[BLOG] by Banan - str 755 ogarniam się pod ten 2022 ;)

na Twoim poziomie to tak można, ja bym pewnie po 2 tyg umierał

DZIEŃ 71

Wczoraj DNT, za to kolejna wizyta u fizjoterapeuty i co raz mocniejsze dawki fali uderzeniowej - wczoraj jak dobrze widziałem było to blisko 4000 tys uderzeń na wysokim ciśnieniu czy mocy (nie wiem jak to sie tam określa w tym urządzeniu)
Bolało do granic , łzy pociekły ale nie krzyczałem, kto nie miał nigdy fali uderzeniowej robionej w centralnie najbardziej bolącym mięśniu - ten niech się nie śmieje

Ale najwązniejsze ,ze jest poprawa nie czuje prawie kłucia - oczywiście wiem ,ze to jeszcze potrwa i na pewno też rantudil forte ktory mam przepisany na pierwsze 10dni (2x1 kaps) troche 'znieczula'

Prócz tego nic ciekawego się nie działo, trochę nie dojadłem. Coś mi ostatnio nie do końca idzie trzymanie michy niestety - Te kilka dni wolnego na przełomie roku na pewno mi się przyda,

Miałem ładowaną falę prosto w naderwany bark Fajnie było

Karpik preferuje na ostro :D
A ty płaczesz jeszcze w dodatku nie dojadasz ehh.. oby szybko wróciło do normy

Kreatyna mi się kończy i to pewnie dlatego
jeszcze kilka treningów, michę bede starał się trzymać - prócz świąt
Na sylwestra wyjeżdzamy na 4 dni , ale na miejscu jedzenie zagwarantowane + wezme odzywke do dopijania ;)
Od 4 stycznia lecimy mocno by na pierwszych zawodach w nowym roku jakie będziemy relacjonować na sfd - nie było wstydu ;)

Plan mam podobny, kretka też się kończy niestety.
do świąt czysto ,w świeta pofolguje (mam nadzieje że do 100kg nie dobije ) a potem luzowanie bo pas mnie w Lutym wyprzedzi na debiutach i bedzie wstyd się pokazać

Dobry plan! w nagrodę możesz sobie wybrać mikołaja , własna robota , nie tam jakieś popierdółki

ten z prawej jakiś przystojniejszy

to dzieło Reni (mój z lewej ) , ja z takimi małymi kawałkami papieru nie daje sobie rady


Zmieniony przez - Banan w dniu 2015-12-18 10:52:15

bo masz palce napompowane


Zmieniony przez - gienus12 w dniu 2015-12-18 10:56:50