130 x 5

Coś kiedyś pisałeś o anty talencie do sportów siłowych, ale jak widzę to powoli idzie do przodu, a nie jak u innych w raz do przodu, raz do tyłu.
Gdybyś sobie przerwy między singlami wydłużył, może weszłoby więcej?

Kazali zrobić trzy single, to zrobiłem. Zresztą...czasem mniej znaczy więcej, a przynajmniej tak mi się wydaje po jakimś tam okresie w miarę świadomych treningów.

Rzesko powchodzily.

Musisz popracować nad pracą barków....po ściągnięciu sztangi ściągnij łopatki do siebie , wtedy klata pójdzie do góry.
Próbowałeś trochę szerzej wyciskać , żeby bardziej zaangażować klatkę ?

Mam z tym problem...tzn. tak...jak złapię szerzej, to albo sztanga ląduje wyżej na klacie, a to nie jest dobre dla moich barków, albo opuszczam do mostka, ale przedramiona robią V, co podobno osłabia wyciskanie (na zawodach u wyciskaczy tego osłabienia nie zauważyłem, ale internety tak podają ) Poza tym mam wprawdzie dość długie ręce, ale wąską obręcz barkową (odległość między wyrostkami obojczyka to marne 35 cm), więc jestem w kropce..Z łopatkami zaś to jest tak, że jak zabiorę sztangę ze stojaków, to ładnie się składam, retrakcja, depresja i cała reszta, a potem w połowie ruchu (tylko przy zbliżonych do maksymalnych) wszystko idzie w p***u Ale pracuję nad tym

T4D2:
10.05.
Przysiad:
85 /6s x 1 EMOM

W.Stojąc:
42,5 x 6,6,6
42,5 x 12

Zarzut siłowy:
20 x 5
40x 5
60 x 3
MC
80 x 3
100 x 3
120 /6s x 1 EMOM

Tak grało (chyba dla ludzi o mocnych nerwach )




No i w wigilię w mordę jeża urodzin zdałem sobie sprawę, że nie jestem facet po czterdziestce, a facet pod pięćdziesiątkę. I mam chyba kryzys wieku średniego. I jeszcze samoocena na pysk poleciała. To tak informacyjnie, dla rozluźnienia Idę spać.

Najlepszego życzę dla mojego osobistego trenera i mentora . Uśmiechnij się jutro bedzie lepiej, prawdziwe życie zaczyna się po 50 - siatce . Własnie mi uświadomiłeś ze ja niedługo bedę przed 60-siatką

no to z okazji 50 sto lat. może z tej okazji sobie w końcu dasz jakiegoś awatar żebyśmy wiedzieli że ty to Ty

47 Gwid, 47...

ajazy

47 Gwid, 47...

To też piękny wiek
Gratulacje!