Jest liderem w tym dzialeSzacuny
3416
Napisanych postów
6136
Wiek
36 lat
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
264580
14.09.2020r.
Rudawy Janowickie i ich najwyższy szczyt- Skalnik.
Trasa łatwa, głównie lasami. W obie strony wyszło ok. 9km, więc nie za dużo.
Okazało się, że jest wysyp grzybów w tych rejonach i wróciliśmy z 3kg gdybyśmy mieli w co je chować to by było wiele więcej.
Wyprawa udana!
7
Zawsze rzucaj siebie na głęboką wodę - tam dalej jest do dna...
Szacuny
2451
Napisanych postów
12124
Wiek
37 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
591096
Mi się grzyby źle kojarzą, bo jak byłam mała to z rodzicami czy dziadkami jak jeździliśmy to nigdy grzybów nie znalazłam. A do tego się nie znam :P Ale jak się znajduje to jednak musi być frajda :P
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
3416
Napisanych postów
6136
Wiek
36 lat
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
264580
dla mnie grzyby w dzieciństwie to też była katorga, zawsze szłam spać do auta, albo szukałam jagód
też nie jestem wielkim znawcą grzybów, ale jak pod kapeluszem mają gąbkę to zawsze są jadalne. Jak nie jest ktoś pewny to wystarczy, że poliże kawałek i jeśli jest niejadalny to jest gorzki, nie ma wielkiej tajemnicy w bezpiecznym zbieraniu grzybów.
Z blaszkami nie zbieramy, bo się nie znamy na takowych jadalnych i tyle
Zawsze rzucaj siebie na głęboką wodę - tam dalej jest do dna...
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
3416
Napisanych postów
6136
Wiek
36 lat
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
264580
nightingal
Ogólnie super sprawa to samo chodzenie po lesie. Cisza, spokój, świeże powietrze. Nawet jak się grzybów nie znajdzie to fajnie.
zgadzam się, powietrze jest całkiem inne - czuć w nim czystość, ciężko to wytłumaczyć
ja tam uwielbiam chodzić, w góry, lasy, grzyby, spacery - lubię być w ruchu, może dlatego tak moja praca mnie unieszczęśliwia aktualnie
Zawsze rzucaj siebie na głęboką wodę - tam dalej jest do dna...