Erwinoos - mind is everything - przygotowania do sezonu 2022/2023

jakaś lipa, gdzie komentarz ?:D

no, bo już mi się nie chce wałkować w kółko tego samego... co mam napisać, że w rackach zrobiłem 3-4 powtórzenia mniej w docelowej i w regresie nie przez brak sił, a dlatego, że się bałem, że sie posram, bo latałem jak głupi na kibel?
no wolałem już sobie darować, ale jak chcesz to masz

dzięki liczyłem ze cos sie popraiwło a tu nic ;/

poza tym jak ja mam masę robić... dzisiaj po 15min w aucie przyjechałem do pracy to już się lało ze mnie







są lepsze i gorsze dni, ale wkurvvienie jest dobre, jeszcze jak wchodzi na łeb rozkmina, że przez to nie notuje progresu, bo waga cały czas bez zmian, żarcia nie podbijamy, bo nie ma sensu, przyswajanie jest słabe itd

a, żeby nie było za nudno to jeszcze wczoraj Wojtka przeyebało, sraka od samego rana, w nocy i dzisiaj ciąg dalszy, pewnie napisze coś u siebie, no ale przecież to już jest śmieszne


Zmieniony przez - erwinoos w dniu 2018-08-02 10:54:32

Erwi ja dalej twierdzę, że może trzeba się skupić na żołądku,a nie jelitach? Bo z jelitami zrobiłeś już chyba wszystko co się dało

a co byś tutaj zaproponował? pantoprazol?

To trochę przeżytek. Helides chyba najlepszy ipp.

tzn chodziło mi dokładnie o substancję czynna, a nie lek sam w sobie, bo tego od groma na rynku, ale widzę, że ten helides to jednak coś innego, z tym, że na receptę ale generalnie właśnie tego typu produkt miałeś na myśli czy w jakiś inny sposób byś się "zajął" tym żołądkiem?

Nie no właśnie o to mi chodziło Wiadomo możesz też spróbować dodać ocet jabłkowy, może też coś pomóc.

powiem Ci, że już się lekko zraziłem, już trochę tego przerobiłem i problem dalej jest, ale nie ma jakiejś reguły, np wczoraj to męczyłem posiłki 200g mięsa + warzywa, a dzisiaj wszystko wchodzi bdb i nawet lekki głód jest

chociaż o tym occie, a dalej o jakimś IPP pewnie będe musiał pomyśleć


Zmieniony przez - erwinoos w dniu 2018-08-02 15:30:06