[BLOG] by Bzyk - nowe poczynania str. 183

bo książki trza czytać w oryginale, a nie w tłumaczeniu

ewidentny błąd - supernadkompensacja poprawia wrażliwość insulinową?.. chodziło o WYPŁUKANIE GLIKOGENU, a nie kompensacje per se

to czy dojdzie do nadkompensacji czy nie nie wpłynie bezpośrednio na naszą wrażliwość insulinową

organizm będzie produkować więcej insuliny

jak zjemy MNIEJ ww to na jakiej podstawie organizm ma produkować WIĘCEJ insuliny?

kalorie będą odkładać się w tkance tłuszczowej, a nie tkance mięśniowej

to ciekawe - zjemy więcej ww to kalorie się nie odłożą.. zjemy mniej to już pójdzie w fat
a gdzie tu zasada zachowania energii?

ww nie będą odkładały się w fat jeżeli nie przekroczymy poziomu glikogenu w mięśniach
po wypłukaniu ww będą szły do mięśni do póki glikogen nie dojdzie do umiarkowanego poziomu

więc jak zjemy ZA DUŻO ww to racja - pójdzie w fat
ale żeby to samo się działo jak będzie ich za MAŁO? w życiu, nie ma opcji

a więc mlody_007, mniejsze ładowanie nie ma sensu na ud2, kiedy działałeś dokładnie według planu i wypłukałeś glikogen
na innych dietach/systemach mniejsze ładowania jak najbardziej wchodzą w grę

a co się stanie jak zjemy mniej ww na ud2 niż trzeba?
imo pozbawimy się możliwości anabolicznych, które wiążą się z ładowaniem
poziom leptyny wzrośnie tak czy owak, bo do tego wystarczą nawet ładowania 5 godzinne


Zmieniony przez - Volcanodon w dniu 2010-06-10 23:03:06

Myślę, że więcej u jednych, mniej u drugich, to chodziło przy dostarczeniu jednakowej ilości ww i nie w trakcie ładowania, a po nim.

A tak dla rozluźnienia... Uprzedzam komentarze: wiem, że nie potrafię pozować, wiem że mam zalane nogi (mam ich na razie dość...), wiem że jest mega wąsko .


























Zmieniony przez - BzykuDG w dniu 2010-06-10 23:03:52

forma masakra

ud czyni cuda

no brak słów, forma ideał, przykład ze poswiecenie i samozaparcie czynia cuda

ile ci dokładnie zajeło czasu dojscie do takiej formy? chodzi mi o to ile sie redukowałes bo chyba dosyc sporo

Volcanodon ud czyni cuda ale CKD tez ma w tym pewno nie mała zasługe bo juz po niej było kozacko

i ostatnie pytanie(chyba) waszym zdaniem Volcanodon i Bzyku jaka ilosc wegli jes odpowiednia na ładowaniu? zebym mniej wiecej wiedział ile jesc


Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2010-06-10 23:22:23

Zacząłem od lutego...










Czyli 4 miechy.

Ja bym na Twoim miejscu pierwszy ładowanie zrobił na 6g, potem na 8g i kontrolował.

Zmieniony przez - BzykuDG w dniu 2010-06-10 23:30:12

Zmieniony przez - BzykuDG w dniu 2010-06-10 23:34:36

Dla mnie plecy i klatka kuleja, ale i tak forma mega

łapy i barki miażdżą reszta i łydy fajne,

Myślałeś o priorytecie na plecy, nie mówię że jest źle, ale mocne mc by się przydały, co do reszty to inni już nie będę przelewał bo mówiłem że jest świetnie.


W tym tłumaczeniu faktycznie może byc błąd, w zasadzie im bardziej jesteśmy wypłukani tym większa wrażliwość insulinowa, a wiec spada ona przeciw proporcjonalnie do poziomu glikogenu w mięśniach i wątrobie, kiedy mięśnie są już wysycone glikogenem, dodatkowe ww odkładają się w tłuszczu. Przynajmniej ja tak to rozumiem.

Rozumiem że te 13-15g to na kg beztłuszczowej masy?

Ale twoja sylwetka dowodzi że ta wiedza nie jest niezbędna, czasem nawet lepiej wiedzieć mniej

Priorytet będzie na klatkę + plecy, choć dwie partie na raz będzie ciężko ogarnąć pewnie, więc najpierw klatka, potem plecy.

Co do ww, to przy wadze 72-74kg przyjmowałem ok. 65kg beztłuszczowej masy ciała.

Jeżeli chodzi o efekty redukcji - za***iście
Dotyraj plecy i za rok będzie wypas.

Za***iście!
Łapy, barki. Wypas.