venturasforcia
Rano szłam do pobrania krwi, panie miały bardzo poooowoooolneeee ruchy
Ale chyba z wkłuciem się w żyłę nie miały problemu?
A to wałkowanie/rolowanie nóg to jak wygląda? zwykłym rollerem? u mnie roller już siedzi kilka miesięcy, prawie nówka
Ventura - no z żyłami nie było żadnego problemu
mogłaby w 10 na raz się wkłuć
A o wałkowanie sama muszę dopytać Artura, bo ja jeszcze tego nie wykonywałam, ale z tego co mówił to używa zwykłego małego wałka malarskiego
- chyba, że ja źle słyszałam.
Chodzi po prostu o rollowanie lub nawet masowanie nóg, żeby rozbić ten wstrętny tłuszcz z nóg, bo chyba i Ty i ja mamy ten sam problem w tej kwestii.
___________________
I jeszcze chciałam dopisać, że żyły na podbrzuszu widoczne, spodnie lecą z tyłka.
Michał na moje teksty typu "Nie mam co ubrać, bo wszystko mam za duże" - unosi oczy ku niebu na myśl o kolejnych ciuchowych zakupach
No i jestem oczywiście permanentnie głodna - ale to żadna nowość.
Wczoraj nawet z racji tego, że późno wstałam to posiłek 2 i 3 zjadłam za jednym razem - myślałam, że mnie to nasyci na dłużej - taaaaa jasnee
ssanie po 2,5h na maksa.
Dziś śniadanie zjedzone o 8, a ja od 9.10 patrzę na zegarek czy już minęły 3h i mogę iść jeść
Pozdrooo