[BLOG] by Banan - str 755 ogarniam się pod ten 2022 ;)

Ja mam podobnie, ale jako dzieciom wyjdzie pozytywny to chyba dostaniesz więcej, bo dzieci dostaną 10 dni izolacji jako chore, a Ty jako domownik jeszcze plus 7 kwarantanny. Przynajmniej tak mi tłumaczyła ostatnio pani z sanepidu bo mi też jutro się kończy izolacja, ale dzieci mają jeszcze 7 dni.

A te Wasze Dzieci faktycznie tak się źle czuły, że do lekarza biegniecie? Nikt i nic mnie nie przekona aby te testy robić bo niczego to nie zmienia. Leków nie dostajesz, leczenia jakiegoś innego wdrozonego nie masz, a uyebany cały dom....

rion10

Ja mam podobnie, ale jako dzieciom wyjdzie pozytywny to chyba dostaniesz więcej, bo dzieci dostaną 10 dni izolacji jako chore, a Ty jako domownik jeszcze plus 7 kwarantanny. Przynajmniej tak mi tłumaczyła ostatnio pani z sanepidu bo mi też jutro się kończy izolacja, ale dzieci mają jeszcze 7 dni.

A nie wiem. To się tak zmienia, że oni sami nie wiedzą. Najwyżej będę się martwił później

opalinho

A te Wasze Dzieci faktycznie tak się źle czuły, że do lekarza biegniecie? Nikt i nic mnie nie przekona aby te testy robić bo niczego to nie zmienia. Leków nie dostajesz, leczenia jakiegoś innego wdrozonego nie masz, a uyebany cały dom....

Moje czują się dobrze ale jak nie zrobisz testu to jeszcze tydzień izolacji i ktoś musi siedzieć z nimi w domu. A problem jest tego typu że nie ma kto, a ja i żona od stycznia zmieniliśmy pracę. Więc każdy dzień na zwolnieniu to trochę słabo wygląda :/ dlatego wolałem zrobić test i może uda się skrócić kwarantanne. Gorzej jak będą pozytywne chociaż wątpię


Zmieniony przez - Crazy_Thug w dniu 2022-01-30 13:21:59

opalinho

A te Wasze Dzieci faktycznie tak się źle czuły, że do lekarza biegniecie? Nikt i nic mnie nie przekona aby te testy robić bo niczego to nie zmienia. Leków nie dostajesz, leczenia jakiegoś innego wdrozonego nie masz, a uyebany cały dom....

To zależy od sytuacji, ja miałem objawy typowo grypowe ból gardła, gorączkę dość wysoką, zadzwoniłem żeby dostać leki na infekcję, a tu test i pozytywny. Akurat ja zwracam uwagę na to bo moja mama poważnie choruje i jak bym ją zaraził to mogło by być źle. Żona też pozytywnie, dzieci po prawie 2 tygodniach nic, żadnych objawów.

Powiem Wam z tym covidem różnie mówią, jedni wierzą inni nie, przypuszczam, że za jakiś czas będzie traktowany jak grypa. Ale różnie się przechodzi. Miesiąc temu gadałem z klientem, który też przeszedł z żoną, ludzie przed 40-stką, aktywni, zdrowi, biegają, pływają, siłownia. On przeszedł spoko, jego żona dramat, przez tydzień pod tlenem i w szpitalu prawie 2 tygodnie bo temperatury jej zbić nie mogli i oddychać prawie nie mogła. Dalej się źle czuje.

No ale każdy może decydować za siebie, choć wydaje mi się, że często zapominamy w tym wszystkim o innych.

Ja nie neguje samej choroby, bo znam też ludzi w dosyć mlodym wieku nawet, które ciężko przeszły. Tylko co zmienia sam test, ludzie u mnie stali po 2-3h w kolejce na wymaz.... No k***a sorry, jak ja mam gorączkę itp i jestem faktycznie chory to nie mam siły herbaty sobie iść zrobić.
Kwestia wrzucania ludzi ba kwarantanne... Ponad milion ludzi(zdecydowanej większości kompletnie nic nie dolega) zamykani w domach. Z dnia na dzień odwolywane wyjazdy na ferie, zimowiska, studniówki - a my dalej się testujmy... To jest dla mnie absurd

No trwa to faktycznie długo ta kwarantanna, jutro mi się kończy izolacja i jeszcze tydzień mają dzieci po zakończeniu zachorowania rodzica. Prawie 3 tygodnie spędzę w domu, akurat ja zostaję z dziećmi bo żona ma gorący okres w pracy i w sumie też 10 dni izolacji jej uciekło.
Teraz już i tak ją skrócili z tego co kojarzę, ale nie mają wyjścia. W Europie mieli zachorowań po ponad 100 tysięcy, nasza służba zdrowia chyba tego nie udźwignie.
Choć tera Wielka Brytania zniosła wszystkie ograniczenia praktycznie zobaczymy jak to u nich będzie wyglądać, jak się sprawdzi to pewnie inne kraje zrobią tak samo.

Izolacji nie skrócili. Jedynie kwarantannę.

Irlandia chyba też zniosła wszystkie obostrzenia.

My dzisiaj pojechaliśmy i od ręki zrobiony test. Zero kolejek. Jedynie jeden samochód akurat wjechał przede mną. Po nas nie było już nikogo. Ale fakt że są miejsca gdzie bardzo długo trzeba czekać

No nic temat testów, choroby itd to temat niebezpieczny i lepiej zostawić go na inną rozmowę bo to jak z polityką hehe ;) z mojej strony koniec OT.

PS: w moim przypadku ryzyko się opłaciło. Dzieci negatywne i kwarantanna skrócona


Zmieniony przez - Crazy_Thug w dniu 2022-01-30 15:15:57

Zmieniony przez - Crazy_Thug w dniu 2022-01-31 14:00:10

Wczoraj czułem się już sporo lepiej, zresztą nie mam gorączki od początku, więc postanowiłem zrobić trening. Ciężarów nie zwiększałem od ostatniego, mimo iż była możliwość. Do tego 35 min aero po







Siadł mi trochę apetyt w ostatnich dniach, do tego wczoraj jakieś problemy z brzuchem po zjedzeniu śniadania. Cały dzień wypchany bebzol i wirowania, skończyło się na niecałych 4 posiłkach, na szczęście dzisiaj jest już chyba ok. Jednak nie będę dalej szarżował i max co zrobię to samo cardio, bo nadal czuję się lekko osłabiony.

Dalej ból gardła mnie trzyma, najgorzej jest standardowo wieczorem i rano tuż po wstaniu, dzisiaj też trochę kaszlu, ale po około godzinie od wstania już znacznie lepiej, teraz też czuję się ok i wpadnie dzisiaj na pewno trening. Nie będę się żyłował, ale nie mam też gorączki - by robić dłuższe przerwy. Zniknął katar, bez kaszlu od rana, tak więc niedługo wleci porcja FLAME'a i do tego shot AAKG i liczę na udany trening

A propo suplementacji , bo w sumie niewiele o tym pisałem.
Biorę cały czas kreatynę (mono) ale dzisiaj mam chyba ostatnią porcję i robię od niej przerwę na jakiś czas. Do tego czasem wrzucę coś przed treningiem, standardowo 2 białka w domu , zmieniam często smaki (1x wpc , 1x wpi), do uzupełnienia michy. No i tyle z mojej typowo siłownianej suplementacji, więcej za to jest prozdrowotnych:



Część to żelazne podstawy: D3, Omega3, Magnez
Kolejne trochę pod morfologię: kurkuma, chrom, berberyna, ip6, nattokinaza
Nerki i zbicie lekko podwyższonej kreatyniny (tutaj też pewnie - u mnie - wpływ będzie miało odstawienie kreatyny): astragalus i cystone
Wyjadam też adaptogeny i robię przerwę, bo brałem ostatnie 10-12 tyg : ashwa, różeniec, bacopa i gotu kola
Tymczasowo wywaliłem też vit. C, kompleks witamin i minerałów
No i chyba tyle, aromasin wiadomo do kontroli estro i cabaser 0,5 tab e21d to pilnowania prolki.

Wczoraj zrobiłem sobie wolne, więc nie będzie wypiski, za to jest trochę zdjęć jedzenia z ostatnich dni, ale apetyt też lekko dostał w ostatnich dniach. Tutaj jeszcze taka ciekawostka, na święta prezent od firmy: specjalna wersja masła orzechowego, cynamonowe ale chyba z dosypką cukru - bo jest pyszne jak żadne inne, naprawdę kozacki ,a konsystencja też mistrzowska



Trochę posiłków BT




I reszta

Kable jak elektryk - już Ci Kuba pisałem że forma coraz lepsza
Życzę powrotu do zdrowia. Bardzo dużo osób choruje, ale to kwestia pogody bardzo zmiennej ostatnimi czasy.
Trzymaj się!