AURA MOCY - TRÓJBÓJ SIŁOWY

Dzieki Kokosanko za te porady, bedziem probowac.

Wczorajsza rozpiska:
MC: 5*6*125 (dynamika)
WL: 5x75,4x87.5,2x3x100,4x2x115
Podciaganie na drazku:6,6x10,3x20,1x25,1x30,1x40(przez pajeczyne na telefonie odechcialo mi sie dalszych prob).

Dzisiaj wedle planu wypada wolne, ale chyba potrzymam sztange do konkursu, Kebul ostro rozpoczal wiec trzeba sie wziasc do roboty.

Ech, szkoda gadać
Dzisiejszy trening obnażył słabości. Raz wydolnościowe a dwa sprzętowe. Pierwsze jakoś mnie nie zdziwiły a drugie wydarzyły się w złym momencie.
Po kolei. Zrobiłem próbę do konkursu celem ustawienia taktyki i okazało się, że nie ma co ustawiać bo kondycji brak. Jeszcze takiego cud nie przeżyłem, złapał mnie skurcz w szczękach, rozbolało gardło i płuca - taki ze mnie sportowiec. Przy następnym podejściu zapodam trik Valshavy może będzie lepiej, bo siłowo czuję, że jest miejsce na jakieś 6 dodatkowych repsów. Mogłem ustalić większy ciężar, żeby wydolność nie miała czasu płatać figla.

No i sprzęt. Zajechałem sztangę Nawet nie najgorzej brzmi Problemem jest to, że bardzo nie w porę. Jestem w wigilię podpisania umowy o budowę domu i każdy tysiąc się liczy więc nie mogę skorzystać z okazji i nabyć mojego marzenia. Czymś jednak muszę ćwiczyć, żeby jutro nie odpuszczać naprawiłem starą bo nowa przyjdzie dopiero w środę. Opcja ekonomiczna,

WL: 5*67.5, 4*80, 2*3*95, 7*3*107.5
MC: 6x60,80,100, 5x120,140,160, 10x180(3 min)

Zdecydowałem się na 32mm, bo paluchy mam długie i uwierzcie lub nie, na 28mm podczas WL trzy palce wbijają mi się w podstawę dłoni.








Zmieniony przez - fanslaska w dniu 2016-09-02 23:33:53

No ładnie...i Body Count w tle :)

a wzięło mnie coś na wspominki

ps. odkryłem błąd w rozpisce, powinno być 185kg a nie 180

Ale sobie narobiłem z tymi konkursami.
Wczorajsza próba tak weszła w prostowniki, że dzisiejsze siady stoją pod znakiem zapytania. /nie podoba mi się to, w końcu plan to plan. Jak nie przejdzie do popołudnia, to jutro zamiast LB będą przysiady.

Coś dla Ciebie





Jak dla mnie wyniki wręcz absurdalne :),co prawda w koszulach i bandażach ale i tak kosmos.



Dziwny ten gryf-i to pęknięcie-chyba od tego upuszczania przy mc poszło.

Śledzę na bieżąco i podziwiam.
A gryf nie dziwny a dziadowski Przyczyna pęknięcia, jak piszesz MC (zresztą na filmie widać dwa ostatnie powtórzenia co się dzieje z 15kami) bezpośrednia przyczyna do wysypane łożyska - zrobiło się przeciążenie na środku. Teraz zamówiłem z ośmioma łożyskami - może dłużej wytrzyma.

Unormowało się na tyle, że dało radę posiadać. Drugi tydzień Sheiko zaliczony, bez zmian, niestety - nadal chodzi po głowie, że ciężar dobrany za nisko. Co gorsza, w następnym tygodniu intensywność spada. No, zobaczymy jak to będzie.

Przysiad: 5x5x127.5kg
WL: 5*75,5*87.5,5*4*100
WLW: 6x20,40,60,80,90,90,90

Przeglądałem filmy z treningu (wszystko nagrywam i analizuję - bo kto za mnie to zrobi ) i mimo niezadowolenia z intensywności, jest jedna rzecz warta odnotowania. Tor sztangi jest praktycznie taki sam w każdym repsie. To cieszy, jeszcze żeby to ciągłe napięcie w klacie przyszło jak w zeszłym roku, to nabiorę wiary, że te 150kg padnie.
Zresztą zobaczcie sami (widać brak szacunku do ciężaru, bo w papuciach wyciskam )

Czy któryś z doświadczonych kolegów oświeci mnie, dlaczego na sztandze, którą zamówiłem są po dwa pierścienie/znaczniki ?
I drugie pytanie z serii edukacyjnych, czy obwód sztang na zawodach jest określony przepisami, czy jak się trafi? Zamówiłem sobie te 32mm i teraz do mnie dotarło, że może warto było pogrzebać najpierw za odpowiedzią