[BLOG] by Banan - str 755 ogarniam się pod ten 2022 ;)

DJ_DoDo

no i trzeci trening zapisany, jeszcze nie analizuję ich dokładnie przez brak czasu, ale któregoś dnia jak będę miał cały to sobie to popatrzę co można by ściągnąć

Ciężko będzie Ci to przeanalizować, nawet ja sam sobie te wskazówki dopisuje przy ćwiczeniach, a potem sie okazuje ,ze nie pamiętam tego co Mariusz mi mówił, na szczęście mam z nim szybki kontakt więc w razie czego mogę podpytać.
Dzisiaj myślałem o nogach, ale w sumie skoro jutro jadę na ustawkę treningową do Gdańska, to może je sobie machnę tam
Nie jest to 2 godzinny trening, tylko krótszy więc jak znalazł.

Kolejny dzień urlopu minął, nawet na chwilę musiałem zajrzeć do sklepu. Jak wszystko dobrze pójdzie to niedługo do szeroko pojętego teamu SFD dołączy kozacko silna ekipa (TS, WL itd), konkretne osoby, które chcą dodać coś ,czego nie ma naszych kanałach YT i myślę,ze to wypali mega dobrze! Pierwsze efekty za kilka tygodni.

Miska dzisiaj - niestety lekko rozjechana, Renia zrobiła swoje śniadanko więc oczywiście z chęcią je zjadłem, a potem mi się już reszta poprzestawiała leciutko ;)

pierwsze wlecialy grzanki z pastą z awokado z czosnkiem i jajkiem w koszulce oraz kiełkami


Potem dojadłem już innymi grzankami (twaróg chudy i dżem) x2


Ptasie mleczko z: twarogu chudego, 2 serków ziarnistych, jogurt naturalnego, wpc SFD, żelatyny; obtoczone w czekoladzie gorzkiej 85%, co tu dużo pisać ;) wszystko widać zjadłem tylko kilka kawałków, reszta na weekend , wszystkim smakowało mimo iż mogłoby być trochę słodsze (dodam moze odrobinę ksylitolu nastepnym razem)



Schabowy i surówki, wyjątkowo bez węgli


Burgery z ligawy


Na noc jeszcze karkówka. Jutro wypad do Gdańska na trochę do sklepu + ustawkę, na Debiuty się nie wybieram raczej, bo szkoda mi czasu i tak praktycznie cała sobota będzie wycięta z życiorysu ;)

Micha z dzisiaj to m.in:
- bułeczki z twarogiem i dżemem
- ryż, wołowina, kapusta kiszona ,najlepiej smakuje pod Mc's (x2)
- potreningowe płatki, kiwi i białko
- (fit) ptasie mleczko
- no i powinna wlecieć na noc karkówka, ale póki co apetytu brak














Wróciłem niedawno z wypadu do Gdańska, ustawka bardzo przeciętna - znaczy ludzie byli spoko - ale zapisało się 20 os na trening przyszło bodajże 6 + podratowali trochę ambasadorzy (Piwko Adam i Natalia Czajkowska, bo byli też w parach), tak czy siak widać , ze jak sie zapisują na trening jakieś świeżaki totalne to nie ma co ufać, ze przyjdą.
Jakbym wiedział, że tak będzie to w ogóle bym nie jechał, bo jednak cały dzień mnie to prawie kosztowało
No ale nic, przy okazji odwiedziłem sklep SFD w Galerii Forum - świetna miejscówka , ludzi tyle, że był problem ze znalezieniem miejsca parkingowego (a byłem przed godzinami szczytu), nie dziwię się, że sklep pięknie funkcjonuje Fajnie było zobaczyć inny punkt niż swój

To tyle, odwaliłem swój trening ale w nowym miejscu inny sprzet i nie zrobiłem wszystkiego wg rozpiski, więc jej nie wrzucam. Ogólnie trening poszedł bardzo przeciętnie, ale i tak dobrze, ze go w ogole zrobiłem ;)
Jutro może nadrobię na lepszej klatce z tricepsem

Już tyle razy sobie obiecałem że nie będę odwiedzał twojego dziennika przed śniadaniem :) i znów to zrobilem - kuźwa człowiek się na patrzy na męską wersje Magdy Gesler a potem zwykłą jajecznicę na maśle wcina :)

A co do ustawki to nie ważna ilość a jakość :D:D

A takie płaczę na grupie, kiedy trójmiasto itd a tu taka bieda. Jest kilka miejsc gdzie zawwze będzie dobra ekipa jak Łódź czy Oświęcim czy Poznań. A tak to widzisz.

Monkey - nie przesadzaj serio te posiłki to żadna filozofia, a zrobienie ich to czasami 30 sek (potreningowy), czasem coś pokombinuje w kuchni, ale ogolnie nie spedzam tam za duzo czasu,bo go po prostu nie mam; ale nie widze problemu by szybko zrobic cos wiecej niz suchy ryz z gotowanym kurczakiem ;)

Grzegorz - no tak wlasnie bylo, o to trójmiasto to krzyczeli na grupie od poczatku, od 1 ustawki a jak wyszło? bez szału, oczywiscie super ,ze bylo pare osob i sobie pogadalismy itd. ale skoro zapisuje sie 20 a przychodzi 6 to coś nie halo, mam nadzieje ze to ostatni raz inaczej nie bedzie zapisów dla swiezakow na liste, bo potem robią tylko sztuczne nabijanie listy

Do ŁODZI JUŻ wszystkich zapraszam, w okolicach 1 ur sklepu, wiec mam nadzieje w piękną słoneczną pogodę w czerwcu; termin jeszcze dogramy, musze przemyslec jak to zrobić by było fajnie i moze czymś Was zaskoczyć, zeby było warto przyjechac; fajnie byłoby zrobić np. trening na swiezym powietrzu ale nie wiem czy jest w Lodzi tego typu miejscówka...zobaczymy

Co do najbliższych to wiem,ze jest w planach w Katowicach (pewnie w marcu) i tam też powinno byc sporo osób; mam nadzieje; bo blisko z różnych wiekszych miast; a i na miejscu jest kilka znajomych twarzyczek (Flex na Ciebie tez licze )

takie zdjęcie pod makiem? fvck the system
do Łodzi na bank podjadę, ewentualnie Warszawa mi po drodze, ale Katowice to już daleka wycieczka na sam trening

Miałem nawet dwa takie zdjęcia pod makiem %) podjeżdżał, patrzyłem się na niego i śmiałem prosto w oczy

Dzisiejszy trening, już dużo lepszy niż wczoraj. Wcześnie rano, zaraz po śniadaniu ale i tak wszędzie dodane. Dobra pompa klaty i tricepsa, na koniec lekkie 15 min aero.



Micha z dzisiaj (jeszcze kilka racuchów bo teściowa zrobiła i na noc wleci karkówka)

Dzisiaj w końcu w pracy Dzień minął błyskawicznie, fajny ruch, trochę zaległości i jedzenie
Co raz lepiej wchodzą mi 4 posiłki z węglami, jeszcze mam lekki problem z tym dodatkowym 5-tym w DT, ale sobie z tym niebawem poradzę, będę prawdopodobnie jadł więcej ww od razu po treningu, a potem rozłożę resztę na mniejsze ilości na pozostałe posiłki (poza ostatnim ten wlatuje B+T, ale już jak zjem 5 jak wczoraj z weglami to czuję się tak pełny, ze czasami nie mam ochoty na ten ostatni, a wmuszać w siebie nie będę)
Powinno być z każdym dniem co raz lepiej, bo apetyt rośnie.

Dzisiaj póki co od rana:
1. 100g owsianych + białko
2 i 3. 100g ryżu jaśminowego, ponad 200g fileta z indyka i z 0,5kg surówki
4. Bułeczki z wędzonym indykiem i ogórkami
5. Na wieczór karkówka 250g lub 5 jajek w jakiejś tam postaci

Może z czasem jakieś intra węgle w trakcie treningu do picia? Druga sprawa to mniej warzyw, jak miejsca dla wegli brakuje to po co 500gr surówki pchać? Będa ciezary szły w górę to i żarcia więcej wejdzie

opalinho

Może z czasem jakieś intra węgle w trakcie treningu do picia? Druga sprawa to mniej warzyw, jak miejsca dla wegli brakuje to po co 500gr surówki pchać? Będa ciezary szły w górę to i żarcia więcej wejdzie

Grzesiu dzisiaj suróweczka prima sort, starta świeża marchewka i kapustka kiszona, dzięki niej tylko zjadłem ten ryż z mięsem serio chciałem polecieć standardem ale ryz mi sie lekko rozgotował, indyk miał być soczysty (specjalnie marynowałem przez noc) to też przeciągnąłem i był suchy jak wiór tylko ta surówka mnie uratowała.

Po prostu od zawsze byłem niejadek do tych węgli, na redukcji jeszcze jakoś 300g-400g ww wchodziło, ale wtedy siłowy 5-6x w tyg ,interwały i aero; teraz siłka 3-4x w tyg, dopiero wkrecam się powoli w nowy trening, dużo zmian. Dlatego nagle te 320-420g jest problemem, tym bardziej iż nie jadłem takich ilości od bardzo dawna a już nigdy chyba w DNT , ostatnie lata w dnt leciał typowy LC lub max 150g ww
Tak więc wszystko przede mną, jak chcę coś na siebie wrzucić kilogramów to wiem,ze musze jeść i to dopiero początek :)