Na dziś przypadły mi plecy, trochę mi się przesunęły dni, ale najważniejsze, że tygodniówka wykonana jak się należy.
Jak tylko się obudziłam czułam ssanie jak cholera. I tak cały dzień... jem posiłek i po 5 min. głodna. Lepiej ze mną wogóle nie gadać teraz, bo humorem nie grzeszę

Kobieta głodna = kobieta zła
* ściąganie drążka wyciągu górnego za kark
*
podciąganie na drążku
* podciąganie sztangi do brzucha w opadzie tułowia
* podciąganie drążka wzdłuż tułowia (wąski chwyt)
+ brzuch i 45 min. cardio
Jutro już dokładam kolejne 5 min. i cisnę dalej.
