[BLOG] Cayek - Road to Aesthetics 2017 Start redu 298 str.

Cayek

Ja do kawy 15-20 słodzików a kaw piję z 5 by jakoś funkcjonować. Do tego że 2-3 monstery i witaminki musujące z Lidla

Ja to już nawet nie licze bo gigantyczne ilości by wyszły Ale jak wrzucam je do kubka który potem zalewam to jest ich tyl, że dna nie widac I ja osobiście to już chyba zamiast zwykłego cukru wolałbym dżem wsunąć


Zmieniony przez - infernol w dniu 2017-06-29 09:56:09

Dzięki Leon

Infernol - ja mam podobnie, a zacząłem liczyć po tym jak Jula z
pracy wytrzeszczyła oczy i spytała czy mnie posrało jak widziała,
że te słodziki lecą i lecą...xD
I tak zacząłem sobie liczyć i wychodzi +/- tyle

O właśnie, muszę odkupić bo prawie wszystkie w pracy wykorzystałem

Wiesz co, też bym wolał dżem bo słodszy i można więcej "podjeść"


Zmieniony przez - Cayek w dniu 2017-06-29 10:07:48

Już drugi słodzik, który ja kupiłem, a nie zjadłem nawet tabletki

Dziś odkupię

REDUKCJA

Dziś wyjątkowo dobre samopoczucie i jakoś głód
nie dokuczał jak posrany.
Wleciał trening, a potem śmignąłem do starej roboty
by nie zamulać w domu i myśleć o jedzeniu i tak minęły prawie 3h
więc gitarka, a tak nic ciekawego.

Jeszcze 13 dni wytrzymać

Ale dziś trochę więcej węgli wleciało bo jakieś 150g bo dodatkowe 2 duże jabłka po 200g +/-
Trudno, fat nadal mega nisko.

Po treningu popozowałem w gaciach startowych i coraz fajniej to wygląda.
Na dupie mało, a dołu pleców praktycznie nie ma i wszystkie spodnie lecą mi z doopy

6 czerwca odstawiam już cardio i interwały i będę robił te obwody,
a 4 czerwca już z tego co wiem powinien już lecieć spiro.





TRENING:

1.Wiosłowanie sztangą nachwytem - 80 kg x10, 90 kg x8, 105 kg x8, x6 + drop set 80 kg i 50 kg

2a.Wiosłowanie na maszynie w oparciu - 40 kg 3x10
2b.Wiosłowanie na maszynie siedząc jednorącz - 40 kg strona 10 i 2x8
2c.Przyciąganie "V" do brzucha - x10 x10 x8 55 kg

3a.Przyciąganie drążka do klatki chwyt neutralny - 50 kg x10 x10 x8
3b.Narciarz - 40 kg x15 x12 x10

45 min cardio

Ja 2 tab slodzika Max na szklanke

Cayek 6 lipca i 4 lipca

A no xd

REDUKCJA

Dzień spoko, samopoczucie o dziwo też.
Z rana miałem personalny (trochę za tanio zawołałem i dostałem pouczenie i słusznie,
ale co by nie było mam już na opłatę OC, więc w Sopocie mogę poszaleć)
Baa, w końcu po 4-5 miesiącach będę miał tyle, że mogę na luzie kupić nowe...buty

Ale oczywiście lipa się zrobiła, bo przełożyli mi poprawkę kursu na trenera z 3 lipca na
15 lipca...a ja wtedy startuje :/
I następna dopiero 27 września...
I zdeka nie wiem co szefostwo na to, bo przecież zawodów nie oleje...

Oby byli wyrozumiali...

Trening ok, sił nie brakło, ale stawy bolały więc nie szarżowałem, aczkolwiek było
dosyć intensywnie i szybko.
Popozowałem i góra naprawdę fajnie wygląda.
Barki w prążkach całe, klatka sucha, brzuch cudoooo, gorzej uda bo po wczorajszym
cardio mocno zmęczone mam te nogi i się "schowały" no ale niedziwne.

Bark zaczął mi się tak jakby separować (boczny akton) jak u Gienka i bardzo fajnie
to wygląda przy klacie bokiem. Zresztą tą pozę jak i triceps bokiem staram się na maxa
wyciągnąć jak mogę bo to moje atuty myślę. No i plecy oczywiście.

Mam nadzieję, że będzie jak u Piekarza - nie będę najbardziej docięty, ale nadrobię
mocno proporcjami Oby xD

Póki co jeszcze BPS nie mam rozpisanego, co mnie trochę martwi, ale trochę czasu jest jeszcze.
W czwartek odstawiam cardio i interwały.
Nabiał też wywalę od poniedziałku jak Spiro wleci.

Co do diety - odkąd uciąłem fat i dodałem WW sylwetka super się zmieniła
jakby ruszyło z kopyta i co prawda to trochę ryzykowne, ale podbiję WW do 150g
do środy.
W czwartek tydzień przed zacznę te obwody i utnę węgle do zera.

A i na dole pleców została praktycznie woda i spora opuchlizna, więc
do poniedziałku heliosa daje tam gdzie smalec na pośladkach siedzi (głównie te niezasłonięte majtkami miejsca)



TRENING:

1.Wyciskanie na skosie dodatnim sztangi - 90 kg 4x5
2.Wyciskanie hantli na ławce poziomej - 32 kg x10 x8 x8, 30 kg x8
3.Rozpiętki na bramie wyciągi górne - 25 kg x10, 20 kg x12 x10

1.Uginanie ramion ze sztangą prostą - 40 kg x12 x10 x8, 15 sek przerwy x8, 15 sek przerwy x6, 15 sek przerwy x4
2.Hantle z supinacją stojąc - 12 kg x8 x8 x8

HIIT 5 min + cardio 35 min

Wyobrażam sobie to "moge poszaleć" jak ostatnio nie mogles poszalec a wpadlo troche tego to teraz jak mozesz poszalec to zło totalne :D