TygrysekkPotrafię sobie wyobrazić przysiad tylny bez trzymania sztangi (widziałem na youtube), ale przedni....
też mi było trudno to sobie wyobrazić, a tym bardziej zrobić ale nie taki wilk straszny, nawet cieszę się, że mam go w planie treningowym
o takie coś:
Zawsze rzucaj siebie na głęboką wodę - tam dalej jest do dna...
https://www.sfd.pl/[BLOG]_zdrowo_i_sportowo__Nene87-t1159713-s420.html