[BLOG] zdrowo i sportowo - Nene87

Czekamy dopiero na decyzję o warunkach zabudowy, także najwcześniej zaczniemy wiosna/lato - teraz niestety wszystkie kwestie organizacyjne są utrudnione przez wirusa. Powrót myślę za rok/półtora, zależy jak wszystko się rozwinie z pracą i domem


Zmieniony przez - missInvincible w dniu 20/11/2020 09:26:19

A działka w mieście czy gdzieś na wsi koło miasta??

Pod miastem. Las, cisza i spokój ciekawe jak ja się zaadaptuję do takiego życia

missInvincible

Pod miastem. Las, cisza i spokój ciekawe jak ja się zaadaptuję do takiego życia

Mam to samo jak sobie pomyślę o swojej przeprowadzce . Z jednej strony życie w dużym mieście już mnie męczy bo korki i ciągle czuję ten pęd życia a z drugiej strony wiem że będę za tym tęsknić jak jadę do rodziców to pierwsze dni spoko cisza spokój , blisko las i ogólnie blisko , korki od święta ale po paru dniach zaczyna mi dużego miasta brakować

Mi dużego miasta nie brakuje. Cieszy mnie brak korków. A jak się chce do miasta - to w samochód i się jedzie. Na co dzień święty spokój ma wiele zalet.


Zmieniony przez - nightingal w dniu 2020-11-20 10:26:17

święte słowa Night!

Ja bym chciała się przeprowadzić, marzy mi się domek z ogródkiem. Ale z drugiej strony zaletą miasta jest to, że wszędzie mam blisko, przedszkole i szkoła pod nosem, tak samo na zajęcia dodatkowe czy nawet do sklepu, apteki, lekarza. Poza miastem ciężko by mi było wszystko ogarnąć i większość czasu traciłabym na dojazdy

nightingal

Mi dużego miasta nie brakuje. Cieszy mnie brak korków. A jak się chcę do miasta - to w samochód i się jedzie. Na co dzień świty spokój ma wiele zalet.

Dlatego jak już tam się ogarnę z pracą i życiem będę zmuszona zrobić prawko tymbardziej że nie chce mi się jeździć pociągiem 8h do rodziców a tak zawsze bym była szybciej

Viki

Ja bym chciała się przeprowadzić, marzy mi się domek z ogródkiem. Ale z drugiej strony zaletą miasta jest to, że wszędzie mam blisko, przedszkole i szkoła pod nosem, tak samo na zajęcia dodatkowe czy nawet do sklepu, apteki, lekarza. Poza miastem ciężko by mi było wszystko ogarnąć i większość czasu traciłabym na dojazdy

małe miasteczko też ma sklepy, apteki i szkoły Moje ma 60tyś. mieszkańców, wszędzie mam blisko, a mieszkam w takim miejscu, że czuję się jak na wsi i mam własny ogródek.

Ja mieszkam też na obrzeżach miasteczka. Zakupy i tak się robi z użyciem auta, bo nikt siat nie nosi w rękach.