Niedawno pod artykułem pojawiło się pytanie o cały plan, którego umieściłem jedynie początek. Poczułem się zobowiązany uzupełnić lukę i podać cały schemat treningowy. Na początku warto wyjaśnić, iż nie ma planu idealnego dla każdego. Ludzie zasadniczo się różnią, dlatego, jeśli chcesz trenować partię 2 razy w tygodniu, zacznij od minimalnego schematu, znikomej objętości (liczby ćwiczeń i serii) oraz umiarkowanych ciężarów.
Artykuł, pod którym pojawiło się pytanie: Efektywny trening siłowy, od czego zależy skuteczność treningu?
Po sprawdzeniu tolerancji wysiłku można pokusić się o dalsze kroki i powolną progresję, wybranego parametru (objętości lub ciężaru). Jeśli zaczynasz trening zbyt agresywnie, to często kończy się to stagnacją i nawet może zaowocować spadkiem wyników siłowych, pogorszeniem samopoczucia itd.
Trening każdej partii mięśniowej 2 razy w tygodniu
Poniedziałek: trening PULL + nogi
- Podciąganie na drążku 5 serii x 3-4 powtórzenia (metoda rampy) + 2 serie regresji z dużym ciężarem (10-15 powtórzeń)
- Przysiady ze sztangą 5 serii x 4 powtórzenia, z pauzą na dole + 2 serie box przysiadów (przysiadów do skrzyni) z ciężarem większym niż ostatnia seria robocza na kilka powtórzeń (4-6)
- Wiosłowanie Pendlay (z ziemi) np. 4 serie x 6-8 + 2 serie x 10-15 powtórzeń
- Podciąganie sztangi do mostka szerokim chwytem ze zwisu 3 serie x 6-8 powtórzeń (high pull)
- Ściąganie drążka wyciągu do klatki piersiowej 3 serie x 12-15 powtórzeń
- Prostowanie nóg siedząc + uginanie nóg siedząc (lub w leżeniu) 2 super serie (wykonywane jedna po drugiej) po 12-15 powtórzeń
- Wspięcia na palce 100 powtórzeń, wg uznania np. 5 serii po 20 powtórzeń
Wtorek: trening PUSH + biceps
- Wyciskanie sztangielkami leżąc na ławce 4-5 serii po 6-12 powtórzeń
- Wyciskanie sztangą wąskim chwytem leżąc na ziemi, połowiczny zakres ruchu (dociskanie) 5 serii x 8-10 powtórzeń
- Wyciskanie typu miny lądowej (po skosie, półsztangą z klatki piersiowej, stojąc, jednorącz) 5 x 6-8 powtórzeń + 1 seria regresji na 15-20 powtórzeń na rękę.
- SS: wyciskanie francuskie, leżąc, oburącz 4 serie x 10-12 powtórzeń + uginanie ramion z gryfem łamanym, stojąc przy ścianie lub słupie (bez zarzucania ciężaru) 4 serie x 10-12 powtórzeń
- SS: prostowanie ramion z rączką wyciągu 2 serie po 15 powtórzeń, z 1-sekundową pauzą na dole ruchu + uginanie ramienia w opadzie tułowia 2 serie po 15 powtórzeń z wolnym, kontrolowanym tempem fazy negatywnej ruchu.
Środa: wolne
Czwartek: trening PULL + nogi
- Podciąganie na drążku 4-5 serii po 6-8 powtórzeń z określonym ciężarem (np. wąskim nachwytem lub chwytem neutralnym)
- Pełnozakresowe przysiady ze sztangą w dość wąskim rozstawie nóg 4 serie x 8 powtórzeń
- Wiosłowanie półsztangą (jednym końcem sztangi) jednorącz np. 4 serie x 6-8 powtórzeń + 1 seria regresji z V-uchwytem oburącz na 15-20 powtórzeń
- Wyciskanie obunóż na suwnicy 2 serie x 40-50 powtórzeń (8 powtórzeń nisko i wąsko +8 powtórzeń pośrodku, szerzej + 8 powtórzeń wysoko i szeroko + 8 powtórzeń pośrodku, wąsko + 8 powtórzeń nisko i wąsko)
- Martwy ciąg na prostych nogach 3 serie x 8-12 lub inne, podobne ćwiczenie na tył uda i pośladki.
- Przyciąganie rączki wyciągu do brzucha 3 serie x 12-15 powtórzeń
Piątek: trening PUSH + biceps
- Wyciskanie sztangą leżąc wąskim chwytem 4 x 4-6 powtórzeń, pełnozakresowo + 2 serie regresji po 8 powtórzeń.
- OHP, czyli wyciskanie sztangi z klatki piersiowej, nad głowę 4 serie x 6-8 powtórzeń (może być siedząc, jeśli ktoś ma problem z pracą nóg w trakcie wyciskania)
- Rozpiętki 3 serie x 12-15 powtórzeń
- SS: wyciskanie francuskie, jednorącz, siedząc 4 serie x 8-10 powtórzeń + uginanie ramion ze sztangielkami, siedząc 4 serie x 8-12 powtórzeń
- SS: prostowanie ramienia z rączką wyciągu z pauzą 3 serie x 10-12 powtórzeń + uginanie z liną na wyciągu 3 x 24 powtórzenia (każda seria na 24 powtórzenia wygląda następująco: łokcie w tył 8 x, łokcie z przodu 8 x, łokcie neutralnie przy ciele 8 x)
Komentarz
Trening celowo łamie typowy podział PPL, w którym biceps jest w sesji pull, a triceps w sesji push. Uważam, iż dużo efektywniej trenuje się ramiona w super seriach. Ponadto trening pull jest połączony z nogami i tam po prostu mało komu będzie się chciało na koniec sesji uginać ramiona. Sam trening grzbietu i nóg jest wystarczająco ciężkim wyzwaniem. Z kolei sesje push razem z bicepsem nie powinny być aż tak dokuczliwe.
Plan pozwala trenować ciężko dwa razy w tygodniu nogi, grzbiet, bicepsa, tricepsa oraz mięśnie naramienne. Nie jest to maksymalna wersja planu, tylko taka, którą jeszcze da się jakoś przeżyć. Często uzupełniam tego rodzaju trening 20-30 minutami interwałów na tętnie 160-185 i 10-15 minutami na rowerze spinningowym przy tętnie 150-170. Ciężaru dokładamy w głównych bojach wielostawowych w niskim zakresie powtórzeń, gdy czujemy, że jesteśmy w stanie wykonać zakładaną pracę i pozostaje zapas.
Jak rozpisać progresję?
Przykład: podciąganie
W jednym tygodniu kończymy rampę na 30 kg, czujemy, że możemy więcej, w kolejnym tygodniu próbujemy kończyć trening na 4 x 32,5 kg, jeśli i to nie sprawia problemów, dokładamy kolejne 2,5 kg za tydzień.
W czwartek wykonujemy podciąganie w wersji objętościowej, np. 6-8 x 10 kg, 6-8 x 15 kg, 6 x 20 kg, 6 x 22,5 kg. Tu dokładamy, gdy czujemy, że mamy zapas 2-3 powtórzeń. Chodzi o to, aby ta druga sesja nie była wyżyłowana.
Przykład: przysiady
Poniedziałek: przysiady ze sztangą 5 serii x 4 powtórzenia, z pauzą na dole + 2 serie box przysiadów (przysiadów do skrzyni) z ciężarem większym niż ostatnia seria robocza
Czwartek: Pełnozakresowe przysiady ze sztangą w dość wąskim rozstawie nóg 4 serie x 8 powtórzeń
W poniedziałek kończysz trening np. na 4 x 140 kg, box przysiady 2 serie na 6 x 150 i 6x 160 kg.
W czwartek: wykonujesz przysiady objętościowo, czyli np. 8 x 70 kg, 8 x 90 kg, 8 x 110 kg, 8 x 120 kg.
Jak widać, czwartkowy trening jest 15% lżejszy. Analogicznie, osoba, która zalicza 4 x 190 kg, może pokusić się o kończenie lżejszych przysiadów na ciężarze 160 kg. Tylko oczywiście proszę uwzględnić, iż 4 x 190 kg z pełnym zatrzymaniem umożliwia wykonanie kolejnych kilku powtórzeń, bez pauzy. Jest to zdecydowanie trudniejsza wersja boju.
Przykład: wyciskanie
Celowo robimy dwa razy wąsko, bo dla wyciskacza z reguły nie ma znaczenia klatka piersiowa, a przynajmniej nie jest tak ważna, jak triceps i przedni akton m. naramiennego. Impuls hipertroficzny generuje wyciskanie sztangielkami, siłowo wycisk wąskim chwytem. Wąskim, czyli nieco szerzej niż na szerokość barków.
Wtorek: wyciskanie sztangą wąskim chwytem leżąc na ziemi, połowiczny zakres ruchu (dociskanie) 5 serii x 8-10 powtórzeń
Piątek: wyciskanie sztangą leżąc wąskim chwytem 4 x 4-6 powtórzeń, pełnozakresowo + 2 serie regresji po 8 powtórzeń.
We wtorek celem jest solidne przećwiczenie tricepsa, zakres ruchu jest połowiczny (np. dociskanie leżąc od ogranicznika w bramie), co pozwala stosować większy ciężar. Ciało ma być silnie wymostkowane i zablokowane.
W piątek ruch jest pełnozakresowy, tempo powolne, ciało wymostkowane na ławce, nogi silnie wciśnięte w podłoże i zablokowane. Oderwanie pośladków od ławki i brak dotknięcia gryfem klatki piersiowej dyskwalifikują podejście. Ciężaru dokładamy, gdy czujemy, że poprzedni już nie sprawia problemów. Nawet 2,5 kg robi znaczącą różnicę.
Wady tego rodzaju planu
- Oczywiście, nie ma zysków bez strat i efektów leczniczych bez skutków ubocznych.
- Tego rodzaju trening stanowi poważne przeciążenie ustroju, więc na pewno nie każdy jest w stanie w ten sposób trenować.
- Bezpośrednio i pośrednio dzień po dniu angażujesz tam ramiona (np. wiosłowania, ściąganie drążka, podciąganie i następnego dnia uginania oraz inne ćwiczenia bicepsa), więc może mieć to wpływ na wyniki.
- Brakuje tu już miejsca na ćwiczenia akcesoryjne (np. na tył barków).
- Sesje treningowe mogą być wyjątkowo długie.
- Podwójne super serie na ramiona to metoda szokowa, więc możliwe jest wypalenie, zahamowanie progresu i po pewnym czasie nawet spadek osiągów. Trzeba bardzo dużego doświadczenia, by w ten sposób trenować.
- Trening wymaga aż 4 dni w tygodniu, co dla niektórych może stanowić problem.
Zaproponowane przeze mnie schemat może przynosić zyski, o ile ćwiczenia będą wykonywane pełnozakresowo (lub w sugerowanym zakresie ruchu), a treningowi towarzyszy odpowiednia dieta i regeneracja potreningowa. Jeśli chcesz zmieniać ten plan i zamieniać wolne ciężary na maszyny, to traci on sens i przestaje przynosić owoce.
Dzieki !
Zestaw ćwiczeń ciekawy
Warto też zwrócić uwagę na podzial
GORA
DOL + ŁAPY
Góra
Dół + łapy
Mamy skupienie na bazie, zabawa z akcesoriami
A w treningu dołu trening łap będzie na lepszym poziomie niż po styraniu w sesji PUSH
W TWOIM treningu push może nastąpić naprawdę wielkie wypalenie cun i hamulec dla rozwoju łap
Tak jak pisałeś planów konfiguracji multum
To jest propozycja dla tzw. naturala?
Po takiej jednej już sesji pull miałbym niezły regres i problem ze zrobieniem push.
Po obcięciu 50% objętości dałoby się to jeszcze tolerować raz na 7-10 dni.
wiesz jaki jest twoj problem ? Ty zamiast miesnie stymulowac to je niszczysz. Jak idziesz biegac to nie biegniesz za 1 razem 10 km bo bys to potem musial odchorowac przez dlugi okres czasu. Tak samo jest z silownia, jak twoj max na 8 powotrzen to 100 kg to nie robisz tego 100kg, tylko zakladasz mniej np 90 kg tak zeby te miesnie stymulowac.
Jako, że autor sie postarał i zrobił ten artykuł to ja także poszedłem na siłke i zrobiłem 1 PULL. Bardzo ciężki trening, po samym podciąganiu i nogach już się odechciewa robić dalej, jest hardocre.