Ania Nawrot: Przygotowania do MP 2016

Aniu spóźnione, ale szczere gratulacje wygranej na debiutach widziałam Cię ok rok temu na warsztatach i przez ten czas wykonałaś kawał ciężkiej pracy Powodzenia na kolejnych zawodach - ten sezon to chyba do Ciebie należy

Zmieniony przez - eveline w dniu 2015-03-16 05:43:02

Hubert81

Jak zwykle wyszedłem sympatycznie na zdjęciu
Dzięki za rzeczową dyskusję Artur, ja Ci nie popuszczę i nawiędzę Cię niebawem żeby wyciągnąć nieco wiedzy

Miło było się zobaczyć i poznać w realu. Zapraszamy - zawsze drzwi otwarte

Jestem po treningu nóg. Ależ była pompa, aż miło nogi po treningu były jak z waty Po nogach bez cardio. Cały tydzień jestem zmuszona dojeżdżać 20 km. na inną siłownię i znowu czasowo w plecy Tym bardziej, że mam w tym tygodniu nocne zmiany. Ale co tam dam radę Dieta taka sama jak przed debiutami. Narazie aż tak głodna nie chodzę, ale podejrzewam, że jak podkręcę cardio to się zacznie

Dzisiaj chodzę jak inwalidka po wczorajszych nogach Przydał by się balkonik w łazience Zaraz uciekam na siłkę

Daj adres do wysyłki
http://allegro.pl/balkonik-podporka-chodzik-dwie-funkcje-w-jednym-i5149162799.html 

Bull Muszę być twarda i dać radę bez balkonika

A tak na serio... Dzisiaj zrobiłam plecy z brzuchem. Power był, pompa też. Chyba niedługo trzeba zrobić kontrolę formy czy czasem nie jestem za gruuuba w końcu 4 tygodnie jeszcze. Powinnam już być w miarę zrobiona, a tu fałdka na bebzonie jest

Plecy:

* 4x ściąganie drążka szeroko do bioder
* 4x podciąganie na maszynie
* 4x ściąganie uchwytu jednorącz z wyciągu górnego
* 4x wiosłowanie siedząc do brzucha wąsko
* 3x ściąganie drążka szeroko za kark

+ brzuch 6x allachy

+ cardio na bieżni 40 min.

Oj Ania - fałdkę to Ty masz na pewno, tylko mierzoną pewnie w nanometrach.

na bank się upasła po tych batonach zjedzonych podczas szkolenia

Anka, kiedy się do Artura i Sylwii wybieracie
może uda mi się wlecieć na chwilę
ale bo i nawet trening jakiś zrobić? :)

Zmieniony przez - Bull w dniu 2015-03-17 22:26:57

Sam widziałem, że przynajmniej 3 zjadła :)

Po zawodach sobie nie żałowałam i trochę popuchłam. Teraz trener Artur musi coś poratować :)