Dieta kopenhaska II

:) Bardzo bradzo dziękuję Jogger :)
Mam nadzieję, że ten zestaw mi pomoże.

tris, anastazja, galpa, karaoke - trzymam za nas wszystkich kciuki
jogger - dzięki za opiekę


dzień trzeci zaliczony prawie bezboleśnie. Tzn zrobiłam sobie wczoraj trening z ciężarkami, o dziwo nic mnie nie boli, a wczoraj ledwo się ruszałam, ale chciałam jeszcze porowerkować, ale nie dałabym rady. Nic na siłę. W każdym bądź razie lekko głodna zasnęłam o 20:00!

Cieszę się na dzisiejszy serek wiejski, i cieszę się także że niedziela to dzień 6 i będzie "prawie" normalny obiad!

Ogólnie czuję się szczuplejsza i mam wrażenie jakby cellulit mi na udach zmalał... chyba się oczyszczam!

miłego dnia!

O mamo! Moje nogi moje nogi. Wczoraj Kanapowiec Tris zaczal cwiczenia i po 30 minutach dziwnych przysiadow dzsiaj ZDYCHAM xD Ale sie nie poddam dzisiaj znowu 30 minut najwyzej na rekach chodzic bede :D dzisiaj zmiezylam sobie poziom ketozy i mam jeden + czyi chyba ide w dobrym kierunku :)
CarrotCake trzymam kciuki bardzo mocno :) Dieta nie jest taka straszna ;) chociaz powiem szczerze ze smak mi sie zmienil i juz na szpinak patrzec nie moge :/

Zmieniony przez - tris w dniu 2007-06-01 08:08:37

tris, no brawo! też niestety mam naturę kanapowca, ale zauważyłam że ćwicząc zapominam o jedzeniu a uwierz, to cud

carrot cake: zaczynaj, zaczynaj, ta dieta nie jest taka straszna na jaką wygląda trzymam też kciuki

4 dzień... Znowu trochę opuchnięta rano, ale waga -1. Przynajmniej "coś" ruszyło. Otręby + no Slim = nothing!!Już nie wiem co wymyślić, chyba jednak wrócę do herbatki. Generalnie w ciągu dnia chodzę najedzona, trzeba tylko przyzwyczaić organizm do "niejedzenia" po 18tej,a to trudne, ;)
Joggerten kelp to chyba nie dla mnie, bo mi zimno nie jest, natomiast czy jest coś, co przyspieszyłoby trochę to spalanie u mnie? Czytałam wcześniejsze posty, ale dla mnie to jest arabski, mimo najszczerszych chęci. Ćwiczenie odpadają, w trakcie diety, bo jestem za słaba. "po" i owszem. Jak się trzymasz Korni78? Gratuluję energii do ćwiczeń! Tak trzymać!

czy jest coś, co przyspieszyłoby trochę to spalanie u mnie?
To puchnięcie... bierzesz może antypigułkę?

antimatter: jakoś idzie teraz czekam na 12:00 na serek i tak mnie ssie, że wyciągłam już marchewkę. Generalnie ja też się robię głodna wieczorem, dlatego wolę iść spać

co do błonnika i jego efektu przeczyszczającego, to zbyt duża ilość błonnika, a za mało wody powoduje efekt odwrotny - zaparcie. Żeby błonnik zadziałał, czyli oczyścił jelita trzeba duuużo pić.

Jogger - antypigułkę i owszem biorę, ale właśnie jestem na etapie jej zamiany na inną, ale nie myślę, żeby w tym jedynie był problem, bo przed dietą też je brałam. Zaczynam podejrzewać, że może to być problem właśnie tego braku przemiany materii i tego co w organizmie pozostaje, ale jestem zupełnym laikiem no i ten spadek wagi - tylko 1 kg jak na razie, może mam za dużo złogów, albo ta woda?
Korni78 - własnie raczej symbolicznie otręb, a wody - tak jak pisał Jogger, nawet do 3 litrów + słabiutka herbatka czarna.
Dietę będę trzymać nadal (bez odstępstw)bo nie należę do łatwo poddających się, ale pewne symptomy zaczynają mnie martwić i wolę uzyskać radę od bardziej doświadczonych, za co Wam gorąco dziękuję!!
Acha, z tą wodą jeszcze, z reguły do obiadu to spożywam do 2 litrów, a potem coraz mniej piję, tak do litra do pójścia spać. Jeżwli chodzi o herbatkę Slim Figura to cały czas byłam na 1 fazie - Spalanie, na pozostałe 2 (oczyszczanie, stabilizacja) nie przeszłam. Jeszcze raz dzięki za cierpliwość.

antimatter: z piciem mam podobnie, więcej w pracy wychleptam niż w domu. Co do pigułki to jogger na pewno dobrze podejrzewa...ciekawe kim jest z zawodu
dziś jest 4 dzień, i coś czuję że będę potrzebować moralnego wspracia
ale też łatwo się nie poddam.
Aha, może przestań oczekiwać od razu efektów, może twój organizm teraz "myśli" jak zareagować na dietę...i jak wymyśli to będą efekty. Każdy reaguje inaczej i ja wolę np nie ważyć się przez cały okres diety. Celem jest przejście jej do końca i podkręcenie tarczycy, a nie rozregulowanie organizmu z powodu przerwania po paru dniach bo nie ma imponujących efektów. Już to raz przerabiałam ;-/

no więc będzie dobrze

Zmieniony przez - korni78 w dniu 2007-06-01 10:43:26

Zmieniony przez - korni78 w dniu 2007-06-01 10:43:53

To puchnięcie jest typowe, nawet u mężczyzn
https://www.sfd.pl/kobieta_problem_umięśnione_łydki-t308304-s5.html
wygląda na to że albo uaktywniła się aromataza, albo siadł poziom endogennego testosteronu (kobiety tez go produkują tylko niezbyt dużo ). W każdym razie nie wygląda to na zmianę na lepsze .