniej kcal a smakowo dosyc fajny
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Split 4 dni staż okolo 2 lata bf 15 93 kg

Następny temat

Wybór planu na siłę-masę.

WHEY premium