Aerobiczna "szóstka" Weidera =>wejdz<=

jakp:
Nikt nie zmusza Cie byś z kalkulatorem diete liczył, ale przynajmniej zadaj sobie trud ustalenia typu budowy - to się naprawde przydaje.

Co do odżywiania się w twoim wypadku. Skoro piszesz że masz tłuszczyk, to przypuszczam że raczej nie jesteś ektomorfikem.

Propozycje (zwracam uwagę że musze strzelać, nie znam twojego typu budowy)

Gainery węglowodanowo-białkowe: raczej NIE używaj - na co fakt zatłuszczenia wskazuje.

Białko: ZDECYDOWANIE TAK - BEZPOŚREDNIO PO TRENINGU (ze względu na odbudowe uszkodzonych mięsni) po przebudzeniu (odbudowa po katabolizmie nocnym), przed snem też by nie zaszkodziło. Twoi kumple popełniają błąd stosując białko PRZED treningiem.

Spalacze tłuszczu/"fat burnery" intensyfikujace termogeneze, a co za tym idzie także spalanie tłuszczu. W zależności od składu/zaleceń producenta.

UWAGA: Ostrożnie ze względu na nadwrażliwość na np. guaranę czy kofeinę.

Bez znajomości składu konkretnego preparatu tego typu oraz reakcji własnego organizmu na składniki (patrz przykład z guaraną oraz kofeiną) lub konsultacji z swoim lekarzem odradzałbym ich stosowanie.

l-karnityna: (w celu zmiany gospodarki tłuszczami) 2-3 godziny przed planowanym wysiłkiem

CLA: (intesyfikacja termogenezy i zmiana gosp. tluszczowej), 3x dziennie w zalecanej ilosci, razem z głównymi posiłkami.

Green Tea: (intesyfikacja termogenezy i zmiana gosp. tluszczowej), dawkowanie zgodnie z zaleceniami, 2x dziennie przed posiłkami.

W zasadzie połączone działanie dwóch z trzech wymienionych preparatów (np. CLA + L-Karnityna, spalacz + CLA lub L-Karnityna) przeznaczonych do walki z tłuszczem powinno Ci wyraźnie/szybko pomóc, oczywiście pod warunkiem sensownej diety (unikanie tłuszczy oraz nadmiaru węglowodanów) i rzetelnie wykonywanego treningu.

Bez diety sensownej / treningu sensownego efekty też będziesz miał, ale dużo później, bo te preparaty oddziałują na metabolizm / "spalanie" i gospodarke tłuszczami w organiźmie. Bez białka do wspomagania budowy mieśni przyrosty będą ci szły opornie.

No i na koniec ostatnia kwestia: Moim zdaniem: "albo rybki - albo akwarium". Łączenie dwóch celów naraz tj. redukcja tłuszczu oraz intensywna budowa mięśni co prawda jest wykonywalne ale niezbyt efektywne/sensowne. Do redukcji tłuszczu potrzebujesz ujemnego bilansu energetycznego (i przydaje się suplementacja), zaś do budowy mięśni potrzebujesz dodatniego bilansu. Moim zdaniem lepiej najpierw zająć się jedną sprawą zaś potem przejść do drugiej.

Zmieniony przez - AbrahaM3K w dniu 2005-03-12 17:56:05

Dzieki bardzo mi pomogłeś.

AbrahaM3K
Wielkie dzięki!! Jade z treningiem 2 dzien, mieśnie bolą(daje rady). Mam rozpisany trening na rzeźbe, też przy udziale SFD. Zaczne ćwiczyć dopiero po skończeniu szóstki (i tak w garażu jest za zimno Nistety suplementy odpadają, bo jak moja mama by zobaczyła tabletki na nawet z apteki wylądował bym w garażu razem z moim żelastwem.hehe
Jeszcze raz DZIĘKI!!!

Elo !!! Właśnie jestem na 4 dniu i jakoś mi idzie. Nie jest tak ciężko jak myślałem ale to zapewno przez to że wcześniej ćwiczyłem dość mocno (spięcia itp.) brzuch co 2 dni przez miesiąc. Ale przypuszczam że z czasem zaczną się schody Chce dołożyć to treningu Termo Fat i HMB. Co wy na to ?? Opłaca się ?? Aha no i jeszcze aeroby co drugi dzień no i dietka na redukcje oponki

AbrahaM3K bardzo dobre wypowiedzi z ktorych mozna wiele wyniesc brawo
a z ta waga to zalezy ile dla kogo ja mam 172 cm wzrostu i waze 52 kg i wiecej bym nie chcial bo do gry w siatke raczej trzeba byc lekkim a nie obtluszczonym. chyba ze ktos chce byz kulturystom to niech z tluszczu rzezbi swoje miesnie naprawde powodzenia ja tam nie chcem byc kulturystom.pzdr

za***isty trening dal bym soga ale nie jestem abonamentem

bardzo dobry tekst. przyda sie :D pozdro!

jestem w trakcie tego treningu i mam pytanko czy jak go skoncze to spale tluszcz tak ze krata bedzie widoczna bez napinania bo teraz jak napinam miesnie to widze ladna krateczke :) ale jak nie napinam to ten brzuch tak troche odstaje:( acha i czy spale tluszczyk na bocznych partiach brzucha ?

Apocalips:
1) Z fat burnerami ostrożnie. Znam osobe która już tylko po silniejszej kawie miała spore zaburzenia rytmu serca. Przy Guaranie / kofeinie i innych składnikach o działaniu pobudzającym może być nieciekawie. Jeśli wiesz jak na tego typu składniki zareagujesz to możesz użyć fatburnera.

Generalnie Fatburnery to gotowy "kokajl" na który składają się składniki mające na celu albo zmiane gospodarki tłuszczami (m.in: l-kartniyna, chrom) albo zwiększenie termogenezy (m.in: guarana, green tea) albo robiace jedno oraz drugie.

2) HMB - no tu jest dość skomplikowana sprawa. Część ludzi twierdzi że HMB nie działa, część że działa. Osobiście skłaniam się do wniosków że:
1) działa (były robione badania na jednym z AWFow, kretka, kretka+hmb*),
2) działa, ale wyraźne efekty pojawiają się po długim okresie stosowania,

link do wyników tu: http://www.kreatyna.pl/Galeria/awf.jpg
(mam nadzieje że jako zewnętrzny nie zostanie wymoderowany)

"Szóstka" trwa 6 tygodni, a długofalowe / wyraźne efekty stosowania HMB pojawiają się zazwyczaj po około trzech miesiącach, w dodatku HMB jest drogim preparatem. Któryś z producentów oferuje pakiet 300 kapsułek, i on wychodzi najsensowniej cenowo ale i tak jest drogo.

Wnioski: w wypadku doraźnego treningu typu "szóstka" na stosowanie HMB bym sie nie decydowal. Co innego (jeśli cię stać) jako stały element treningów które mają charakter długofalowy.

Uprzedzam pytanie: Stosowalem HMB, na mnie podziałał, ale koszta mnie przed kontynuacją jego stosowania skutecznie powstrzymały.

W twoim wypadku proponowałbym CLA + L-Karnityna lub CLA + Fat burner.

andy13:
Dzięki za słowa uznania. Poza tym co do wagi / wzrostu - zgadzam się z tym że to co komu jest przydatne/potrzebne ma charakter indywidualny i zależy od jego potrzeb. W wypadku siatki drobna budowa jest przydatna.

Jednakże co do tłuszczu - to tu już się nie zgadzam. Nie jest sztuką się "otłuscic" co w każdej dyscyplinie przeszkadza (no poza SUMO Sztuka jest wytworzyć sprawne mieśnie których większa ilość nie będzie ci w niczym przeszkadzać. Od początku rozpoczęcia treningów zyskałem 7 KG (tak, TYLKO, bo ektomorfik/hardgainer jestem) czego bynajmniej po mnie nie widać, a co wpłyneło pozytywnie na moją gibkość/szybkość.

maciak87,Apocalips: Trudno mi pisać jak w waszym wypadku będzie dalej. U mnie początkowe dni były ok, od +-7 dnia zaczeło się robić coraz cięzej, gdzieś koło półmetka zmiany obciążenia / ćwiczenia przestaly "robić wrażenie", a potem ostatnie 8 dni (włącznie z tymi co mnie czekają) znowu dały w kość, ale nie na tyle by mieć z ćwiczeniami problemy. Dacie rade, ten trening jest dla ludzi, fakt - jest cięzki, ale jest dla ludzi.

max18:
1) Trening powinien zlikwidować "odstawanie" brzucha,
2) troche ci tego tłuszczu spali, ale tylko część,
3) jeśli jest go sporo, to dodatkowe ćw. arebowe, dieta, suplementy,
4) jeśli zależy ci na mieśniach skośnych brzucha, to możesz zmodyfikować ćwiczenia 3 i 5 tak, że zamiast obejmować łokciami kolana kierujesz prawy łokieć do/na lewe kolano i na odwrót. To powoduje że są one zauważalnie cięższe i radziłbym taką zmiane wprowadzić dopiero od 18 dnia treningu. Sam taką modyfikacje zastosowałem.

Jakie efekty wizualne uzykasz.. to jest nie do przewidzenia, ale na pewno będzie lepiej niż jest :)