SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[DT] Fit Małżeństwo Nikki & Tygrysekk

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 601283

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5998 Napisanych postów 10072 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214418
Przy takich smakołykach na pewno ciezko było sobie odmówić

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6533 Napisanych postów 36049 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679970
Mi tam też przybyło i wcale tego nie żałuję. Zleci jak będę chciał a jednak trochę odpocząłem, zjadłem co lubię i w jakiej ilości mi się chciało. Życie jest za krótkie żeby cały czas sobie czegoś odmawiać.
3

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 544 Napisanych postów 1749 Wiek 44 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 662840
missInvincible
Przy takich smakołykach na pewno ciezko było sobie odmówić

Szczerze mówiąc nie wiem czy ciężko, nawet nie próbowałem

Night - dokładnie też tak uważam. Pojadłem kapust, grzybów, kutii i ciast pod korek. Fakt, że żołądek już czasem bolał i ciężko było na jelitach, ale to przynajmniej uświadamia człowiekowi, że na dłuższą metę takie jedzenie to masakra dla organizmu.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6541 Napisanych postów 62356 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 778345
Daj pan spokój po dwóch dniach jedzenia ciasta, sałatek i ogólnie świątecznych dań miałem już dość i marzyłem żeby wrócić do rutyny jedzeniowej

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6533 Napisanych postów 36049 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679970
ja lubię rybę - więc dla mnie to był ekstra okres. Nie ukrywam też że obżarłem się sernikami - bo i żona i teściowa zrobiły i oba były rewelacyjne.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 4312 Napisanych postów 17994 Wiek 36 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 282925
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6541 Napisanych postów 62356 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 778345
Żyjecie? Co tam u Was słychać?

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5998 Napisanych postów 10072 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214418
Też ostatnio o Was myślałam dajcie znać, jeśli jescZe tu czasem zaglądajcie

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 544 Napisanych postów 1749 Wiek 44 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 662840
Żyjemy
Wiecie jak to jest, nie było o czym pisać, to potem człowiek wypadł z rutyny i w ogóle odzwyczaił się od pisania.
Ogólnie ostatnie pół roku zleciało dość szybko.
Treningi domowe były, ale trochę się już przejadły. Kilka tych samych ćwiczeń od półtora roku to musiało się znudzić, a wymyślać jakoś specjalnie mi się nie chciało.
Jak zrobiło się ciepło to wyciągnęliśmy rowery i trochę jeździmy. Na Boże Ciało byliśmy ze znajomymi na kilka dni w Morsku i pojeździliśmy rowerami trochę po Jurze. Świetne ale i wymagające trasy.
Rozleciał się nam też rowerek stacjonarny więc zakupiliśmy nowy w Decathlonie. Dużo lepszy od poprzedniego noname, cichutki.
W międzyczasie zaszczepiliśmy się oboje z Nikki przeciw COVID (Pflizerem). Ja covid najprawdopodobniej przeszedłem, bo miałem jeden ciężki tydzień z bólem zatok, na które nigdy nie chorowałem. Po kilku tygodniach zrobiłem test na przeciwciała i wprawdzie nie miałem ich dużo, ale jednak powyżej normy i wynik pozytywny.
Planowany powrót na siłownię - czwartek 1 lipca
Akurat minie ponad 3 tygodnie od drugiej dawki szczepionki, nie ma już szkoły i nadrabiania zdalnych lekcji więc i czasu więcej. Trenować będziemy razem, jak Nikki wróci z pracy. Myślę, że 2 razy w tygodniu na siłowni (chyba, że znowu się mocno wkręcimy to może 3), a do tego ze 2 dni w domu żeby nie marnować czasu na dojazd na ćwiczenia, które można zrobić bez problemu w domu.
Idziemy pierwszy raz na nową siłownię, które funkcjonuje w Bytomiu chyba od ok. 3 lat (justgym). Jeśli potwierdzi się, że jest tam dużo fajnego sprzętu to pewnie będziemy tam trenować (poprzednio ćwiczyliśmy w Fabryce Formy). Półtoraroczna przerwa od siłowni jest akurat dobrym momentem na przetestowanie czegoś nowego.
Za niecały miesiąc jedziemy na 2 tygodnie na urlop, więc trzeba będzie intensywnie potrenować aby co nieco jeszcze poprawić na ostatnią chwilę
Myślę, że jeśli wrócą regularne treningi na siłowni to i wypiski tu się jakieś będą pojawiać i pewnie jakiś plan treningowy siłowniano-domowy do oceny


Zmieniony przez - Tygrysekk w dniu 2021-06-29 14:13:41
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6541 Napisanych postów 62356 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 778345
No to fajnie, że coś się dzieje. Pozdrowienia dla Was
1

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Dalej widzę siebie tak samo...

Następny temat

Opona na brzuchu- wieczny problem

forma lato