"DT Xzaar. Triathlon, cel Double IronMan 2017"

Jakieś deklaracje na Gdynię odnośnie czasów ??

U mnie mocno skromnie, z uwagi na IM w nogach, ktorego jeszcze czuje, jak i wlasnie na te piekielna trase kolarska z przewyzszeniem 800 metrow - gdzie ja po plaskim ledwo jezdze ;)

Nie wypada jednak nie podejsc choc odrobinke ambitnie, wiec powiedzmy, ze zyciowka na poziomie 5h25' w zupelnosci mnie zadowoli, ale rownie dobrze moze zejsc mi o wiele, wiele dluzej ;(


Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2016-07-29 10:46:03

Czyli 5:25.

Marcin, a jak mają się przewyższenia z pętli reja do trasy gdyńskiej? Idzie to porównywać?

Suunto pokazuje 219 m w górę na 19 km.

Wyszłoby 880 m w górę na 76 km, czyli prawie 1000 m na dystansie 1/2 IM.

Można powiedzieć, że te trasy są podobne?


Zmieniony przez - shadow78 w dniu 2016-07-29 10:50:18

Przykład:

Mozna, pod wzgledem sumy przewyzszen. Niestety tak to nie dziala, jest to ogromne uproszczenie. Jak pamietam wspomniana petla to jeden kilometr podjazdu, jakies wyplaszczenie i dlugi zjazd. Zatem na 18 okrazeniach petli wprawdzie osiagasz podobne przewyzszenie jak na 90 km trasy IM 70.3 Gdynia, ale jest to interwal z 18 powtorzeniami podjazdu, wyplaszczeniem i odpoczynkiem.

Trasa IM 70.3 zaczyna sie od 20 km ciaglego podjazdu, w tym 5 km na ostro w gore. To zupelnie co innego niz 1 km podjazdu na przerwie 4km ;) Gdy dojedziesz do tej piatki w gore, bedziesz mial w nogach juz 15 km podjazdu i wszystkiego dosc ;) Spodziewam sie, ze bedziemy mijac zawodnikow wspinajacych sie na predkosci mniejszej niz 10 km/h. Nastepnie kolejna seria podjazdow o dlugosci 2-5 km z krotkimi zjazdami, na pewno krotszymi niz na Reja. Ja sie boje tej trasy, a szczegolnie zakwaszenia nog i w konsekwencji kustykania na biegu, gdzie czeka przeciez male piekielko takze, 3x podbieg pod Swietojanska, 3x 1200 metrow cierpienia ;)

Majac Twoj komfort lokalizacyjny wybralbym sie na przejazdzke rowerem w niedziele, wczesnie rano ( przed wyjazdem Chyloni nad jezioro Bieszkowice ). Jedz z zona autem na Pustki Cisowskie, wsiadz tam na rower i wykonaj trening do Bieszkowic przez Koleczkowo. Niech zona jedzie przed Toba autem. Na szczycie w Bieszkowicach zawroc. Wyjdzie Ci jakie 35 km treningu, polowa pod gore, druga w dol, zaliczysz i koszmarek podjazdu i demona szybkich zjazdow ;) Trening idealny na tydzien przed zawodami szczegolnie, ze biegowego akcentu nie zrobisz.

Trochę lipa, bo nie lubię jeździć po ulicy jak jest ruch, szczególnie przed zawodami i z moją równowagę, a i kierowcy nie ma. Może przelecę się autem zobaczyć.

Z tego, co piszesz, to jest ciężej niż na Reja. Ten limit czasowy wcale nie wydaje się taki komfortowy.

A, jeszcze pytanie: ilość kalorii do zjedzenia na rowerze jest taka sama, jak na biegu? Żel co 40 minut średnio ?

Policz to sobie dokladnie ;) Wrzuciles te 3 godzinna jazde na rowerze, ktora kosztowala Cie 2500 kcal, czyli ca. 850 na godzinę. Zel to srednio okolo 100 kcal, do tego kalorie z picia - izotonika. Spalajac 850 kcal na godzine powinienes na takim dystansie na rowerze dostarczac polowe tego na kazda godzine z pozywienia, druga polowa leci z zapasowego glikogenu i tluszczu. 2-3 zele na godzine w zaleznosci od gestosci energetycznej Twojego izo bedzie ok, jeden na 40 minut bedzie za malo na rowerze. Nie zjesz, nie pobiegniesz, pamietaj !

Plywanie zamiast obiadu w pracy, bowiem wieczorem mam gosci z Polski. Lekko, bez spinania. Jutro pobiegam, w niedziele plywanie i rower i wtedy na czuja bede ostatnie dni planowal wedle samopoczucia ;)

Ostatnie zdjecia z Poznania. Znow najlepsze po wodzie, tym razem bylem tak zdziwiony, ze Suunto chcialem na szwajcarski jaki wymienic na przyszlosc ;)










Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2016-07-29 16:44:26

Nie straszcie Rafała:) Z opisu Marcina wynika,że trasa składa się z samych podjazdów co na kółku jest niemożliwe:)
760 metrów na 90 kilometrach to jest jedna 8 metrowa zmarszczka na jednym kilometrze.
Między 10 a 15 kilometrem trzeba się wdrapać na Kaszuby 130 metrów w górę, na Reja po łagodnym kółku Rafał robi prawie 100 na 4 km.

Będzie dobrze. Bardziej bym się tropików obawiał


Zmieniony przez - heinz w dniu 2016-07-30 08:03:04

Marcin - dzięki za porady żywieniowe.
Rafał - dzięki za porównanie tras - trochę mnie podniosłeś na duchu :)