W sobotę piekłam pierniczki pół dnia a wieczorem wyszliśmy ze znajomymi na miasto %% i na siłkę też nie trafiłam
W niedziele 10km spacer ze szczeniakiem siostry i chill, bo mi psychika szwankuje troszkę.
Za to dziś w domu ogarnęłam trening i umówiłam się na środę na siłkę już bez odwołania.
1. chodzenie na boki z gumą oporową x30 na stronę
2. Goblet z kettlem 4x12
3. Bułgary 4x12
4. Swing kettlem 4x15
5a. Wiosło kettlem 4x12
5b. Pompki łopatkowe 4xmax
6a. plank 3xmax
6b. deadbug 3xmax
45min. zeszło i zaczynam być zadowolona z wracającej siły nawet przed @
+ 10min. orbitrek
Zawsze rzucaj siebie na głęboką wodę - tam dalej jest do dna...
https://www.sfd.pl/[BLOG]_zdrowo_i_sportowo__Nene87-t1159713-s420.html