Dieta kopenhaska II

Ja się poddałam... jednak nie mam tak silnej woli. Tylko niech nikt nie idzie za moim przykładem

reve szkoda,ale moze jeszcze nie wszystko stracone???to chyba twoj 10 dzien,jak dobrze licze.W kazdym razie i tak wynik masz dobry:)

już stracone... trochę żal ale i tak jestem z siebie dumna 9 dni było cacy
teraz jakieś ćwiczenia, ciemne pieczywko i zobaczymy czy będzie jojo.

Reve, trzymam kciuki, by dalsze poczynania nie przyniosły koszmarnego jojo!!!
Bleblee dzięki za życzenia zdrówka, przyda się, bo powaliło mnie ostro i nawet wszelkie zachcianki odeszły (to jedyny plus). Przypomniałaś mi o grzance hehe zapomniałam zjeść, no ale teraz już troszkę za późno

koniec dety;/na mnie ona nie dzialaa;/;/;/ 7 dni i 2 kg ;/ no zal.;/przechodze na 1000 kcal plus jakies cwiczenia i basen raz w tygodniu. trzymam za was kciuki pozdrawiam.

no tez za siebie trzymam kciuki :D i za ciebie, żebyś "dożyła" kolejnych dni, ale jedno jest dobre po tej diecie, człowiekowi słodycze nie smakują :D jak spróbowałam mojego ulubionego deseru to odechciało mi się jeść słodkości na długi czas... może więcej dobrego jeszcze ta dietka przyniesie :D

kammmilka przy Twojej wadze, to i tak jest ok, ale jeśli dodasz ćwiczenia i przejdziesz na 1000kcal, to kto wie... oby zeszło do Twojej wymarzonej wagi!

reve mi niestety czekoladka by baaardzo smakowała, ale dziś przez to paskudne grypsko musiałam wciskać na siłe brokuła i nic więcej nie weszło Wcale mnie to nie cieszy, bo jak zjem za mało, to organizmowi się popitoli i zacznie magazynować tłuszczyk echhh

bleblee mój Ty pocieszaczu humoru, gdzie się podziewasz???

kammmilka nie chodzi o to ze nie dziala bo 2kg przy twojej wadze startowej to i tak duzo:)Mysle ze jesli cos ci sie w twojej sylwetce nie podoba to raczej wymodelujesz to cwiczeniami a nie dieta,tak czy czy inaczej gratulacje za wytrwalosc i powodzenia.Reve pamietaj ze DK nie zmienia metabolizmu,trzeba ja ostroznie opuszczac,a wtedy jojo sie nie pojawi:)jogger udzielal rad jak to zrobic,trzymaj sie i nie daj sie!!!:)jowenka-ja tez zawsze po grypie bylam lzejsza:)ale wystarczy klamerka do wieszania prania na nos i jedzonko nie smakuje-wada jest strona wizualna)

ale buzke strzelilam:) i to przypadkowo,ale wlasciwie pasuje do kontekstu:)
Jovenka-tez wszamalabym sloik nuteli,ale ciiiiii....

Oj bleblee nie wywołuj wilka z lasu, bo nutella o zgrozo rezyduje w mojej lodówie ;P i wcale bym jej przez zamknięty słoik nie jadła hehe dobrze,że sił nie mam żeby go odkręcić