27/02/2018
Hmmm jakby tu określić dzisiejszy, zmodyfikowany przez Tygryskka mój trening nóg...makabra, masakra, mordęga, zajechanie itd. Jednym słowem styranie
O ile jeszcze miałam siły na powalczenie w MC i bułgarze o tyle żuraw i goblet mnie zmęczyły
. A kolejne czekały suwnica, hip thrust i cable
W trakcie suwnicy rozbolała mnie głowa i opuściły siły, w hip thrust nie było mowy abym zrobiła założone przez męża 30 powtórzeń, a cable zrobiłam resztką sił. Co prawda cable jest lajtowym ćwiczeniem kiedy nie trzeba walczyć z ciężarem
ale po wcześniejszych ćwiczeniach i bolącym zadku również daje popalić
Przynajmniej po dzisiejszym treningu można zweryfikować trening nóg przez modyfikacje ilości powtórzeń podane przez męża w goblecie, hip thrust i suwnicy o realne moje możliwości wykonania tych ćwiczeń.
Przerwy robiłam po 2 min. - 2 min. z hakiem, a cały trening zajął mi 1h 40 min.
P.S. Poleciłam gorąco mężowi, aby zrobił ten trening co mi ułożył
Trening A (Nogi, pośladki)
1. Martwy ciąg sumo – 7s (3 rozgrzewkowe + 2 robocze + 2 z regresem)
40kg x 10 / 60kg x 6 / 70kg x 3 / 75kg x 6 / 75kg x 6 / 60kg x 20 / 50kg x 15
2. Przysiad bułgarski – 5s
7,5kgx2 x 12 / 10kgx2 x 10 / 12,5kgx2 x 8 / 7,5kgx2 x 15 / cc x 15
3a. Żuraw - 3s x max
cc x 15 / cc x 15 / cc x 12
3b. Przysiad Goblet – 3s x 15-20p
20kg x 15 / 20kg x 15 / 20kg x 15
4. Suwnica jednonóż bokiem - 3s x 12p
30kg x 12 / 35kg x 12 / 35kg x 10
5. Hip Thrust - 3s x 30p
40kg x 20 / 40kg x 20 / 40kg x 15
6. Cable pull through - 3s x 20p
17,5kg x 20 / 17,5kg x 20 / 17,5kg x 20