...
Napisał(a)
no ja mam 2.5 kg mniej :) cm cos nie leca wiec to chyba woda :) mam pytanie czy jak po DK zrobie I faze SB tylko taka powoli (w sensie nie ze nazrem siem fasoli w dniu 1 buahaha) to dobry pomysł ?? i jak potem mam zrzucic reszte kg ?? bo na bank nascie zostanie jescze... napewno jestem sklonna cwiczyc biegac itd 2 godziny dziennie 6 razy w tyg :) tylko z dieta mam problem chcialabym zebym po odchudzaniu mogla jesc te 2000 kcal a nie szczypac sie ze przytyje bo kazdym wyskoku :( nie wiem moze dojde do 1400kcal ?? tak po sb dorzucajac po 50 kcal tygodniowo i dojade do 1400?? tak czytam to czytam wszystko i jakas ograniczona jestem nie umie sobie tego sensownie poukładac by bylo git nie ze leniwa jestem "zrobcie to za mnie" ale co czlowiek to opinia i nie wiem co jest najsensowniejsze tak naprawde i ile powinnam jesc i wogole no i chcialabym chudnac te 3-4 kg miesiecznie i jak zdazy mi sie zjesc jednego loda czy cokolwiek to zebym na drugi dzien nie miala 1-2 kg wiecej na wadze bo to jakis schiz juz sie robic zaczyna a jak patrze na laski to wszytskie tak maja, a to juz jakis odpal normalnie tu 1000 ladnie ciacho i kg wiecej
...
Napisał(a)
A teraz setki pytań w głowie:)
1) magiczny zestaw "miłorząb japoński+kelp+wit.E" kiedy i w jakiej proporocji powinnam go brać??]
2) Poniewaz najwiecej tłuszczu mam na brzuchu, czy dobrze będzie zacząc areobiczną 6 Weidera od jutro, jakies poł godziny po porannej kawie??
1) magiczny zestaw "miłorząb japoński+kelp+wit.E" kiedy i w jakiej proporocji powinnam go brać??]
2) Poniewaz najwiecej tłuszczu mam na brzuchu, czy dobrze będzie zacząc areobiczną 6 Weidera od jutro, jakies poł godziny po porannej kawie??
Nie wlecz się w ogonie postępu, bo przy odwrocie oskarżą cię, że jesteś przywódcą dezercji.:>
...
Napisał(a)
Dobrze, odpowiedz na jedno ze swoich pytań znalazłam, że pozwolę sobie Ciebie zacytować "Ze względu na odczuwanie zimna, kelp+miłorząb+E 3xdziennie też pomiędzy posiłkami, ale min. 30minut przed kawą " --> rozumiem, że 1 tabl. każdego z preparatów?
Do mojego poprzednika, Szpinak może byc mrożony- wystarczu ugotować.
I tak jeszcze btw... Jogger zastanawiam się czy nie przeklinasz dnia, w którym zdecydowałeś się na Kopenhage:)
Już od 5 lat zostałeś zrobiony doradcą wszystkich na tej diecie:P Nie żebym mi to nie pasowało ^^
pozdrawiam
mad
Do mojego poprzednika, Szpinak może byc mrożony- wystarczu ugotować.
I tak jeszcze btw... Jogger zastanawiam się czy nie przeklinasz dnia, w którym zdecydowałeś się na Kopenhage:)
Już od 5 lat zostałeś zrobiony doradcą wszystkich na tej diecie:P Nie żebym mi to nie pasowało ^^
pozdrawiam
mad
Nie wlecz się w ogonie postępu, bo przy odwrocie oskarżą cię, że jesteś przywódcą dezercji.:>
...
Napisał(a)
Podsumowanie dnia pierwszego:P
Czułam sie swietnie, jedzenia jak zwykle było za dużo, ale dałam rade. Z koncentracją i siłami naukowymi wszystko ok, ale to opiero pierwszy dzien za mna.'Obfociłam' najgorsze partie mojego ciała, zobaczymy jak porównam zdjęcia 'przed' i 'po' diecie.
Ponieważ mnie uczucie gorąca pojawia się zazwyczaj wieczorem, tak było i tym razem. Zmieszyłam sobie temperature - 37,3 więc jest dobrze.
Jedna jedyna rzecz mnie zastanawia...
Nie poszłam tej nocy spać. Nie było by w tym nic dziwnego(czasem mi się to zdarza), gdyby nie to, że noc z niedzieli na poniedziałek tez nie spałam bo miałam projekt naukowy do dokończenia.Poza tym ja zazwyczaj na kopenhadze śpię jak niemowlę. O 22 już odpadam, a dziś nic. Oczy jak żarówki i to po 1 kawie:P
Mam nadzieje, że dziś bedzie wszystko ok, bo mam zajęcia do 17 na uczelni i koopę spraw do załatwienia potem.
A co do dzis, to o 5 wziełam "magiczny zestaw tabletkowy" o 6 wypiłam kawę, a teraz skonczyłam areobowe Weidera. Za 20 mi minut wychodze na uczelnie.
Trzymać kciuki prosze:)
pozdrawiam
mad
Czułam sie swietnie, jedzenia jak zwykle było za dużo, ale dałam rade. Z koncentracją i siłami naukowymi wszystko ok, ale to opiero pierwszy dzien za mna.'Obfociłam' najgorsze partie mojego ciała, zobaczymy jak porównam zdjęcia 'przed' i 'po' diecie.
Ponieważ mnie uczucie gorąca pojawia się zazwyczaj wieczorem, tak było i tym razem. Zmieszyłam sobie temperature - 37,3 więc jest dobrze.
Jedna jedyna rzecz mnie zastanawia...
Nie poszłam tej nocy spać. Nie było by w tym nic dziwnego(czasem mi się to zdarza), gdyby nie to, że noc z niedzieli na poniedziałek tez nie spałam bo miałam projekt naukowy do dokończenia.Poza tym ja zazwyczaj na kopenhadze śpię jak niemowlę. O 22 już odpadam, a dziś nic. Oczy jak żarówki i to po 1 kawie:P
Mam nadzieje, że dziś bedzie wszystko ok, bo mam zajęcia do 17 na uczelni i koopę spraw do załatwienia potem.
A co do dzis, to o 5 wziełam "magiczny zestaw tabletkowy" o 6 wypiłam kawę, a teraz skonczyłam areobowe Weidera. Za 20 mi minut wychodze na uczelnie.
Trzymać kciuki prosze:)
pozdrawiam
mad
Nie wlecz się w ogonie postępu, bo przy odwrocie oskarżą cię, że jesteś przywódcą dezercji.:>
...
Napisał(a)
Przy a6w nie przechodź na siłę dalej tylko przedłużaj daną ilość powtórzeń dopóki nie możesz ich wykonać bezzadyszkowo. A wieczorem korzystając z termogenezy możesz jeszcze się zmęczyć powtórką a6w, może pozwoli Ci to szybko zasnąć.
"Wszystko jedno gdzie się żyje,
Raz się chudnie, raz się tyje..."
...
Napisał(a)
Witam podróżników, u mnie dziś 2. dzień wycieczki. Mam nadzieję, że uda mi się wytrwać i że rezultat będzie znaczny (czego sobie i Wam życzę )
Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto też zaczyna. Razem łatwiej :)
a propos tego zestawu kelp+ginko+E - wyszperałam info, że 3 razy dziennie, ale czy to nie za dużo? 1 tabletka kelpa i 1 wit E pokrywa 100%.
Będę zdawać relację jak mi idzie, waga początkowa 70,5 kg.
tłuszczu mam sporo, bo 25%.
Pozdrawiam
Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto też zaczyna. Razem łatwiej :)
a propos tego zestawu kelp+ginko+E - wyszperałam info, że 3 razy dziennie, ale czy to nie za dużo? 1 tabletka kelpa i 1 wit E pokrywa 100%.
Będę zdawać relację jak mi idzie, waga początkowa 70,5 kg.
tłuszczu mam sporo, bo 25%.
Pozdrawiam
...
Napisał(a)
3x gdy odczuwamy zimno
"Wszystko jedno gdzie się żyje,
Raz się chudnie, raz się tyje..."
...
Napisał(a)
Witam po dłuższym czasie :) Po około dwóch tygodniach melduję posłusznie, że wskoczył mi kilogram z czego bardzo się cieszę javascript: test(''); dziwne, nie? Ale to dlatego, że kilogram ten przywędrował wraz z masą mięśniową zyskaną podczas ćwiczeń a wraz z nim ubyły mi kolejne centymetry Kończąc dietę miałam po 1,5 cm mniej w udach i 3 cm mniej w talii. Teraz mam po 3cm mniej w udach i 5cm mniej w talii, no i w bioderkach 4cm Nie myślałam, że mogę się tak zmotywować, a tu proszę. Teraz nie jestem już na diecie. Po prostu zmieniłam sposób żywienia. Zdarza mi się zjeść coś słodkiego, wypić lampkę wina, ale wszystko w granicach rozsądku. Pozdrawiam i życzę sukcesów!
...
Napisał(a)
dzien 2gi Dziś dużo rzeczy było nie tak.
Po pierwsze z powodu dłuugiego pobytu na uczeleni zamieniłam kolacje z obiadem.
Skonczyło sie to na wybuchu jogurtu w moim plecaku więc, nie zjadłam z tego ani łyzki.
Wszystko sie wylało na książki itd.
Nie miałam przy sobie kasy ( żeby nie kusiła ), więc stwierdziłam, że sie obejde bez tego posiłku.
Zamiast tego o 15 strzeliłam sobie kawe, a 2 godziny wczesniej "zestaw". Myslałam , że bedzie tragicznie z samopoczuciem sie dzisiaj, a lekki dyskomfort odczułam tylko jak 2 raz wchodziłam na 5 pietro bez windy ( zepsuła się:P ) Poza tym kolosa dzis zdałam spiewajaco, a na cwiczeniach od gramatyki ziewałam jak zwykle, i bynajmniej nie było to zwiazane z dieta.
Wróciłam do domu jakies 1, 5 godziny temu, w ogole nie głodna, i co gorsza- nie śpiąca. Niemniej stwierdziłam, że samą kawą mimo dobrego samopoczucia żyć nie można i zjadłam przepisowy obiad ( wiem że powinnam kolacje ale wiadomo jak ona skończyła) Teraz jestem peeeeeełnaaaaa.
Co dwie godziny mierzyłam dziś temperaturę - wahała sie od 37-37.5 , teraz jest 37.3.
A teraz pytanie, co mam zrobić jeśli nie uda mi sie dziś zasnąć?;p
Zmieniony przez - Madie w dniu 2008-03-11 23:34:20
Po pierwsze z powodu dłuugiego pobytu na uczeleni zamieniłam kolacje z obiadem.
Skonczyło sie to na wybuchu jogurtu w moim plecaku więc, nie zjadłam z tego ani łyzki.
Wszystko sie wylało na książki itd.
Nie miałam przy sobie kasy ( żeby nie kusiła ), więc stwierdziłam, że sie obejde bez tego posiłku.
Zamiast tego o 15 strzeliłam sobie kawe, a 2 godziny wczesniej "zestaw". Myslałam , że bedzie tragicznie z samopoczuciem sie dzisiaj, a lekki dyskomfort odczułam tylko jak 2 raz wchodziłam na 5 pietro bez windy ( zepsuła się:P ) Poza tym kolosa dzis zdałam spiewajaco, a na cwiczeniach od gramatyki ziewałam jak zwykle, i bynajmniej nie było to zwiazane z dieta.
Wróciłam do domu jakies 1, 5 godziny temu, w ogole nie głodna, i co gorsza- nie śpiąca. Niemniej stwierdziłam, że samą kawą mimo dobrego samopoczucia żyć nie można i zjadłam przepisowy obiad ( wiem że powinnam kolacje ale wiadomo jak ona skończyła) Teraz jestem peeeeeełnaaaaa.
Co dwie godziny mierzyłam dziś temperaturę - wahała sie od 37-37.5 , teraz jest 37.3.
A teraz pytanie, co mam zrobić jeśli nie uda mi sie dziś zasnąć?;p
Zmieniony przez - Madie w dniu 2008-03-11 23:34:20
Nie wlecz się w ogonie postępu, bo przy odwrocie oskarżą cię, że jesteś przywódcą dezercji.:>
...
Napisał(a)
Ehhh, dziś rano - 3 dzień - zmierzyłam poziom ketozy i mam coś pomiędzy 0 a +/- :( już 3 dzień, więc wypadałoby, żeby upragniona ketoza się pojawiła Dodam, że trzymam się jadłospisu i jak narazie nie jestem głodna. Proszę o podpowiedz, jak "wyczarować" ketozę
Poprzedni temat
Dieta - 1. próba
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- 301
- 302
- 303
- 304
- 305
- ...
- 306
Następny temat
pomooocy..potrzebuje oceny diety :)
Polecane artykuły