Mocne przedtreningówki, spalacze, stymulanty DYSKUSJA

Cześć!
Ja dziś zakupiłem Hi-Tech Lipodrene Hardcore 90 kaps (jakaś wersja z USA).
Pierwszy raz w życiu nie czytałem opinii, nie porównywałem ceny tylko dostałem linka i kupiłem.
Zobaczymy co będzie i dam znać.

Czasami tak wspominacie stare kosy. Dla mnie najlepszym, nigdy niepobitym była Driven Sports - Craze. Jak mnie to z rana kopło, to trzymało cały dzień!! Mogłem zrobić trening, cały dzień coś robić, gadać z ludźmi, jechać na dyskotekę, gadka szła jak Eminemowi czy Adamowi Mickiewiczowi, tańczyłem, śpiewałem, skakałem i i wieczorem zaruchałem


Pamiętacie tego starego CRAZE? Chyba już nigdzie nieuchwytny co? On miał chyba taką biało - fioletową etykietę, ale już gramatury nie pamiętam.


Daję foto z sierpnia 2020r z mojego starego dziennika. Właśnie o tej wersji piszę.








Zmieniony przez - tomaszS w dniu 2020-12-22 07:47:00

Dobra, jestem w połowie puchy meso, wiec można coś więcej napisać

SMAK: akurat mam jablko zielone, ch**nia, ale do przełknięcia
POMPA: 8/10
Pobudzenie 10/10
Wytrzymałość 10/10
Podchodziłem sceptycznie max do produktu i chyba nawet siła sugestii zadziałała, bo pierwsza porcja nie zrobiła na mnie zbytnio wrażenia. Co więcej, był to mało udany dzień, gdyż produkt zaczął już działać, jak siedziałem w aucie w korku, bo był wypadek na trasie%) dotarłem na trening już wk***iony i wyszedł średnio.

SMAK - tutaj nie ma co oczekiwać cudów, stymulanty, alkaloidy itd smakują po prostu kiepsko, smak mocno chemiczny, żeby zamaskować mocną gorycz, ale do przełknięcia. Nie to jest ważne.

POMPA - bardzo dobra, solidna, nabicie dobre pomimo niewielkiej ilości powtórzeń w serii, wiec tutaj oceniam bardzo dobrze.

POBUDZENIE - dla mnie mega. Jednak dla porcji 20g, 15g jest takie dość przeciętne, 20g robi już konkretną robotę i cały trening wraz z cardio idzie zrobić na naprawdę wysokim poziomie. Jedyne, o co dodatkowo trzeba zadbać to o nieco węgli w moim przypadku na treningu, bo pod koniec jest w stanie złapać mnie hipka.

WYTRZYMAŁOSĆ - również na plus, zmęczenia nie czuć, dopiero mocno spompowane muscle zaczynają dawać sygnał, że koniec. Nie próbowałem na typowej wytrzymałości tlenowej, ale wydaje mi się, że będzie również ok, ale w nieco mniejszej porcji

PODSUMOWUJĄC
Jakby działało na mnie 15g tak, jak działa 20g to dla mnie byłby znakomitym PRE. TAk to oceniam go na bardzo dobry i warty spróbowania:)
Czy stary meso wrócił zgodnie z reklamami?
NIEEEEE zdecydowanie nie stary meso w wersji 550 czy 388 wystarczył mi jak stosowałem 0,5 porcji, tutaj muszę dać 1 całą i jeszcze dosypać nieco, aby był dobry efekt. Jednak nie jest to już to samo co było.

Na popularnym portalu można kupić 4 wersje Meso. Jadł ktoś tą czerwono-niebieską z DMAA i DMHA?

Szkoda ze tylko na etykiecie jest ten sklad

Bo szukam jak opętany DMHA.

Zna ktoś może czyste DMHA 200mg z Core Labs X? Warto kupić?


Zmieniony przez - Ultimate Hardcore w dniu 2020-12-23 09:43:56

meso w wersji v4 na dmha jak najbardziej ok, wiec smialo moge polecic, tutaj wiecej napisalem o nim
http://tomaszmaciolek.pl/2020/12/23/test-aps-mesomorph-v4-2020-nowa-wersja-czy-rownie-skuteczna/
mozna poczytac w wolnej chwili, jak dla mnie 15g wystarczy dla osoby o masie okolo 85-90 kg, ja musialem sypnac 20g by bylo naprawde dobre w dzialniu
wiec jak masz 180zl na 20 treningow okolo, to smialo moge polecic, na slabsze dni bedzie jak znalazl
ja jestem zadowolony w pelni,
za to rege xxx mnie pozamiatal wczoraj

A tego Rage'a mieszałeś z czymś czy samego? Pytam, bo mam próbkę...

tomaszS

Cześć!
Ja dziś zakupiłem Hi-Tech Lipodrene Hardcore 90 kaps (jakaś wersja z USA).
Pierwszy raz w życiu nie czytałem opinii, nie porównywałem ceny tylko dostałem linka i kupiłem.
Zobaczymy co będzie i dam znać.

I co, żyjesz? Bo to niektorzy nawet po jednej tabletce nie dają rady. Ja 20 minut temu skończyłem HIIT - na dwóch tabsach. Normalnie chciałoby się już jeść a się nie chce.

A tego Rage'a mieszałeś z czymś czy samego? Pytam, bo mam próbkę...
nie, walnalem solo, zeby zobaczyc jak tam zadziala, i powiem CI ze klepnal az milo, mialem dosc pusty zoladek, bo nie jadlem ze 4h wiec to tez moze byla zasluga, ale w penym momencie bylo az za dobrze, na szczescie poprawilo sie, jak juz zaczalem cwiczyc, cisnienie zeszlo z glowy i mozna bylo w spokoju napic sie chociaz wody, bo jak wbilem do szatni i mialem zamknac szafke na klodke kluczykiem to powiem ze....
jakbym w takim stanie pojawil sie np. w pracy to by mnie wyj**ali haha

jadlem rage xxx jakis czas temu i milo wspominam, dziala fajnie, ale do pozamiatania byla daleka droga hehe w 2020 roku pozamiatal mnie tylko Edge, gdzie jeszcze na pierwszy raz wzialem 20% wieksza porcje, bo koledze sie sypnelo za duzo, a nie bedziemy przeciez odsypywac. ta... dziekuje do widzenia. pierwszy raz w zyciu wchodzac na silownie nie bylem w stanie nawet utrzymac porzadnie hantli w rekach, taka mialem delirke. pierwsze 20 minut treningu spedzilem na sofie czekajac, az to pierwsze boom chociaz troche pusci.