Dziennik w dziale UNS: http://www.sfd.pl/pat34__Living_Life_On_Your_Own_Terms_-t1085148.html
...
Napisał(a)
Wpisuje się, i widze że dieta low carb więc propsuje podejście, a i sylwetka prezentuje się bardzo dobrze, konkretne kształty :D
...
Napisał(a)
SEVEN - właśnie lajtowo, do niczego mnie nie ciągnie, tata dziś grilla zrobił wiec wzięłam swoje zarelko wyliczone
Dodam, że tutaj mam swojskie jajka także jaram się
ICCANA - raz się żyje! kiedyś odpoczniesz hehe
CIELU - moja psychika nie cierpi przynajmniej jak mam wyliczone. Niektórzy to nawet liczą ile na cheacie zjedli, jak do nich nie należę wiec chyba nie ma ze mną źle
Co do wagi, narazie nie sprawdzam, chciałam zrobić to po @@@ ale jakoś nie chce przyjść ale wizualnie chyba lepiej, nie czuje się taka nadmuchana
CIASTECZKOWY - witaj w klubie ja też należę do tych większych pomimo, że mam wszystko wyliczone i złe się z tym nie czuje, wręcz przeciwnie jesteśmy inni niż wszyscy
PAT - miło
Dieta taka od tyg, ale żałuję, że wcześniej się na nią nie zdecydowałam i dziękuję
No to teraz jestem 100km od domu. Przed wyjazdem zrobiłam trening - BARKI + BICEPSY
1. Unoszenie hantli do boku stojąc (łokcie proste) 5 x 20-18-16-20-20
3 serie - 3 kg
2 serie - 2 kg
2. Wyciskanie hantli siedząc 4 x 20-20-15-15
2 serie - 4 kg
2 serie - 5 kg
(W inny sposób, hantle wyciskalam do boku, nie nad głowę)
3. Unoszenie sztangi w pochyleniu tułowia 4 x 16-14-12-10
Stały ciężar
4. Unoszenie hantli w przód stojąc 4 x max
2 serie - 4 kg
2 serie - 3 kg
5. Uginanie sztanga łamaną stojąc szeroko + wąsko 4 x 10-8 + 10-8
6. Uginanie przedramion na modlitewniku stojąc hantla jednoracz 3 x 10
5 kg
7. Młotki siedząc na ławeczce ujemnej 3 x 15
5 kg
25 min INTERWAL bieżnia
Ogólnie ten tydzień robie coś jak deload, zero dropkow, regresow, bez zabaw z większymi ciezarami. Skupiam się przede wszystkim na czuciu mięśniowym, pracuję nad techniką. Nie mogę cały czas przecież zajeżdżać cun - u..
Po dzisiejszym treningu nie czułam się wypruta jak zawsze, a dodam, że mięśnie bolały mnie w sumie tak samo jak po wcześniejszych treningach także warto jednak kontrolować pracę mięśnia.
Będąc u babci zjadłam sobie wyliczone miecho z grilla, pojechałam na basen - relaks - sauna sucha + jacuzzi
MICHA:
1. 40g żółtko, 45g białko, 40 boczek, 6g olej kokosowy
2. 75 kury, 65g ryżu
3. 60g mięsa z udka kury, 35 g boczku, 12 ml olej
4. 75 kury, 35g ryżu, 25 ml olej
5. 75 kury, 25 ml olej
Zmieniony przez - lauraa96 w dniu 2015-08-17 22:12:43
Dodam, że tutaj mam swojskie jajka także jaram się
ICCANA - raz się żyje! kiedyś odpoczniesz hehe
CIELU - moja psychika nie cierpi przynajmniej jak mam wyliczone. Niektórzy to nawet liczą ile na cheacie zjedli, jak do nich nie należę wiec chyba nie ma ze mną źle
Co do wagi, narazie nie sprawdzam, chciałam zrobić to po @@@ ale jakoś nie chce przyjść ale wizualnie chyba lepiej, nie czuje się taka nadmuchana
CIASTECZKOWY - witaj w klubie ja też należę do tych większych pomimo, że mam wszystko wyliczone i złe się z tym nie czuje, wręcz przeciwnie jesteśmy inni niż wszyscy
PAT - miło
Dieta taka od tyg, ale żałuję, że wcześniej się na nią nie zdecydowałam i dziękuję
No to teraz jestem 100km od domu. Przed wyjazdem zrobiłam trening - BARKI + BICEPSY
1. Unoszenie hantli do boku stojąc (łokcie proste) 5 x 20-18-16-20-20
3 serie - 3 kg
2 serie - 2 kg
2. Wyciskanie hantli siedząc 4 x 20-20-15-15
2 serie - 4 kg
2 serie - 5 kg
(W inny sposób, hantle wyciskalam do boku, nie nad głowę)
3. Unoszenie sztangi w pochyleniu tułowia 4 x 16-14-12-10
Stały ciężar
4. Unoszenie hantli w przód stojąc 4 x max
2 serie - 4 kg
2 serie - 3 kg
5. Uginanie sztanga łamaną stojąc szeroko + wąsko 4 x 10-8 + 10-8
6. Uginanie przedramion na modlitewniku stojąc hantla jednoracz 3 x 10
5 kg
7. Młotki siedząc na ławeczce ujemnej 3 x 15
5 kg
25 min INTERWAL bieżnia
Ogólnie ten tydzień robie coś jak deload, zero dropkow, regresow, bez zabaw z większymi ciezarami. Skupiam się przede wszystkim na czuciu mięśniowym, pracuję nad techniką. Nie mogę cały czas przecież zajeżdżać cun - u..
Po dzisiejszym treningu nie czułam się wypruta jak zawsze, a dodam, że mięśnie bolały mnie w sumie tak samo jak po wcześniejszych treningach także warto jednak kontrolować pracę mięśnia.
Będąc u babci zjadłam sobie wyliczone miecho z grilla, pojechałam na basen - relaks - sauna sucha + jacuzzi
MICHA:
1. 40g żółtko, 45g białko, 40 boczek, 6g olej kokosowy
2. 75 kury, 65g ryżu
3. 60g mięsa z udka kury, 35 g boczku, 12 ml olej
4. 75 kury, 35g ryżu, 25 ml olej
5. 75 kury, 25 ml olej
Zmieniony przez - lauraa96 w dniu 2015-08-17 22:12:43
...
Napisał(a)
No posłuchało mnie maleństwo
Gdzie foty, filmy he ?
Gdzie foty, filmy he ?
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
dobra dobra, wiem, że też mnie
Papu fajne :)
Zmieniony przez - popuri w dniu 2015-08-17 22:46:15
Papu fajne :)
Zmieniony przez - popuri w dniu 2015-08-17 22:46:15
...
Napisał(a)
18.07.2015
Praktycznie cały dzień spędzony u dziadków 100km od domu, ale swoją drogą byłam na tamtejszej siłowni + na basenie, gdzie siedziałam tylko w jacuzzi po posiłkach potreningowych mam taką mega hipke, nie mam na nic siły i ochoty
KLATKA, TRICEPS + dodatkowo PUPA (bo była na tej silce hak maszyna, wiem musiałam to wykorzystać)
Ogólnie siłka na plus, na pewno jeżdżąc do babci bd tam częściej wpadać. Swoją drogą silke mi HKD polecił
1. Przenosy hantla za głowę leżąc w poprzek na ławeczce 3 x 20-18-16 stały ciężar
2. Rozpiętki na skosie, brama 3 x 16
3. Wyciskanie + przenoszenie za głowę sztangi łamanej na skosie ujemnym 3 x max
4. Prostowanie ramion z sznurem kleszcze tyłem do wyciągu dolnego 3 x 15
5. Odwrotne pompki 3 x 15
6. Prostowanie ramion z prostym drążkiem tyłem do wyciągu górnego 3 x max
7. Hak maszyna tyłem 3 x 15
8. Wznosy tułowia na rzymskiej 3 x 15
Ok 20 byłam w domu, mega zmęczona, podróże męczą pomimo wyjazdu i wizyty u babci dieta lajtowo, nic ponad program nie wpadło
takie widoki mam u babci z balkonu + jedna z części siłowni i ja
...
Napisał(a)
coś taka mniejsza się wydajesz :D
...
Napisał(a)
19.07.2015
ciężki dzień, jakieś zmęczenie z rozdrażnieniem mnie dopadło, może dlatego, że wczoraj ciote dostałam
na treningu po każdej serii kręciło mi się w głowie
PLECY
1. Przenosy hantla na ławeczce ujemnej 3 x 20-18-16
2. Wiosłowanie hantlami, czoło oparte o ławeczkę, progresja 3 x 25-20-15
3. SS
Marty ciąg (sztanga oparta o ławeczkę) 3 x 20-18-16
Ściąganie drążka na prostych ramionach w 3 pozycjach ciała 3 x 12-12-12
4. SS
wiosłowanie końcem sztangi 3 x 16-14-12
Ściąganie drążka podchwytem 3 x 10 + 10
INTERWAŁ 25 min na bieżni
dobrze, że ten tydzień postanowiłam robić lżejsze treningi, bo nie wyobrażam sobie z dzisiejszym samopoczuciem targać jakieś sensowne klamoty. pompy już wgl nie ma, więc na dniach odpalam jakąś agmatyne + aakg
DIETA:
(swoją drogą nasycone mnie dłużej sycą i dają fajnego powera, za to po węglach ospałość itp.. )
1. 55 białko jaja, 36g żółtko, 35g boczek wędzony, 10g olej kokosowy
2. 75g kury, 65g ryżu
3. 30g ser mozarella, 30g masło orzechowe, 35g ryżu
4. 75g kury, 20 ml olej lniany
5. 54g żółtko jaja, 10g whey, 10g olej koksowy, 5g wiórki koksowe
posiłek 3 i 4
ciężki dzień, jakieś zmęczenie z rozdrażnieniem mnie dopadło, może dlatego, że wczoraj ciote dostałam
na treningu po każdej serii kręciło mi się w głowie
PLECY
1. Przenosy hantla na ławeczce ujemnej 3 x 20-18-16
2. Wiosłowanie hantlami, czoło oparte o ławeczkę, progresja 3 x 25-20-15
3. SS
Marty ciąg (sztanga oparta o ławeczkę) 3 x 20-18-16
Ściąganie drążka na prostych ramionach w 3 pozycjach ciała 3 x 12-12-12
4. SS
wiosłowanie końcem sztangi 3 x 16-14-12
Ściąganie drążka podchwytem 3 x 10 + 10
INTERWAŁ 25 min na bieżni
dobrze, że ten tydzień postanowiłam robić lżejsze treningi, bo nie wyobrażam sobie z dzisiejszym samopoczuciem targać jakieś sensowne klamoty. pompy już wgl nie ma, więc na dniach odpalam jakąś agmatyne + aakg
DIETA:
(swoją drogą nasycone mnie dłużej sycą i dają fajnego powera, za to po węglach ospałość itp.. )
1. 55 białko jaja, 36g żółtko, 35g boczek wędzony, 10g olej kokosowy
2. 75g kury, 65g ryżu
3. 30g ser mozarella, 30g masło orzechowe, 35g ryżu
4. 75g kury, 20 ml olej lniany
5. 54g żółtko jaja, 10g whey, 10g olej koksowy, 5g wiórki koksowe
posiłek 3 i 4
Poprzedni temat
Mariusz Przybyła - Droga do Mistrzostw Polski 2015
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- ...
- 244
Następny temat
wwianek - dziennik treningowy 2014
Polecane artykuły