4nn/Redukcja,Rzeźba, foto str.69/ Partia czuwa!! podsumowanie str. 167

Zawsze liczy się z gryfami

Hej LukRecJa
Steper w jakimś stopniu obciąża stawy, ja już w prawym kolanie doszłam do stanu, w jakim miałam wcześniej lewe - ciężko mi wchodzić po schodach.
Trochę głupie to z mojej strony, ale nie po drodze mi teraz robienie kolana i odstawienie siłowni i diety

Zawszeliczy się z gryfami
a gryf ile ma? bo mi zdradzić na siłowni nie chcą. 17 chyba?

Żeby mieć pewność jakimi gryfami machasz to poważ je sobie, o ile macie wagę na siłowni
Ja ćwicząc na steperku nigdy nie odczułam dyskomfortu.
Pzdr

Taki standardowy olimpijski chyba 20, si?
Ale fakt - poważ sobie

Dobra, dobra, przy następnej rozpisce pochwalę się wiedzą z ciężaru gryfu Urodziłam kolejną rozpiskę żarcia na jutro, hrhrhrhrhr ciekawe kiedy cokolwiek mi się uda

I posiłek
3 białka jajek, 1 jajko, 85g owsianych
B 32,81
W 47,68
T 12,26
kcal 456,65

II posiłek
150g makreli, 2 białka jajek, 1 kromka chleba pełnoziarnistego
B 34,12
W 15,72
T 36,97
kcal 535,50

III posiłek
150g piersi z kurczaka, 50g kaszy jęczmiennej
B 36,15
W 34,40
T 6,65
kcal 345,00

IV posiłek
119g tuńczyka, 50g ryżu pełnoziarnistego
B 31,37
W 36,50
T 1,70
kcal 291

V posiłek
150g twarogu półtłustego
B 25,50
W 4,50
T 7,50
kcal 187,50


SUMA:
B 159,95
W 138,80
T 65,08
kcal 1815,65

I jutro chyba nieszczęsny rower mi zostaje...

Zmieniony przez - 4nn w dniu 2009-12-10 23:26:40

Plan na jutro:
jajecznica z 4 jaj, 2 kromki chleba
B 37,14
W 23,77
T 31,36
kcal 524,6

200g mintaja, 50g ryżu pełnoziarnistego
B 37,60
W 36,70
T 1,30
kcal 308

150g piersi z kurczaka, 50g kaszy jęczmiennej
B 36,15
W 34,40
T 6,65
kcal 345

-->trening

119g tuńczyka, 50g ryżu, 100g kukurydzy
B 34,27
W 47,30
T 3,60
kcal 363

150g twarogu półtłustego
B 25,50
W 4,50
T 7,50
kcal 187,50

SUMA:
B 170,66
W 146,67
T 50,41
kcal 1728,1

Dzisiaj uczelnia, jutro uczelnia, pojutrze uczelnia... w następny weekend uczelnia... a kiedy ja się wyśpię?

I czy to normalne, że spędzam 30min na wciskaniu w siebie tego jedzenia?

Moim zdaniem jeść się powinno powoli, dokładnie przeżuwając, na siedząco i nie myśląc o niczym jak o konsumowanym właśnie jedle....ale pół godzinki, nono - dużo tego miałaś raczej

Jem powoli, nie myślę, żuję Dopiero przyzwyczaiłam się do poprzednich ilości, jak można tyle jeść i nie tyć?

No czyli wszystko w porządeczku