AURA MOCY - TRÓJBÓJ SIŁOWY

Gwidzie, juz probowalem - panie daj pan spokoj

MaGor, pieknie to teraz widac, dzieki. Mam jednak obawe, ze za szybko lepiej nie bedzie. Sprobuje dzisiaj na samej sztandze, ale cos czuje, ze bary nie pozwola pojsc sztandze wystrczajaco daleko za glowe. Innymi slowy fikne kozla jak bede idealnie prosty.

Jak ostatnio miałem trening z grupą to im kazałem, tuż przed wyciskaniem, wciągnąć mocno brzuch. Tak jak u Ruska: przykleić pępek do kręgosłupa. Bardzo ładnie ich wyprostowało. I musieli mieć zaciśnięte półdupki.

O numerze z brzuchem jakoś nie pomyślałem, więc chętnie spróbuję. Nie dziś jednak, przyszedł list z premią roczną, będzie świętowane (nie za bardzo jednak, bo jutro praca i trening jednak)

Przez Milika nie będzie wolnego weekendu, trening miał być wczoraj a że pudłował jak zwykle to była dogrywka (z resztą sami wiecie) i z treningu dupka wyszła. Czyli dwa dni bez treningu na tydzień zaliczone, wiec nie ma wyjścia i trzeba będzie w Niedzielę popracować

Dzisiaj jedyną rzeczą wartą odnotowania, to w WL już nie idzie 5 na raz. Jest pyk 3, sekundka w górze, 4, sekundka i 5. Aczkolwiek wszystko jeszcze z jednakową dynamiką. Reszta na luziku.


SQ 5x5x125
WL 5x5x107.5
Wioslo 5x5x87.5

Pas zamówiony, na Wtorek-Czwartek powinien być.

Nie żebym się znał, ale czy robiłeś kiedyś wyciskanie zza głowy?
U siebie zauważyłem iż przy wyciskaniu żołnierskim staram się wycisnąć do tego samego punktu, jak w wyciskaniu zza głowy. Nie bliżej i nie dalej. Było mi łatwiej odnaleźć właściwą pozycję sztangi i ustawienie barków.

Właśnie odkryłeś moją tajemnicę Obiecałem sobie, że napiszę o tym jak ktoś wspomni. Boję się wyciskać zza głowy Jest to jeden z moich dwóch siłonianych fail-ów. Dobrze ponad rok temu, tak sobie wycedziłem sztangą w potylicę, że mnie zamroczyło. Siłą woli odłożyłem ją na stojaki, ale czy ktoś widział to nie wiem bo widziałem ciemność. Od tamtej pory nie robię. Mam jeszcze jedną akcję, do dziś jak przeglądam youtuba, to boję się, ze siebie znajdę Ale o tym podobnie, też napiszę, tylko jak się pojawi podobny temat

Jest siła. Trening służy, siady i martwy piórko. Mimo dodania 10kg zamiast 5ciu do MC, była petarda w górę, ale tego się spodziewałem. Małe wyjaśnienie - to za sprawą pasków. I zanim mnie pojedziecie, przy 140kg, sztanga zaczyna mi się obracać w dłoniach i owszem utrzymuję, ale cały bój to skupianie się na utrzymaniu. Postanowiłem więc od 150kg robić w paskach, bo przechwytem i tak można wszystko utrzymać a podobno nie można go nadużywać.
Po prysznicu, gotowy na kolejny trening.
Podczas MP, trochę mi się śmiać chciało jak przypomniałem sobie zdanie Gwida, że zeszły ciężar to jakieś 70% roboczego - nie wydaje mnie się

SQ: 5x5x127.5kg
MP: 5x5x57.5kg
DL: 1x5x150kg

Ps. coś czuję, że prze urlopem trzasnę życiówkę w siadach i MC (takie właśnie są te Twoje życiówki - więc się tak nie ciesz)
Ps2 Przyjacielowi urodziła się córa po 7miu latach starania, zaraz przyjeżdża, wiadomo czym to pachnie Tak na marginesie, ich przypadek jest fantastycznym potwierdzeniem na to, że wszystko siedzi w głowie. Po 6ciu latach robienia dziecka, załapali się na in vitro. Jak już przypadła ich kolejka i termin był umówiony, przestali robić dzieci a planki były dla przyjemności. I zaszła w ciążę. Taka historia.

A, i jeszcze po prośbie. Linków nie można wklejać, więc komu się chce i ma czas to ze zdjęcia wyczai. Czy ja jestem głupi czy na tej stronie po prostu nie można nic zamówić ? Czaję się na buty Sabo do MC ale jedynie w hameryce znalazłem, trochę daleko.




Zmieniony przez - fanslaska w dniu 2016-07-03 22:47:22

Chcesz je przymierzyć przed zakupem?

Baletki kup. Serio :) Albo trampki zwykłe.