[BLOG] Cayek - Road to Aesthetics 2017 Start redu 298 str.

Prawdziwy Konrad nie robi z siebie cipy :D
lecisz

Za jakis czas bedziesz smial sie z tych wpisow

REDUKCJA

YEAAAAAAAAAAAAAAAH !!! Pozwolił mi trenowac gore. Póki co na maszynach i na spokojnie, a nie extended dropy i jesli nie bedzie bólu to sukcesywnie dodawac ciezaru Tak czy owak w koncu bede mógł powoli wracac do swoich rozmiarów i znowu poczuc pompe


Tak to nic ciekawego.
Z rana pracowałem, teraz siedzę w domu i jutro trening góry.

DIETA:

WPC - 95g - 65g białka, 1g fatu
Kurak pierś 550g - 120g białka
Mleko 2% 300g - 10g białka, 15g ww, 6g fatu
Twaróg chudy 250g - 43g ww
Sałatka warzywna lisner 150g - 10g ww 30g fatu
Ser tostowy 45g - 8g białka, 2g ww, 10g fatu

~~ 250g białka, 30g ww, 55g fatu

Tak to obecnie liczę.
Redukcja idzie jak trzeba, a łeb spokojny przez brak zawracania
sobie tyłka pierdołami.

Kurna, zapomniałem, że zjadłem Marsa...








Zmieniony przez - Cayek w dniu 2017-03-14 19:09:51

no to teraz lecisz bez zbędnego narzekania

Forma caly czas super.
No to diagnoza elegancka

REDUKCJA

W końcu po treningu góry.
Z koleżanką byłem, ale się dostosowała do połamańca
i co prawda robiłem na MINIMALNIE mniejszych ciężar bo różnica max 2,5-5 kg,
ale po 4 serie 15 powt. i 0 bólu, 0 dyskomfortu.

Co drugi dzień będę robił takie lekkie treningi góry
i oczywiście nogi.
Cardio nadal 3x35 min.

Ogólnie dziś w trakcie cardio nagle mi prąd odcięło, ciemno w oczach (DOSŁOWNIE)
i nie dałem rady, 7 min przed końcem cardio zlazłem, ledwo żyłem, ale nic dziwnego skoro
jedyne co zjadłem to 3 jajka na twardo o 7 rano i kit kata o 10.00.
Wtedy też złapał mnie nagły kryzys, w głowie 1000 myśli by kupić coś słodkiego
bo zejdę, ale poszedłem i kupiłem sok marchiowy jednodniowy marwit - a ja warzyw nie wliczam.
I gumę do żucia truskawkową i po przyjściu odrazu 60g białka pomarańcza-wanilinia (bardzo dobre)
i przeszło.
A teraz jem sobie kuraka z warzywami

No i doszła paczuszka z SFD. Trochę drogo po 300 zł dałem.
Niby Banan mi pisał bym założył dziennik w przygotowaniach by mieć te ceny hurtowe,
ale tam wszyscy duzi, a ja się krępuję





1.Szartloka
2.Masło orzechowe
3.Banan
4.Brzoskwinia
5.Jagoda



Skosy już wychodzą hehehehehehe,
a jak pięknie mi glizdy na łapach wyszły jak tylko tknąłem hantli

Jako, że czas wrócić i rozyebać w końcu formą - dziś wlatuje mi na chatę dobry TRENer za 50 zł c2d





Zmieniony przez - Cayek w dniu 2017-03-15 20:43:10

Dawaj do naszego działu. To co że wszyscy duzi, jak w połowie dzienników wieje nudą. Tutaj fajne tematy się toczą, zawsze coś się dzieje. A w tym dziale na pewno oglądalnośc jest znacznie mniejsza. Poza tym w końcu docinasz na Sopot ulana kvrwo A to też przygotowania do zawodów

Przekonałeś... Będę dwa prowadził. Tylko od niedzieli jak fotki nowe walnę - ale powiem, że clen + to "VLCD" Sola robi MEGA ROBOTĘ. Pierwszy raz w życiu smalec tak spieprza mając tylko 2 treningi siłowe, a łeb jest spokojny i chodzę najedzony pomimo tak niskich węgli i fatu. W końcu jestem zadowolony i mógłbym już paradować bez bluzki . Aaaa i wiadomo - estro zbite też robi swoje. Więc jak ktoś zamierza słuchać ludzi by redukowali na estro 3x norma bo nie czują negatywnych skutków wybitego estrogenu to niech lepiej ich nie słuchają.
Chyba, że ich celem jest finalne 12% bf-a

I śmiało mogę przyznać po dzisiejszych fotach, że wyglądam teraz jak po 4 miesiącach redukcji rok temu







Zmieniony przez - Cayek w dniu 2017-03-15 20:54:11

To tutaj wylączam powiadomki i czekam na nowy dziennik

Marian nie zabieraj nam kolegi