WAREZZ - bo ja wtedy nie pozowałam do zdjęcia %)
DORIS - dopóki jest mi zimno nie rozbieram się %)
AMBER - w bluzie lepiej mi się ćwiczy
MARIUSZ - no najlepiej od razu bez ubrań
ee, to woda z tłuszczem więc ze mnie żadna konkurencja
DZIŚ zrobiłam NOGI
1. wypychanie nóg na suwnicy, stopy na średniej wysokości i średniej szerokości x5 (ostatnia seria drop set)
REKORD!! w ostatniej serii 100kg x8 a w szeszłym roku miałam problemy z 80kg ;d
2. suwnica jednonóż 3x15
3. Martwy ciąg na podwyższeniu + przysiad sumo z kettlem x3
4. Przysiad z nogą zakroczną na podwyższeniu + unoszenie nogi w podporze (na poślad) x3
5. Przysiady z sztangą 2x15
6. Przysiady z hantlami 2x15
10 min orbitreka
suwnica mnie tak zniszczyła, cały trening dochodziłam do siebie, w pewnych momentach kręciło mi się w głowie, także później nie bawiłam się już za bardzo ciężarem ale trening jak najbardziej na plus
jutro znowu trening z MODYM, ale tym razem - RUDA ŚLĄSKA - CONAN
jeszcze raz co do mojego ubioru na siłowni - serio o wiele lepiej ćwiczy mi się w długich rękawach. moje ciśnienie i akcja serca utrudnia mi porządne rozgrzanie się, w jakimś stopniu zabezpieczam te stawy. po prostu się przyzwyczaiłam. kiedy ściągam bluzę w moment jest mi zimno i gorzej mi się ćwiczy :'-(
a ci co uważają, że blefuję - jestem w stanie dodać foto z pomiaru ciśnienia i akcji serca w każdej chwili + załączyć do tego wypis ze szpitala, gdzie w spoczynku akcja 38-40 pare w spoczynku, a na spaniu najniższa zanotowana akcja w holterze - 27
Naprawdę, mnie jest wiecznie zimno i osoby, które nie mają takich jazd z ciśnieniem nigdy mnie nie zrozumieją