4nn/Redukcja,Rzeźba, foto str.69/ Partia czuwa!! podsumowanie str. 167

Mogę w tym tygodniu niektóre ćwiczenia omijać/zamieniać, żeby nie zabić kolan.


no raczej

no no, jakies wakacje lezac plackiem np.

Marzy mi się już ten placek, chociaż chciałabym, żeby klusek z brzucha najpierw zniknął

W sobotę podsumowanie... Jakoś średnio czuję się do niego przygotowana

-------------------------------------------------------------------
Dzień 61
Micha:
- oliwa, jaja, orzechy, otręby, cynamon, jogurt, kakao, warzywa +omega3
- tuńczyk, warzywa, oliwa
- kurocyc, razowiec
trening
- jabłko, whey
- kurocyc, warzywa, oliwa

suma:
B 180,16
W 62,51
T 104,17
kcal 1884,03

Trening: Dzień 2
1a. ławka skos 5x5: 25kg/30kg/35kg/40kgx2
1b. wiszenie 90' (najgorzej wychodzące ćwiczenie - jestem cienias )
2a. combo rozpiętka/młotek 4x8: 7kg/8kg/9kg/9kgx7
3a. wiosło sztangą 25kg/30kg/35kg/40kg
4. Man Maker 3x5: 8kg/9kg/9kg
5. TGU 3x5: 7kg/8kg/8kg


Kolano boli, ale to już tylko kolano, a nie 3/4 nogi Przed Man Maker sprawdziłam przysiady na sucho, przy odpowiednim ustawieniu nóg nic nie trzeszczało.
Bieżnia odpada, nawet trucht

dobrze, że już lepiej z kolanem
i znowu słysze przedpodsumowaniowe jojczenie ojjjjj, będę bić

hehe

Ania uwazaj, kopy Marty sa bolesne

Jeszcze nie smęcę będzie co będzie, nie robiłam redukcji tylko rekomp.
Magda też mi dała do myślenia tym co napisała o cierpliwości i kolano swoje dołożyło - przede wszystkim zdrowie i wszystko po kolei.

Nalezy sie 100 zlotych za porade. Jak dobrze pojdzie to moze nawet ortopeda zostane i wtedy bedzie 150

Nie jęczeć, bo zadam jako karę mój dzisiejszy trening

Już się zamykam, strach mi nie pozwala marudzić

Dzień 62
Micha:
- omega3, oliwa, jaja, otręby, orzechy, kakao, jogurt, warzywa
- pierś z indyka
- jagody, jogurt, razowiec z miodem
- tatar z razowcem i ogórkiem kiszonym
trening
- whey, banan
- pierś z indyka, warzywa, oliwa

B 188,32
W 221,95
T 74,17
kcal 2289,23

Trening:
1. wioślarz: 10min rozgrzewka + interwały 20(!)x30/30, HRmax: 177
2a. slider 4x15
2b. ławka skośna: brzuch 10kg 4x15

Ale się zaplułam
ciężko mi podkręcić jeszcze tętno, nie wiem czy to kwestia obciążenia, ale boję się, że odlecę Podejrzewam, że przy większym obciążeniu doszłoby jeszcze zasmarkanie.

łohooo... poszalałaś kalorycznie


przy większym obciążeniu doszłoby jeszcze zasmarkanie