Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3

fanslaska

Przy tych frontach dajesz rade trzymac lapki pod sztanga?

Fan - nie naśmiewaj się z bidy. Jakich frontach? Toż to był regularny przysiad.
Ale bidę sobie wyhodowałem. Jakbym przeczytał dwie strony dalej, to może by nie było tak źle. Prawe kolano się buntuje. Nie bardzo mogę je zginać do kąta prostego nawet leżąc na plecach. Ból pod kolanem połączył się z bólem po zewnętrznej stronie. Nie wiem co o tym myśleć i nie będę myślał. Rozchodzę i cały tydzień popracuję nad mobilnością. A potem chyba pójdę w "Niedźwiedzia". Do 5 powtórzenia panuję nad większością aspektów ruchu przy przysiadach. Potem mniej. A to mniej znaczy, że bolą mnie plecy w odcinku lędźwiowym.

Tej rotacji to ja jednak nie kumam. Do przysiadów zewnętrzna. OK. Stopy wkręcają się w dywan i kolana idą "na boki". Przy pompkach również działa jak należy. Ale dlaczego pod sztangą na ławce ma być wewnętrzna rotacja? To w którą stronę mam łamać gryf? Z rysunku wynika, że tak jak do zewnętrzne, czyli wewnętrzna strona łokcia idzie do przodu. Na spokojnie poczytam.
Wczoraj dzień luzu. Ogólnie to zły tydzień się zaczął. Siedzę w robocie do wieczora i nie wiem czy znajdę czas na coś poza kulami w klubie.

Klatkę jednak spompowałem w niedzielę. Była walka o objętość. Jak chcę takie starcia przeżywać, to jednak zainwestuję w system do wyłapywania sztangi. I oddam górę stojaka ślusarzowi do przeróbki. Nieco niższe z przodu chciałbym żeby było i nieco dłuższy wąs z tyłu, żebym - jak pisaliście - nie musiał celować w stojaki zbyt precyzyjnie.

W moim egzemplarzu jest napisane, że na ławce też zewnętrzna...prawa ręka zgodnie z ruchem wskazówek zegara, lewa przeciwnie..

Na początku jestem.

str. 67 :)

s. 72

Musik byc egzemplarz drukowany na dary dla powodzian W mojej tez jest o zewnetrznej - otwierajac bary spinaja sie lopatki i co za tym idzie dlonie same chca zlamac sztange a przez to lokcie automatycznie ida do ciala. Ile czasu Ajazy mi tlukl o tych lokciach i nijak mi nie szlo a teraz wogole o nich nie mysle bo same sie tam ustawiaja. Przeciez to jest ten sam wzorzec ruchu co przy pompkach. Konczac temat WL, oparcie na kapturach, z ktorym tez mialem problem i winilem za to moj kiepski mostek. Problem sie sam naprawil, jak zaczalem wkrecac stopy w ziemie co automatycznie napina posladki. Na filmach tego nie widac bo je obcinam, ale przed obrobka pieknie sie prezentuje moment napiecia dupska i jak korpus przesuwa sie na kaptury.


Ps. Poprawa stojakow jak najbardziej wskazana, jak nie zapomne to zrobie dzisiaj zdjecie scciany w garazu, duzych ciezarow nie wyciskam a dziura w scianie od racka jakby piescia ktos przypi...il. Obmysl jeszcze jakas plyte przy podstawach zebys mogl swoje kabany na nich ustawiac, bedzie stabilniej. (wiem ze to troche zalatuje uzywaniem ketli do podpierania drzwi od stodoly,, przepraszam )

Dr Biernat dość fajnie opisuje to co pisał Starrett nt rotacji w barkach przy wyciskaniu.






Zmieniony przez - Skrzypek1988 w dniu 2016-05-17 08:50:29

Zakumałem. Trzeba było dopiero śmietany popić i orzechów brazylijskich pojeść. No i szynkę z dzika (ale wyszła!!!)


Przecież my mówimy o rotacji w stawie barkowym i biodrowym, a nie o końcówce systemu jaką jest dłoń czy stopa.
Przy siadach palce stopy idą na zewnątrz, kolana też, ale staw rotuje zewnętrznie. Kolana będą się rozchodziły na boki i wpuszczały dupę.
Na ławce łokcie mają się schodzić, czyli staw barkowy będzie rotowany do wewnątrz. Będzie to słynne pawłowe "osadzanie stawu w panewce". Czyli łamanie sztangi na ławce to może być rotacja wewnętrzna. Chyba.
Akurat na ławie to nie mam z tym problemu. Dużo ciężej mi nogi ustawić po lamparciemu.

Polędwica leży i cieszy oko. Może będę miał dzisiaj randkę, to podam do szampana. No... I tak zaraz doniosą. 42 wiosny za mną. Dzisiaj.

Szczawik :P :) 100 lat.

Zdrowia, zdrowia :)!