Bardzo zabiegany dzień za mną....dlatego trening nóg lekko skrócony, aeroby również
Zresztą po suwnicy zakończonej 4 częściowym dropsetem miałem już dość zupełnie ...
Micha dzisiaj trochę inna, nie mam już siły wprowadzać tego do PT , sporo godzin poza domem i trzeba było sobie jakoś radzić.
Na bazie wjechało standardowo :
Spać, regenerować się bo jutro około południa wyjazd do Białegostoku gdzie od 15 czy 16 do wieczora najpierw odbędą się weryfikacje ,a w weekend MP Fitness kobiet i mężczyzn, szczególnie niedziela zapowiada się hardcorowo (m.in 4 kat
bikini fitness + 4 kat męskich plażowiczów w pełnym rozdaniu czyli eliminacje+półfinał+finał a do tego jeszcze kilka innych konkurencji), trochę źle to wg mnie rozłożyli bo sobota nie wygląda na tak 'naładowaną' konkurencjami i pewnie zawody w sob zakończą się dość wcześnie, a w niedzielę nie myślę nawet o której
Dobrze ,że zostajemy i tak do poniedziałku więc nie trzeba będzie na zmęczeniu wracać ponad 310km