BananCo do ciężaru - wcale nie czułem żeby był zbyt mały ale to nie oznaka, że nie miałem siły, tylko muszę się przestawić na taką formę wiosłowania, wiosło półsztangą jednorącz to dla mnie kolejna nowość, mam nadzieję że przypadnie do gustu . Zamierzam dorzucać ciężaru bo nie po to przenoszę się na to ćwiczenie z hantli aby cofać się w progresie
Odnośnie ustawienia stóp - ok ,sprawdzę za tydzień ale będę wtedy chyba drążkiem o nie zawadzał , bo wiem że już trochę kombinowałem ze stopami w tym ćwiczeniu, jednak musze to sprawdzić na żywo ;)
Odnośnie pracy łopatek , po prostu wkleję to co pisał Mariusz u mnie w blogu a także u siebie , zerknij tutaj
Owszem mój czworoboczny też na pewno szału nie robi ,ale bardziej zalezy mi na najszerszych , ogólnej grubości pleców wiec nie zaszkodzi kilka tygodni porobić inaczej. Muszę jeszcze pracować nad ruchem bo nie jest do końca taki jak ma być
Zmieniony przez - Banan w dniu 2016-01-12 11:48:30
Przeczytałem i Mariusz ma dużo racji.Ale praca łopatkami nie uaktywni w jakimś znacznym stopniu czworobocznych.
W ćwiczeniach na najszersze powinieneś doprowadzać do retrakcji-czyli ściągnięcia dół-tył.Zauważ, że przy tym ruchu barki pozostają w jednej pozycji, a przecież główną funkcją kapturów jest elewacja barków. Jeśli łopatki ściągałbyś jedynie do tyłu, to faktycznie dużo pracy mogłyby przejąć trapezy. Ale to nie powinno tak wyglądać.
Jeśli ciągniesz tylko łapami, to nie zdziw się, kiedy one będą trenowane najmocniej. Praca łopatką uczy poprawnych wzorców ruchowych i zmusza układ nerwowy do aktywacji większej ilości mięśni. Warto dopisać, że czworoboczny to duża partia, która ciągnie się prawie do połowy pleców. Jeśli ich dolna częśc trochę popracuje (bo zbliżają one również łopatkę do kręgosłupa), to będzie to jedynie zaleta.
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Pilny student Vincea.