SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 383243

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Tylko, że w tamtym roku nie było tej całej afery z uchodźcami itp. Z tego co widzę na FB moi znajomi związani ze środowiskami prawicowymi (bardzo prawicowymi) pastują buciory i prasują szturmówki. Obawiam się, że jak jakimś prowokatorom przyjdzie do łba rozwinięcie kolorowych sztandarów kontrmanifestacji, to krew się poleje. Będzie 2 tygodnie po wyborach. Jeżeli - nie daj Boże - wygrają jedni będzie zadyma. Jeżeli - nie daj Boże wygrają drudzy - będzie jeszcze większa zadyma. Unikajmy tak długo jak się da wątków politycznych. Kłócić możemy się o wszystko: o bieganie, zumbę, kettle, tłuszcz, ale nie zaczepiajmy polityki i religii

Spałem w nocy chyba z 5 godzin i po obiedzie mnie zgięło bardzo skutecznie. Wstałem jak połamany. Weszły mi w kości wczorajsze treningi "lepiej" niż się spodziewałem.

Krótko ze świata:
Komentarz po polsku:
"No coś takiego! Doktor w amerykańskiej tiwi mówi o kawełe z masełe! I w dodatku mówi, żeby się nie bać tłuszczy! U nas to byłoby niczym coming out tego księdza z Watykanu - szok i niedowierzanie. Jak to? - zakrzyknęłyby autorytety poczynając od Hamankiewicza, Grzesiowskiego czy Gacionga - tłuszcze nasycone z masła zdrowe? A nie margaryna? Do tego Wielką Anatemę dołożyłoby niezawodne IŻIŻ ze swoją świętą piramidą żywieniową i wnioskowałoby niechybnie o cofnięcie uprawnień.....
Niestety choć paradoksalnie USA to najgłupszy kraj świata to jednak w wielu względach my jesteśmy milion lat za nimi."
http://www.mirror.co.uk/tv/tv-news/watch-doctor-blending-coffee-butter-6582532

Barbell Brothers o kiełbasie i kiszonej kapuście (a myślałem, że to placebo )
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/filmy_z_fb.html

Idę po syna. Wraca z niebezpiecznego miasta Sandomierza.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 239 Napisanych postów 9129 Wiek 46 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 130480
a co w tym sandomierzu takie niebezpieczne?

KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
kuba_n
a co w tym sandomierzu takie niebezpieczne?

Ks. Mateusza zapytaj
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
fanslaska
kuba_n
a co w tym sandomierzu takie niebezpieczne?

Ks. Mateusza zapytaj

Otóż to Co tydzień morderstwo, a policja taka kumata, że klecha na rowerze musi za nich rozwiązywać tematy
1

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 239 Napisanych postów 9129 Wiek 46 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 130480
a o to biega

KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Kilka słów podsumowania konkursu wyciskania 150 kg
Krótki skrót tygodnia




Poprzedni tydzień było to ćwikanie singli: 120 kg w porywach do 125, albo nawet 130 kg (mogłem się pomylić w liczeniu talerzy)
Odpowiednio: 3-6-9-3-6-9 powtórzeń.
Ćwiczenie towarzyszące: martwy ciąg sumo (z reguły 150 kg, były odskoki do 180 kg)

Taki układ singli pozwalał pomacać się z czymś cięższym jednocześnie nie powodując ani razu odmowy mięśni.

Po zaliczeniu singli przeszedłem do treningu drabin. Jest to wybór optymalny ponieważ dokłada do treningów coś czego brakuje programowi Justy: objętość. I również nie powoduje upadku mięśniowego. Można wycisnąć kilka ton w jednym ćwiczeniu i pójść np. na zumbę bez objawów zmęczenia Ergo: można ćwiczyć więcej i w miarę ciężko.
Finalne 5 drabin od 1 do 5 powtórzeń to 75 poprawnych (na tyle na ile mnie stać) wyciśnięć sztangi, czyli impuls całkiem całkiem do rozwoju siły górnej części ciała. O część dolną dbają ciągi. Kto potrzebuje więcej niech robi więcej.
Kilka osób mnie pytało na czym polega system drabin. Odpisywałem na priv, bo tutaj sporo postów umyka czytelnikom (chociażby ostatnia dysputa ze Świadkami Biegania Nie gniewajcie się panowie )
Inspirowałem się programem ROP Pawła Tsatsouline, który "przystosowałem" do sztangi. Na własną rękę. W programie mowa o ciężarze, który można wycisnąć 7-8 razy. Obawiam się, że miałbym problemy z poprawnym wyciśnięciem 8 razy sztangi 110 kg.
1. Robimy powtórzenia w następującej sekwencji: 1 - przerwa - 2 - przerwa - 3 - przerwa - 4 - przerwa - 5 - przerwa. To jest jedna drabina (najdłuższa: razem 15 powtórzeń)
2. Na każdym treningu staram się robić 5 drabin. Treningi są zróżnicowane: od lekkiego (drabiny 1-2-3), przez umiarkowany (1-2-3-4), do ciężkiego (1-2-3-4-5).
3. Za kolejny stopień trudności można się zabrać dopiero po wykonaniu poprawnie treningu poprzedniego. Jednak pamiętać należy, że trening przerywamy w momencie, gdy mamy świadomość, że w następnej serii będzie trzeba trochę oszukiwać (np. oderwanie tyłka od ławki, mostkowanie itp.) Każde powtórzenie ma zapewniać pełną kontrolę nad ciężarem itp.
4. Po treningu, na którym "wejdzie" poprawnie 5 drabin 1-2-3-4-5 robimy kilka dni przerwy i dokładamy ciężaru. W przerwie robię single o 20 kg cięższe niż drabiny.
5. W moim przypadku do kolejnych drabin dołożyłem 10 kg. Może nieco na wyrost, ale wierzę, że kiedyś dotrę do ostatniego szczebla drabiny.

Wczoraj nie udało mi się przeskoczyć dnia lekkiego. Wyszło tylko 4 x 1-2-3 i piąta drabina 1 x 1-2. Jutro kolejne podejście. Jeżeli się uda, to w poniedziałek zaczynam od 1-2-3-4 i próbuję utrzymać tę liczbę do piątej drabiny. Możliwe są scenariusze z pojedynczymi powtórzeniami.
Np. 1-2-3-4 / 1-2-3 / 1-2-3 / 1-2 / 1-2 Robimy tak dużo jak się da bez oszukiwania i utraty pewności siebie. Układ nerwowy musi być zaprogramowany na sukces.

Ćwiczę: Śr (początek) - Piątek - Poniedziałek (trening ciężki).
Do tego: środa - piątek Kettlebells HardStyle (jakby ktoś nie wiedział )

Jak widać ciężko tu zaplanować progres w czasie. Większą cnotą będzie sumienne wykonywanie treningów i racjonalne szacowanie swoich możliwości niż szarpanie się z ciężarami submaksymalnymi. Koń, który ma zamiar pociągnąć naprawdę ciężki wóz musi ruszać powoli
Absolutnie nie interesują mnie nagrody, współczynniki, nie podam organizatorów do sądu Po prostu chciałbym przeskoczyć granicę 150 kg. I może pójść jeszcze dalej. Dlaczego nie? Nie mam parcia na sukces tu i teraz, zaraz
Nie używam chemii treningowej ani sprzętu. Próbowałem opasek na nadgarstki. Nie potrzebuję ich. Nic mi nie dają. O nadgarstki dbają odważniki.
-----------------------
Tyle. Od trzech dni liczę miskę. Zwyczajna statystyka. Jem a wieczorem podliczam co zjadłem. Zrobiłem sobie apkę do prostego rejestrowania produktów.
Przedwczoraj: 3000 kcal (dzień z treningiem singli)
Wczoraj: 3700 kcal z czego aż 133g białka (dwa treningi)
Dzisiaj... Aż się przestraszyłem i dojadłem drugą połowę serka włoskiego. 2300 z groszami. Finalnie wyszło 2600 z hakiem. Zdecydowanie za mało. Po prostu w dzień bez aktywności sam z siebie "wylatuje" mi jeden posiłek. Widzę, że niechcący zbliżyłem się do rekomendowanego przez WHO udziału białka w misce I jakoś tak nietłusto. To znaczy wydawało mi się, że żrę więcej tłuszczu zwierzęcego. Jutro pojem solidniej. Obiecuję Miska nie jest zbyt wyrafinowana, ale smaczna i pożywna. Śmieci nie jadam. Zbóż też.
W najbliższym czasie pozbędę się produktów o losowym rozkładzie makrosów. Zostawię tylko schab, wołowinę i jaja. Z warzyw: ziemniaki i może paprykę, pomidory. Do tego smalec, masło i śmietana. Może trochę uściślę wartości.



------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4723 Napisanych postów 10989 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 552700
Powodzenia życzę w tej 150-siątce :)
Ten program drabin zaadoptuję sobie do podciągania nachwytem.
Nie za mało Ci tych kalorii na w sumie spore zagęszczenie trenigow? Połykam ostatnio ok 4kkcal i czuję się wciąż głodny, a w sumie ze dwa razy mniejszy jestem

When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Właśnie dlatego byłem lekko zdziwiony. Normalnie położyłbym się spać i po problemie. A jak policzyłem to wyszło mi w okolicach BMR - jak przypuszczam. Obstawiałbym w ciemno, że wlatuje jakieś 3000-3500, a tu manko. Poprawię się

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4723 Napisanych postów 10989 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 552700
Z dwojga złego, lepsze manko niż superata
Jak mawiał mój księgowy, do pierwszego się dopłaca, za drugie idzie się siedzieć.
Podobne historie i mi się zdażają, wtedy dopycham wieczorem, żeby się bilans zgadzał.
Właściwie "dopycham" to złe określenie, czasem wystarczy wystarczy łyżka smalcu, a czasem dwa łyki śmietanki

When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
@MaGor-Jak widać ciężko tu zaplanować progres w czasie. Większą cnotą będzie sumienne wykonywanie treningów i racjonalne szacowanie swoich możliwości niż szarpanie się z ciężarami submaksymalnymi. Koń, który ma zamiar pociągnąć naprawdę ciężki wóz musi ruszać powoli


Jak na razie bardzo fajnie to wszystko łączysz. Siła ci poszła do przodu moim zdaniem w ekspresowym tempie. Wręcz niesamowicie.Tylko tak dalej.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

prosba o ocene

Następny temat

Dieta+trening na redukcję tkanki tłuszczowej

WHEY premium