Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3

fajne to mięcho

MaGor

- 135.0 kgs x 1 rep
]

Gratuluję

@Kuba - mięso tylko do porównania "Co chciałbyś zjeść - co jesz". Pierwsze dwa zdjęcia z Matriksa. Trzecie mój "Tatar z ogra."

@Fan - rzucisz okiem to ocenisz. Czułem, że zapas był (jak to u każdego kowboja 35+ ) na jeszcze kilka kilogramów (ale i zabrakło 2 cm do klatki - spanikowany byłem) Silny chłopak stał nade mną i wiedziałem, że wyłapie w razie problemów. Już nigdy wyciskanie na ławie nie będzie takie samo. Spięcie łopatek i utrzymanie go od momentu zmostkowania daje kilka punktów do siły. To nic. Uporem i godnością osobistą będziemy w ten mur trykać. Bezapelacyjnie. Do końca mojego, lub muru.




Kupiłem maczugi żeliwne 2 x 2 kg. Fajna cena - waga mała. Ale... Skonsultowałem sprawę z chłopakiem, który siedzi w tym po uszy. Powiedział, że 2 kg odpowiednio używane zostawią mnie bez siły i z zupełnie nowym rodzajem doznań. Sprzedawca (aktywny użytkownik clubbells) potwierdził. A ja powiem tyle: ostatnio przed każdym treningiem rozgrzewam barki pustymi gryfikami od hantli i wcale taki wielki Kozak Doński nie jestem. Ruch jest na tyle długi, a ramię dźwigni duże, że zwykłe 2 kg zaczynają ciążyć dość poważnie. No to kupiłem. Będzie baletowo. A jak nie podpasują to sprzedam


A i tak wolałbym takie zabawki:




Zapisałem się na warsztaty z łucznictwa tradycyjnego. Dwudniowe. Po nowym roku Robin będzie Chudł. Jak mu się będzie chciało.



Zmieniony przez - MaGor w dniu 2015-12-08 07:30:42

o fajne macie atrakcje, też bym postrzelał z łuku

kuba_n

o fajne macie atrakcje, też bym postrzelał z łuku

Znajomy mnie zaprosił. Przyjeżdża jakiś guru łuku tradycyjnego. Normalnie inkasuje 400 za warsztat. Dla nas będzie po 100 za dwa dni. Przy okazji otwierają jakiś ośrodek kultu pogańskiego i będzie zabawa, ogień, mięso itp. A potem napadniemy na pobliską wioskę.

A ja wole bloczek.. z lenistwa ;) I z wygodnictwa. Z dobrym celownikiem nie sztuka ograc zawodniczke z kadry luczniczej ;)

MaGor

... A potem napadniemy na pobliską wioskę.

Nie zaliczone Nie dotkneło klaty ale siła jest i zapas jest!
Nie widać stóp ale wydaje mi się, że mógłbyś spróbować rozstawić szerzej nogi (przydałoby się też jakby bardziej pod siebie) - tak jakby al'a do ciągów/siadów, czyli na boki i stopy delikatnie na zewnątrz - wtedy podstawa do liftu jest większa, masz mocniejsze zaparcie i łatwiej utrzymać pozycję na ławie. Z tego ujęcia nie widać też tak dokładnie ale mam wrażenie, że Ci się łokcie uciekają do środka. Rozpychaj je maksymalnie na zewnątrz

To skromny człowiek i nie rozpycha się łokciami!

Chociaż kto wie?
Maczugi kupił.


Zmieniony przez - ojan w dniu 2015-12-08 09:43:55

Z tymi łokciami to dwie szkoły są...podobno "tuck in" bardziej zdrowe jest: niż "flare out" :)

Koniecznie się nagraj z maczugami!
Miałem 6kg i było to zbyt ciężkie do wywijania, a do grindów zbyt lekkie..