Szacuny
520
Napisanych postów
10132
Wiek
49 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
68495
Jako, że nie wychylam nosa z pisaniem poza własny dziennik napiszę tutaj:
- poczytajcie u rbn_run o biegu NIL Jest co czytać. Czuć ogień. Gratulacje
- Kebul - no, no... Ładne krajobrazy i bieganie
Nastraszyliście mnie z tą kaletką w łokciu. Jutro chyba pójdę po poradę lekarską. Albo dokończę plan na press i wtedy, w ramach odpoczynku. Oddam krew, a potem się zoperuję.
Szacuny
520
Napisanych postów
10132
Wiek
49 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
68495
Kabo - to chyba ja zacząłem awanturę, ale mój temat przepadł młodo. Potem dołączył Jawor i reszta paki. Nie wypinam cyca po medale, a Coco-san ma wrócić.
Szacuny
4932
Napisanych postów
15291
Wiek
48 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
1180542
chciałem dopisać jeszcze, że oczywiście jestem z Wami i popieram osoby zarządzające forum powinny się zająć przede wszystkim tym żeby ono zaczęło wreszcie działać normalnie w sensie technicznym zamiast wyganiać zasłużonych userów
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12143
Napisanych postów
30554
Wiek
75 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1131111
kabo9
chciałem dopisać jeszcze, że oczywiście jestem z Wami i popieram
osoby zarządzające forum powinny się zająć przede wszystkim tym żeby ono zaczęło wreszcie działać normalnie w sensie technicznym zamiast wyganiać zasłużonych userów
a że edytować nie można to nabiję posta
To prawda, że czasem trzeba kilka razy dobijać się do forum (nie łączy z sfd).
Szacuny
520
Napisanych postów
10132
Wiek
49 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
68495
Wczorajsza realizacja planu:
KB24 * 5
KB28 * 5,4,6,3,5
KB24 * 6,5
Wziąłem ze sobą tylko Kb24 i dwa obciążniki na rzepy (2 x 2 kg) Niewygodne i muszę zakładać opaski na nadgarstek, bo układają kulę w sposób niezbyt przyjazny mojej anatomii.
Potem snatch. Na początku z elementami żonglerki. Żonglerka bardzo pomaga przy snatchu! Chwyt staje się mocniejszy i pewniejszy, nawet gdy nie jest zbyt dokładny. Po prostu nabierasz zaufania do tego, że dłoń wytrzyma ruch w rwaniu.
I niedługo opublikuję mój autorski plan na zaliczenie ST. O ile wyjdzie.
A plan globalny jest taki:
- Do końca października robię Press
- potem tydzień przerwy po intro i być może leczenie łokcia (konsultowałem z uroczą fizjoterapeutką sportową: jeżeli łokieć nie jest gorący, nie rwie, nie boli i jest pełen zakres ruchu, to nie ma stanu zapalnego i można próbować po prostu rozgonić płyn: opatrunki uciskowe, masaż, kompresy chłodzące)
- a potem biorę się za przygotowania do zaliczenia ST, dużo mi nie brakuje, bo...
np. wczoraj zrobiłem 80 rep. w 4'30" i żebym jakoś umierał na serce potem to nie powiem. Owszem, poczułem w ustach smak wysiłku, serce waliło szybko, spociłem się, ale nie była to walka na śmierć i życie. Skóra na dłoniach cała.
Dodam tylko, że połowę z tych 80 zrobiłem na dwukrotnie większej intensywności niż wymagana na ST, a drugą połowę na poziomie ST
Było tak:
10 L + 10 P + 10 L + 10 P - przerwa - 20 L + 20 P
Tylko jedna przerwa była. Sety po 20 rep męczą, ale będę ten wynik próbował popchnąć w górę. Jeżeli uda mi się zrobić po 30 rep w jednym secie każdą ręką, to jestem w domu, bo do zrobienia zostanie tylko 40, a tu już można się bawić w kombinacje. Bez napinki powiem. że mogłem wczoraj zaliczyć ST. Na filmie widać ostatni długi set 20 rep.
A w ogóle to trening nad jeziorem o zachodzie słońca
Dzisiaj też mam trening z rozpiski. Kule od 24 do 32 kg.
Szacuny
168
Napisanych postów
2288
Wiek
43 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
75820
20 powtórzeń na rękę to sporo, a 30 to już w ogóle. Jestem zwolennikiem setów po 10, bo mam wrażenie (może to tylko wrażenie), że wtedy przedramiona wolniej się pompują. Mimo to imponują mi takie długie serie. Nawet jeśli rwanie w GS wydaje się łatwiejsze, to dozwolona jedna zmiana ręki sprawia, iż jest to hardcore.