AURA MOCY - TRÓJBÓJ SIŁOWY

Gratulacje.
Teraz tylko w górę.
Gdyby Ci cały czas wszystko wchodziło na miękko, to byś się sam popsuł.
Ile to czasu minęło od wstania z fotela do 545 w trójboju?

koty za płoty, gratulacje i dzięki za dzielne reprezentowanie czytałeś co oznaczały te kartki które ci dawali bo każda co innego oznacza. raz niebieska raz żółta itp.

Fan-zaprezentowałeś się superrrrrr ,nieraz tak jest że wszystko pod górkę ,lecz czy aż tak dużo było potrzeba abyś był zadowolony z startu ???
Brakowało tylko dotknąć
WL --miałeś nerwówkę gdyby było spokojnie to poszłoby 135
SIADY-wyżej stojaki i nie potrzeba rekordów 200---205 poszło by gładko
MC--tutaj to dopiero jak na moje oko masz zapas --tak bez przesady na czysto 240

Fan bez żadnych naciągań masz lekko 580 ...

Moim zdaniem jeżeli możesz i podobna impreza jest w niedalekim czasie to powinieneś wystartować dla utrwalenia a póżniej szykować się tak jak napisałeś na jesień

Miło było widzieć na tablicy Twoją przynależność klubową +35 .. ,gdybym mógł to też pod tym szyldem bym startował ,też mam koszulkę od Mastiego i chcę w niej startować na zawodach.
Jesteś gość nie czekałeś lat aby się sprawdzić odkładając w nieskończoność Ty nazywasz swój występ porażką a dla mnie FAN JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ .. ,KTÓRY MA ODWAGĘ MIMO WIEDZY O SWOICH BRAKACH ZMIERZYĆ SIĘ Z INNYMI ....
Fan --niewielu to potrafi

Sportowy wk*** - znane mi uczucie

Nie było źle. Było na poziomie oczekiwanym

Drugie podejście w ciągach miałeś spalone za cofniecie się sztangi w dół - to nawet ja wyłapałam na filmiku Warto poczytać o przepisach: http://pzkfits.pl/wp-content/uploads/2016/10/ipf_rulebook_2016_pl.pdf (powody spaleń, czyli kartki na str. 10 - takie vademecum każdego startującego). Tak i warto miec kogoś do pomocy, kogoś kto choćby karteczki z podejsciami poogarnia.

Nie będzie to niczym nowym co napisze - stalowe eleiko ważą kurvunia więcej niż treningowe kółka I dlatego, zeby skały srały na miesiąc przed zawodami każdy trening robię na zawodniczym obciążeniu (skoro mam taką możliwość) - życie mnie nauczyło

Na przyszłość o jakim Ty treningu piszesz na 3-4 dni przed zawodami?! Ostatnie ciągi na minimu 10dni (chłopacy w Twojej kategorii wagowej robią ostatni cięzki trening na 2 tygodnie przed startem), ostatnie ciężkie siady na minimum tydzień, tak samo ławka.
U mnie na sekcji na 5-7 dni przed startem robi się dynamiczny trening na 60-70% ciężaru max. Przy pierwszych zawodach myślałam, że jak to? że musze trenować! Otóż nie... owa legendarna superkompensacja istnieje tylko trzeba dac jej szanse aby miała warunki zaistnieć

Fanie GRATULACJE !!!

Fan - fajna relacja!
Jesteś zawodnikiem trójboju siłowego!
Przeszedłeś długą drogę do tego!
Zmieniłeś swoje ciało i myślenie!
Szacun!

Fan - po prostu GRATULACJE. Po kilku zawodach poogarniasz sobie kwestie organizacyjne, zdenerwowanie będzie mniejsze i podium spokojnie będzie w zasięgu.

Kokosik

Drugie podejście w ciągach miałeś spalone za cofniecie się sztangi w dół - to nawet ja wyłapałam na filmiku

oglądałem teraz ze dwa razy i nie wiem dokładnie, to było cofnięcie przed samym dociąganiem niemal już na górze?

w WL jak oglądałem 2gie podejście live na tym co podał Kebul to bardzo szybko wystartowałeś w górę, nie jestem pewien czy za to któryś nie uwalił, nie wiem czy dźwięk był ok zsynchronizowany, zatrzymanie było, ale ...

w każdym razie też jestem żeby na zawody kolejne iść jak najszybciej, musisz się nauczyć ogarniania podejść, słuchania komend itd

dźwigaj dalej i pokaż kraciastym gdzie raki zimują

Też tak uważam-zaliczyc w najbliższym czasie jeszcze kilka zawodów a nie czekać dwa lata.
Postepy idą najlepiej w walce a nie na snuciu planów .

Poza tym-czas na nikogo nie czeka- warto korzystać z tego co się ma,bo wszystko się szybko zmienia.

Bo rezerwy są -tylko teraz trzeba je wykorzystać

Fans GRATY !!!!!!
cisniesz dalej

U mnie spore zamieszanie ostatnio i nie miałem czasu na spokojnie przeczytać (w skrócie jeden syn w szpitalu, drugi na mojej głowie i treningi o 3:30 rano), w każdym razie poczytałem i jestem pod wrażeniem - tu miejsce się nie liczy, nie patrz na to - pierwszy start, podobnie wspominam Zaporowy i od pierwszych startów nie wymaga się nic ponad obycie, posmakowanie, ukończenie, frajdę i plany na przyszłość. Gratuluje serdecznie, cieszy mnie Twój występ i wierzę w postęp :) pamiętaj, że byłoby nudno gdybyś zakasował podium od razu :)
Zaskoczeniem dla mnie jest poziom (każdy miał trenera etc., nie była to "potańcówka") ;)
Trzymam kciuki za kolejne starty!