[BLOG] Cayek - Road to Aesthetics 2017 Start redu 298 str.

Albo podbić kcal na jakiś czas ( 2 tyg? ) i potem znów z nich schodzić? Czasu dużo, forma dobra, żeby wykonać taki zabieg. Chyba... My opinion.

Przeszła mi przez głowę myśl o Diet Break 7-10 dniowym, ale nie wiem. Dygam się, że tylko sobie tym strzele samobója.

Nie wiem, narazie odpuszczam alkohol i żarcie byle czego
na wypadach.
Zabawy we wliczanie alko też nie będzie.
Batonów i lodów nie odpuszczę.
Nie teraz. 3 tyg przed spoko, ale teraz wiem doskonale, że bym pękł
i tyle by było z redukcji i zawodów.

A jak to nic nie da to nie wiem.
Zostanie mi doyebanie cardio i dropsetów itp. na treningu.








Zmieniony przez - Cayek w dniu 2017-05-19 11:58:13

W kwestii śmieciowego jedzenia polecam art Tadka
https://www.facebook.com/tadeuszsowinskidietetyksportowy/posts/807556726079195

Jeden z ostatnich akapitów "Istnieją dowody...". Biorąc pod uwagę Twoje kłopoty jelitowe warto się nad tym zastanowić.

Nie mam już problemów, a ostatni problem związany ze zbyt dużą ilością białka
również zażegnałem.

Nie żebym był uparty, bo nad każdą sugestią się zastanawiam,
ale widziałeś dziennik i menu Tadeusza ?
Czekolada, lody, bita słodzona śmietana, czasem mcdonald
wpadał u niego i nic. A jaką część takie lody stanowiły w jego diecie ?
Taką jak u mnie albo ciut większą, tyle że ja nie jestem w stanie dołożyć kolejnych, wartościowych
produktów do diety bo mi makro nie pozwalają.

Już nie przesadzajmy, że 1-2 batony czy baton i lód robią tragedię.

Ja tu stawiam, że moje 3 wypady gdzie wypiłem ok. 300 ml wódy, 5 pączków, chipsy, 3 batony, 2x duże frytki i 2 wieśmaki i mcflury w maku
stopowały progres, a nie głupi baton.

Co ja bym jadł ?
Kapusta/warzywa z kurą, minimum płatków jaglanych albo 2 jabłka, oliwa z oliwek/lniany/rybka
i tyle.
Nie mam pewności czy bym miał efekty (bo nie wiem czy tu tkwi problem) czy zwyczajnie bym pękł
i osrał te zawody - a tego jestem pewien.

Jedyne co mnie tak szczerze motywuje w chwili obecnej do tych zawodów to to, że nagadałem
koleżankom i kumplom, że wystartuję, a trójka z nich specjalnie ze mną jedzie by mi kibicować
i zwyczajnie nie chce wyjść na idiotę.
Pierwsze i ostatnie zawody.
To nie dla mnie

Cayek

Jedyne co mnie tak szczerze motywuje w chwili obecnej do tych zawodów to to, że nagadałem
koleżankom i kumplom, że wystartuję, a trójka z nich specjalnie ze mną jedzie by mi kibicować
i zwyczajnie nie chce wyjść na idiotę.
Pierwsze i ostatnie zawody.
To nie dla mnie

Ja bym odpuścił. IMO robisz to teraz na siłę, jakby ktoś/coś Cię do tego zmuszało. Kompletnie nie tędy droga... Bez sensu...

Niczego nie odpuszczę.
Za dużo hajsu i czasu mi na to poszło.
+ domek zarezerwowany.

Nie ma opcji.


Idę robić plecy i cardio i 'popracować'


Zmieniony przez - Cayek w dniu 2017-05-19 13:02:55

ja uważam że to kwestia tych całych ladowań, carb backow i tego wszystkiego.

co kilka twoich wypowiedzi padają słowa że płasko, że źle i myślisz kiedy i w jaki sposób podładować.

moim zdaniem nie są się być na redukcji i być nabitym jak czołg.. albo rybki albo akwarium.

trzymaj takie kalorie jakie masz od teraz przez powiedzmy 3tygodnie.
nie zaglądaj w kazde lustro które mijasz , po prostu rób swoje i powtarzaj to każdego dnia.

gwarantuje Ci ze za 3tygodnie nie poznasz się lustrze.


zobacz na mnie jaki ulany byłem te 14tyg temu.


przez praktycznie większość redukcji bylem płaski jak deska, ale nie przejmowałem się tym bo wiem że tak ma być.

moim zdaniem za dużo kombinujesz i tyle.



Zmieniony przez - Buli915 w dniu 2017-05-19 13:03:58

A no, Buli też ma rację. Płasko musi być i tyle, taki okres.

No i tak zrobię. Dzięki.

Według mnie też inne światło z deka, ale pomijając to, to mysle ze też nie możesz brac ciągle przykładu z solarosa ż eon tak je to Ty tez tak mozesz fatnite robic itp itd czy jak to tam sie nazywa Sol dochodzil do tego latami poznał mega swój organizm wie co gdzie i kiedy trzeba zorbic u siebie zeby zaskoczyło itp I też nie jedna dorga bedzie odpowiednia dla wielu.

Po drugie Buli to doskonale ujał redu się wiąże prawami ze jest paski wyglądasz jak kupa, u mnie pierwsze 5-6tyg praktycznie nic nie nie dzieje tlyko spada nabicie mniej jedzenia przez co wygladam moemantami jak ulana kupa ale potem jak ruszy to ruszy i przychodza tez te momenty ze dalej byle kiedy jest pałsko ale nawet kiedyś Adam Suker o trym mowil ze ot normalne to trzeba przetrzymac bo wtedy jak jest pałsko to idzie najlepiej, a nie ze po 5 dniach jest pałsko to yeb ładuje...dlatego tak wielu psychicznie nie wytrzymuje redu a zwłaszcza redu pod zawody gdzie przyhcodzi moment pałsko i to pierodlą zaczynaja ładowac i potem masa:D

p.s do Twojej któreś wypowiedzi: dlatego ja Przed pierwszym startem nikomu nie mowilem ze startuje wiedziała dziewczyna i pare osob na forum ale nigdy nie powiedzialem tak na 100% wyjdę, rodzicie sie dowiedizli może z 2tyg przed zawodami, kumpel jeden kilka dni przed i pojechal z nami bo było miejsce a pokoju, w pracy sie dopiero dowiedzili jak zobaczyli zdj na necie

Wiec Konrad lecisz z tematem i bez pitolenia ;-0 Forma jest dobra jak na dany moment, masz whvj i jeszcze torche czasu I bankowo wystartujesz !!!


Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2017-05-19 15:27:28