130 x 5

Ja wiem, czy głupota ....sam dobrze wiesz jak jest, przekładałeś przecież :P Ja w każdym razie poczekam.

przekładałem, ale zrozumiałem ze to był błąd, oczywiście po czasie jak to tradycyjnie u Polaków
poza tym byłem przynajmniej zapisany i jakby mi się gwałtownie pogorszyło to mogłem iść do lekarza i za miesiąc byłbym na stole
każdy robi co chce - nie namawiam, tym bardziej że nie masz tak słabego zakresu jak ja miałem

co do pulli to strasznie ciulowa perspektywa. ciężko coś powiedzieć bo nie widać trajektorii sztangi. no i zaczynaj pull od dołu od ziemi a nie ze zwisu w skrócie to taki przekombinowany pendley

Cześć. Najpierw co tam dzisiaj robiłem:

wycisk.stojąc
45 x 5
50 x 3
57,5 x 3

Siady:
65 x 5 x 5

MC:
105 x 5
120 x 3
132,5 x 3
140 x 1

Dzień dobry:
40 x 10,10,10,10,10

A teraz do rzeczy Z racji wyjazdu, polazłem na siłownię publiczną....strasznie dziwne rzeczy tam widziałem Po pierwsze, nikt nie robi przysiadów. Nie wiem, może wszyscy maja kontuzje albo co...jak już, to suwnica. Po drugie...łażą ludzie, piszą sms-y, siedzą, rozglądają się, to zrobią serię na biceps, to na suwnicy, trochę na bieżni/orbitreku, oczywiście obowiązkowa seria na klatę...co jest? Siłownia miejscem lansu? Sposób na zabicie czasu? Jakiś kurde obowiązek? Aha, wyglądają tak jak ćwiczą. Podsumowując, u mnie ciasno, ale lepiej. Nie rozprasza mnie gościu siedzący za mną podczas gdy robię ciągi i wgapiający się w moje plecy (a może tyłek? CHGW) Howgh.

Niech Twój Bóg będzie z Tobą.
Ty przyglądałeś się im a oni Tobie.
Nie trzeba być tak wstydliwym jak niegdysiejsza nastolatka!
Być może Twój pobyt na siłowni stał się inspiracją dla tych obserwatorów?

albo zniechęcił więcej miejsca to więcej możliwości. ale z przysiadami masz rację, faceci sie boją że ich wyśmieją że za wysoko a kobiety że im nagle uda urosną do 80 cm

Przysiady są cięższe niż suwnica (dla mnie).
Też wolę robić inne ćwiczenia niż przysiady!

bo siłownie, a w zasadzie gejownie to rosną teraz jak grzyby po deszczu
na normalnej siłowni ludzie robią przysiady i ciągi,
a wynalazki co przychodzą powysyłać smsy odchodzą szybciej niż przyszli, najczęściej są na czas jednego-dwóch karnetów, a ze mamy luty to nie wszystkie postanowienia jeszcze odeszły,
za chwilę będzie znowu spokój i stara gwardia, i jeszcze rzut może być w maju/czerwcu co szybko się zorientuje że do wakacji i tak nie zdążą z formą
zły moment trafiłeś albo złą siłownię wybrałeś
najlepiej idź do jakiejś mordowni to będziesz miał klimat i brak baranów co z telefonem ćwiczą

u mnie na wiosce mam to samo bicek tricek klata ,czasami jakies sklony robi towarzystwo
patrza na mnie jak na dziwaka ciekawe jak by patrzyli na CZOLGA gdyby im wszystkie talerze na rozruch zabral

Kiedyś też się dziwiłem, że nikt przysiadów nie robi ani martwych. Teraz żałuję, że niektórzy zaczęli a i kilka osób przyszło na siłownię którzy wiedzą co i jak i ogólnie robi się robi bieda z miejscem do siadów. Więc lepiej jest jak nikt nie robi siadów i martwych wtedy sprzęt zawsze będziemy mieli wolny i można spokojnie trening robić