Witam wszystkich zwolenników diety kopenhaskiej. Z wielkim podziwem czytam jak wiele osób z niej skorzystało lub korzysta. Ja jestem na kopenhaskiej trzeci raz w życiu. Pierwszy raz kiedy ją stosowałam często ulegałam pokusom tj. jakiś owoc lub sałatka na kolacje dodatkowo. Schudłam wtedy 6kg. Drugi raz schudłam na diecie kopenhaskiej 5kg wtedy też pozwalałam sobie na kolację tj. owoc lub sałatka z pomidorka i cebulki. Zarówno za pierwszym jak i za drugim razem tuż po diecie rzuciłam się na jedzenie. Oczywiście szybko nabierałam dodatkowych kilogramów. Mam 3 letnią córeczkę. Dietę kopenhaską zaczęłam stosować dopiero po ciąży. Przed ciążą warzyłam 63kg, wzrost 162cm i wyglądałam dobrze. Jadłam wtedy co chciałam i ile chciałam ale młodość rządzi się swoimi prawami.
Mam szerokie biodra :( Ciężko mi osiągnąć wagę poniżej 60kg. Teraz warze 72,5kg wiek 22 lata. Strasznie się zaniedbałam. Czas to nadrobić. Mój cel to zejść do 63kg a najlepiej do 59kg. To moje marzenie. Kopenhaska jest tylko wstępem do tego celu. Po niej przechodzę na dietę 1000kcal. Przez te 3 dni diety codziennie rano na czczo ćwiczyłam po 1h na orbitreku. Drugiego dnia bolała mnie bardzo głowa. Pierwszego zaś odczuwałam dość mocno głód, drugiego już mniej. Dziś już jest wspaniale. Na razie stosuje się do diety. Jedyne zamienniki to zamiast befsztyku - pierś kurczaka z solą i pieprzem usmażona na łyżeczce oliwy z oliwek. I zamiast szpinaku - brokuł. Mam zamiar wytrwać bez podjadania (chociaż strasznie mnie ciągnie do owoców
I naturalnie mam zamiar do końca diety codziennie rano ćwiczyć 1h. Potem zastanawiam się nad zakupem atlasu i ćwiczeniem 3-4 razy w tygodniu po około 1h z rozgrzewką 10 - 15 minutową na początku oraz 10 - 15 minutami ćwiczeń aerobowych po atlasie. Jeśli chodzi o kopenhaską to chociaż marzę o zważeniu się to jednak czekam na ostatni dzień a raczej pierwszy dzień po diecie, czyli z samego rana w niedzielę za dwa tygodnie tj. 24.02.2008. Nie oczekuję dużego ubytku. Nawet 3 kg to będzie dużo. Ale już spodnie zrobiły się luźniejsze. I jakoś tak wyjątkowo dobrze się czuję :) Te ćwiczenia rano naprawdę mi służą. Poprzednio podczas diety kopenhaskiej ich nie stosowałam i czułam się na prawdę źle tj. ciągle głodna, osłabiona, ledwo mogłam się poruszać. A teraz jest super. Ciężko wytrwać tą godzinę ale uwierzcie czuję się dużo lepiej i nie mam takiego dużego apetytu. A niestety palę na tej diecie :( Ale mało. Około 3 papierosy dziennie. Po niej jak będę na diecie 1000 kalorii rzucę bez problemu ale powoli. Zacznę tą dietę paląc a jak miną dwa tygodnie i już się przyzwyczaję do nowych racji pokarmowych to odstawię papierosy. Mam nadzieję że uda mi się zejść na tych dietach chociaż do wagi sprzed ciąży tj. 63kg. To już będzie dla mnie duży sukces ale na dzień dzisiejszy dążę do wagi 59kg :)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich dzielnie trwających na tej diecie. Pomaga pozytywne myślenie. Po za tym to tylko 13 dni! To tak niewiele. A możemy zgubić naprawdę ładnych parę kilo! Życzę wszystkim powodzenia i wymarzonych rezultatów, a jeśli nie koniecznie są takie jak chcieliście to pomyślcie że to dopiero początek i wszystko jeszcze przed Wami! Uwierzcie mi pozytywne myślenie dużo daje. To właśnie czytając o wspaniałych wynikach na tej diecie Innych osób podnosiłam się na duchu myśląc że ja też wkrótce będę warzyć parę kilo mniej. Ta myśl wyzwala we mnie ducha walki. Damy radę, wierzę w to :)
Pozdrowienia i usciski dla Wszystkich
Angel-a22