Aerobiczna "szóstka" Weidera =>wejdz<=

Ja mam cały tydzień na 8.00, ale po lekacjch mi sie calkiem spox ćwiczy, a ranem nie mialbym miejsca nawet, bracia, mala chata itd.

bardzo dobry trening polecam

6 trening za mna. zero przerw miedzy seriami, czas 10 minut. jak bedzie po 24 powtorzenia to raczej ciezko bedzie sie zmiescic w 25 minutach, ale hooj na to kłade bo i tak damy rade

Jak mozescie wyslijscie mi ten poradnij na maila [email protected]

Wiem ze juz ktos o tym pisal, ale nie jestem w stanie przeczytac takiej ilosci stron, wiec ciagle nie jestem pewien jak wykonywac cwiczenie 3 i 4. Jezeli chce lokciami zlapac kolano, to wtedy przyciagam udo bardziej do klatki piersiowej i nie mam kata 90*, gdzies wyczytalem ze nie trzeba na sile dostawac, ale nie weim jak to mam robic, i czy lepiej dwoma lokciami czy jednym i po ukoscie (np lewy lokiec do prawego kolana).Prosze o sensowne porady

Dzisiaj skonczylem 17 dzien treningu. Cwicze spokojnie, uwazam ze cwiczenia wykonuje porzadnie a jednak nie zauwazylem niczego znaczacego na moim brzuchu, no jedynie czerwone kreski od zagiec brzucha;/

nie musisz dotykac łokciami do kolan(ja tez nie dotykam) i nie na skos. dawaj dawaj efekty na pewno beda chyba ze masz bardzo duzo fatu

plan wydaje się całkiem fajny.. ale mam pytanie,które kieruje głownie do dziewcząt,a mianowicie czy jeśli zacznę go stosować to czy będę miała jeszcze wcięcie w talii?<hmmm>

Pak man mam rozumiec ze po prostu podnosze noge do kata 90* i rownoczesnie podciagam glowe do pewnego momentu i przytrzymanie? Nie jestem pewien czy tak jest lepiej niz po ukosie.

helloo dzis skonczyłąm trening!!! wytrzymałam te 42 dni ale szczerze powiedziawszy nie wykoywałam treningu tak jak powinnam bo robiłam za duze przerwy i czasem trening mi ok 40 min zajmował..przy ok 14 powtorzeniach kregosłup mnie bolał i robiłam na twardym łozku...
No ale powiedziałam sobie ze jak zaczne to skoncze..w kwietniu tamtego roku robiłam ale wymiekłam po 19 dniach..Efekty?? na pewno mięsnie bardziej twardsze i zarysowane..ja redukowałam sie i schudłam 17 kg od kwietnia wziełam sie ostro za siebie..i z 65kg zeszłam do 48 przy wzroscie 168cm..za mało kazdy mi mówi..nabawiłam sie zabuzen odzywiania i takie tam..ale niewazne...ja na punkcie brzucha mam obsesje i musi byc perfect;]
W talii moze 1 cm przybyło..ale tego naprawde nie widac.

A i takie pytanko..czym teraz meczyc brzuch...od kwietnia będę biegała wiec areo zostawiam na wiosne.Co polecacie zeby ładnie brzuch ukształtowac?Abs?? ja cwiczyłam ten 8min..jakies inne cwiczenia mozecie polecic?

Skoro zamiast na browarku to siedze przed jajecznicą tu to pomyślałem że napisze.
Stalak słuchaj... tu nie chodzi o podnoszenie głowy, czy zginaniu górnej części kręgosłupa, musisz odcinek piersiowy odrywać, zginasz w części lędźwiowej(okołoostatniego żebra) chyba wiesz o co chodzi,nie musisz równiez obejmowac tymi łokciami, staraj sie dotykać, albo jak najbardziej dociągnąć, a kąta 90 stopni nie zarywaj, to istotne jest tu i nie możesz tego lekcewazyć, ponieważ taki kąt zapewni Ci odpowiednie napięcie mięśni, może akurat przez to przez swoje 17 dni nie zaobserwowałeś nic, już po kilku dniach widać, a przy tym 17-18 to już ładnie się kosteczki wydzielają,nawet jak masz sporą tkanke tłuszczową to wyczujesz pod skurą przez dotych, a to powoli sie stopi(szczególnie jak dorzucisz biegi na wiosne)
Good Lock!!
Peace out!