Ubogiej miski nie będzie raczej na pewno, bo ja się nie szykuje pod zawody
ale obcinka jakas wjedzie pewnie jeszcze ,nie moge za bardzo z wagi poleciec bo w garniaku sie utopię na weselu ;) jeszce bede mial niedlugo poprawki to sie okaze czy cos od zakupu sie zmienilo, tłuszczu na pewno troche mniej ale wagowo jest dosc podobnie jak kilka miesiecy temu
Dzisiaj 3 dzień treningowy z rzędu i to chyba z 9 różnych wariantów treningowych jest chyba już mój ulubiony dzień.
Wszędzie dorzucone ciężary, nawet w 1 ćwiczeniu chociaż już te 70kg dało się odczuć, ale ja to robię po raz drugi w życiu takie wyciskanie.
Maszyna + boki to jest mega składanka, naprawdę ładnie po tym napuchłem, a
superserie na łapy pięknie to wszystko uzupełniły. Na koniec 3 serie w zwisie na drazku unoszeń wyprostowanych nóg oraz interwał/aero/mobilizacja stawów barkowych za pomocą taśm.
Micha dzisiaj - to samo co wczoraj MC
Składniki na górę porannego omleta:
Oczywiście zapomniałem polać go wyjętym wcześniej syropem
Potem może i dość jałowo ,ale ostatnio wchodzi wszystko bez problemu i nic mi się nie nudzi
Po treningu ryż + banan + odżywka.
Niedawno skończony posiłek nr 5 znowu ryż + schab pieczony jako mały zamiennik kuraka oraz warzywka i na noc wleci porcja gotowego łososia z biedry ,tego typu
Jutro dzień wolny, chociaż nie czuję się jakiś przemęczony i mógłbym lecieć dalej ale z rana polecą aeroby, a kolejne 2 dni treningowe w weekend
Zmieniony przez - Banan w dniu 2016-08-04 21:53:49