SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dieta kopenhaska II

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 358466

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 2 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 7
Ja jestem 3. dzień na diecie i obawiam się, że nie dam rady jej kontynuować. Cały czas czuje sie osłabiona, ospała, a jeszcze do tego mam "ciężkie dni" i od jutra zaczynam 2 semestr studiów. Póki byłamw domu dawałam rade ale myśle że w ogóle nie mogłabym sie skupić bez śniadania. No i mam kiepskie samopoczucie co jeszcze bardziej mnie skłania do przerwania diety. Sądzę że już troszke schudłam a jeśli podejme na nowo te diete, to koło czerwca. Pozdrawiam wytrwałych

"The world I love the tears I drop to be a part of the wave can't stop..."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Ja odpadłam po 4 dniu. Może bym i wytrwała, ale nie ma po co się męczyć. Mam teraz swoją dietę i jest dobrze.
Dlaczego zrezygnowałam? 4 dnia jak pomyślałam o jajkach na twardo aż mnei zemdliło. Tak samo o samym mięsku. No cóż jestem nauczona jeść coś z czymś. Np. szynke z chlebem, jajka z chlebem, mięso z ziemniakami. Kiedy miałam zjeść ten plaster szynki mało go nie zwróciłam. 10 dkg szyny bez chleba to dla mnie za dużo.
Ułożylam sobie swoją dietę i powoli mam zamiar dojśc do celu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 4 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 63
Witam PO!
Wyniki z 73,5 na 66,1 i po ok. 3cm w obwodach.
Jestem strasznie zadowolona i sie zastanawiam co dalej ...przyzwyczailam sie do kawki itd.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 338 Wiek 37 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 3190
hmm dzis wlasnie sie konczy moj drugi dzien, co by tu duzo pisac, czuje sie dobrze, troche spac nie moga, lekka temaperatura ale generalnie czue sie dobrze i nie jestem głodna. Kryzysy mialam wczoraj i dziś ookolo14016 ale spacer dobrze na nie robi.Wczoraj wazylam 87 , dzis 85, waga jest dobra wiec chyba woda spadła.kawy nie słodze i nie mam zamiaru, czuje sie dobrze bez teo cukru. Jutro podobno kryzys^^ , no nic zobaczy sie. Przeczytałam przez te dwa dni 100 stron tego tematu, hmm ale mam jeszcze pytanie. Czy jest sens zeby pila kawe przed pojsciem spac? tzn czy wzmocni to spalanie kalorii w nocy?:)

pozdrawiam

Nie wlecz się w ogonie postępu, bo przy odwrocie oskarżą cię, że jesteś przywódcą dezercji.:>

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 27 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 520
O Boże....
Jestem tu przypadkowo.
Ważyłem 116kg. Zastosowałem 10 przykazań Tyki (znajdźcie sobie) i zgodnie z hasłem dieta nie może być głodówką spadłem do 100kg w 4 miechy. Bez cwiczeń!
Teraz treningiem FBW + aeroby (rower, wioślarz i bieżnia) walczę z kilogramami wolniej (pokus nie ma - bo dieta ma dużo błonnika): nie jem chleba i cukru - a węgle trzymam na poziomie 100-150. Spoko jest. Mięśnie są - nie spalam ich aż tak bardzo. Pamięć lepsza i wola walki. Nie ma JOJO, bo jest to dieta optymalna, nie męcząca, JESZ ILE TRZEBA i nawet wykroczenia typu imieniny teściowej wybacza. Ale trzeba czasu i świadomości. Poczytajcie posty Qzara, Ellisa, Tyki, Charona, Michaila (szacunek za podejście do ludków i diety i teningu). I nie bójcie się treningu siłowego, bo BEZ diety z nadmiarem kalorii nie będziecie wyglądać jak Rambo - będzie fajny mięsień a napewno mało tłuszczu. Niewielki wzrost mięśnia zastąpi tłuszcz i nie będzie Wam wisiała skóra :). Po Kopenshicie zwróćcie się na optymalną na poziomie ok. 200g Węglowodanów.

+++
Lenistwo - wróg nr jeden...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 4438 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 20875
gratulacje Mawo
tak trzymaj

<...be nobody's darling- be an outcast...>

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 338 Wiek 37 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 3190
ble, dzis rano na wadze znow 85, bu:(
Wydaje mi sie za to, ze pupa mi schudła:)Szkoda, ze akurat to.
Kryzysu 3 dnia na razie nie ma, wlasnie gotuje sobie brokułki-sprobowalam sa naprawde dobra! Smakuje prawie jak kalafior. Niestety, z moja kondycha do cwiczen jest kiepsko. I dziś i wczoraj tylko 20 minut na rowerku, a nie zwyczajowe 40. Ale poza tym , chodze normalnie spac, normalnie sie ucze, wykonuje wszystkie obowiazki i nie jestem jakos bardziej zmeczona. :)

pozdrawiam wszystkich

buziaki KachaAga

Nie wlecz się w ogonie postępu, bo przy odwrocie oskarżą cię, że jesteś przywódcą dezercji.:>

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 338 Wiek 37 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 3190
hmm jestme juz po obiedzie i z wiazku z tym mam pytanie. Od wczoraj w czasie posiłków po 2, 3 lyzkach , najpozniej w polowie jestem juz syta. bardzo. Jak zjadam cały, boli mnie zoładek, ale jem zeby potem nie byc głodna bo to przeciez moze polozyc diete. Więc, mam rpzestawac jesc po tych kilku kesach, w polowie czy musze jesc całość?? Szczerze to po (400gram) tych brokułów czuje sie jak po 3 zastawach w MC donaldzie i boli mnie brzuch. Nie wiem czy moge ten posilek rozkladac sobie na dwa razy, czy lepiej jak juz zostawie cos wyrzucic reszte i czekac do nastepnego.

prosze o odpowiedz:)

Nie wlecz się w ogonie postępu, bo przy odwrocie oskarżą cię, że jesteś przywódcą dezercji.:>

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 125 Napisanych postów 6135 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 30354
Można rozkładać, ale w tej samej proporcji białko i węgle

"Wszystko jedno gdzie się żyje,
Raz się chudnie, raz się tyje..."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 338 Wiek 37 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 3190
Jogger, dziekuje. Czytam poprzedni temat ale jestem dopiero na 110 stronie. Mam jeszcze jedno pytanie, dlaczego nie mozna pic zwykłej herbaty?
Pobudza apetyt?

Hmm jeszcze jedne podziękowania Tobie i innym użytkownikom. Dzieki Waszemu fotum znalazłam te diete iw reszcie siłe by wlaczyc z nadwaga. obiecuje sobie ( nie wam:) ) , że na niej nie poprzestane.Osiagne swoj cel, schudne jeszcze 25-30 kilo. Ale juz wolniej. A pewna jestem, że kawowe śniadanie zostawię sobie na stałe dopoki nie będę mieć problemow z żolądkiem:)

wspierajcie mnie prosze, jest mi to potrzebne:)

Nie wlecz się w ogonie postępu, bo przy odwrocie oskarżą cię, że jesteś przywódcą dezercji.:>

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Dieta - 1. próba

Następny temat

pomooocy..potrzebuje oceny diety :)

WHEY premium