[BLOG] by Banan - str 755 ogarniam się pod ten 2022 ;)

No właśnie , co do batonów chyba moze raz spróbowałem dziaba i był gumowy, jakaś lekka gorycz a niby mial byc mega dobry i od tamtej pory nic tylko te Flapjacki które mógłbym jeść i jeść

Brak aktywności , zaliczona tylko krótka wizyta na saunie.

Micha z dzisiaj
omlet


'pomidorowa' z filetem z indyka


duszone udka z kurczaka w sosie śmietankowo-koperkowym


kisiel


Ogólnie w ciągu dnia wpadło jeszcze parę przekąsek + porcja odżywki na noc wleci, mniej więcej wyszło ~2000 kcal bo niektore pierdoły na oko wpisywałem do dziennika



Przyszła w końcu paczuszka z UK, czas się - mam nadzieję - podleczyć.
Przed chwilą poszła pierwsza 250mcg dawka w przedramię, od jutra 2x250mcg rano i wieczorem

noi chooy rozdziewiczył flakony
Oby podziałało i wszystko w końcu doszło do normalnego stanu

Mam dokładnie to samo bpc. Mam nadzieję że pomoże na twoje problemy. U mnie będzie lecieć druga seria jak tylko dotrze do mnie przesyłka. Po pierwszej kuracji poprawa o ok 60-70% także bardzo dużo. Od momentu odstawienia mój problem raczej się nie powiększa że tak to ujme(przynajmniej takie mam odczucia). Do tego ciągła rehabilitacja i wizyty u fizjo. Ciekaw jestem jakie będą twoje odczucia co do tego specyfiku po 2-3 dniach stosowania :)

No to teraz bacznie obserwuję Twoje wpisy z opinią na temat kuracji. Trzymam kciuki żeby zadziałało.

tez jestem ciekawy jak bedzie działac, i fajnie jakbys to relacjonował dosyc czesto, nie wiem czy tutaj mozesz ale moze warto nawet w dopingu relacje przeprowadzic ;)

nie przesadzajmy - jaki tam od razu doping
tutaj będę pisał na bieżąco, w końcu prawie codziennie daje wypiski

jak zakończę jakiś etap - wstepnie planowałem 30 dni do 40 dni to dam ogólną opinię na forum , dla potomków

u mnie tez fizjo jest non stop od stycznia srednio 3-4 x w miesiacu, cwiczenia mi zalecił poczatkowe , będą zmieniane
do tego sam zacząłem w domu trochę działać od kilku dni nad mobilizacją bo w końcu doczytalem ksiazke Starretta do konca i doszedłem do przykladowych programow mobilizacyjnych, cos z tego sobie zmiksuje i wrzucam na nogi , z ręką na razie nic nie kombinuje tylko slucham się fizjoterapuety

pozniej napiszę coś więcej

ps. te białka z farmy jaj dużo gorsze jak dla mnie niż te z allegro w kartonikach

Banan- nawiązując do hobby, no to życzę domku z fajnym ogródkiem, kto wie co kiedy się wydarzy i kasa się nagle pojawi
Wędkowanie super sprawa, bliski kumpel działa w tym temacie, nie ma dnia ani pory roku żeby nie polował na jakąś sztukę Ostatnio siadł mu sum 150cm- czyli niemal tyle, ile on sam mierzy
O widzisz, Franek podrośnie to i sam się rzucać nauczy, hak wiązać- byleby nie opisał historii a'la "ojciec rybak" Znasz?

Nie znam , chyba ...




Dzisiaj w końcu ponownie troszkę truchtania, póki co nadal było to 6x (2.30 bieg + 2.30 chód), do tego po parę minut przed i po marszu.
W domu na rozgrzewkę 12 min rowerka stacjonarnego i troszkę rozruszania nóg ,a po powrocie również mobilizacja (ok 20 min) okolice kolan, łydki, kostki, stopy , uda.

Znalazłem jeden punkt po wewnętrznej stronie pod rzepką w prawym kolanie - masakra, ból mega i to chyba przez to głównie odczuwam tą nogę podczas biegania, a i 1-2 dni po. Porozbijałem go dość mocno i potem rozchodziłem jeszcze na 40min spacerze z wózkiem i muszę przyznać ,ze teraz czuję się zdecydowanie lepiej niż po ostatnim podobnym treningu. No chyba ,ze juz to bpc daje znac Ciekawe, zobaczymy jak bedzie jutro po przebudzeniu. Przez te negatywne odczucia odpuściłem ten trening biegania z 3x na 2x w tygodniu ,zeby miec wiecej czasu na odpoczynek. Dlatego ostatnio dość sporo u mnie dni 'off' , nie było też dawno żadnej wizyty na siłowni i przyatakowania trochę nóg jakimiś maszynami chociaż, nie mam za bardzo kiedy bo po wizycie u fizjo to umieram 2 dni i mam zakaz aktywności, robić nogi przed wizytą u niego to bym się pisał na samobójstwo a do tego teraz trochę tego biegania i tydzień staje się za krótki by gdzies wpleść jeszcze trening siłowy. Zresztą co to był za trening, raczej po prostu pomachanie lekkie aby cokolwiek porobić, teraz wolę ten czas poświęcić na ćwiczenia w domu i ocenię po jakimś czasie czy było warto, oby tak


Przyszły mi 2 nowe zabawki do ugniatania , masowania, rozbijania ;)


Micha dzisiaj plus - minus







Zaraz leci druga dawka bpc na dziś i pole magnetyczne odpalam tez jakiś film i piwko bo w końcu mamy już WEEEKEND !

Za szybko pochwaliłem z tymi kolanami w nocy jak wstałem na mecz (zaj**isty swoją drogą, brawo Cavs!) to myslalem, ze co parę kroków się wywrócę dziwne wrażenie jakby mi coś się przestawiało w prawym kolanie i miało zablokować co którys krok , ale juz nawet o tym nie mysle i bede dalej działał wg obranego planu...tak więc z rana po porcji 20g bcaa + 1kaps slim xtreme + 1/2 shota sfdpower , ruszyłem przed siebie ;)


Bardzo przyjemnie się jechało, teraz trochę rozbijania nóżek i mogę odpoczywać :)

oraz coś solidnie podjeść :)