Ania Nawrot: Przygotowania do MP 2016

Dziś rano zeszłam z nocki i po ogarnięciu się poszłam w kimono, zapomniałam nastawić budzika i trwałam w głębokim śnie aż do 14-tej! Jak się obudziłam byłam na siebie wkurzona, tyle zmarnowanego dnia dlatego też jestem w plecy z posiłkami czyli 1 poprostu wypadł. Co prawda coś odespałam, ale ciężko będzie dzisiaj zasnąć
Pod wieczór zrobiłam cardio 30 min. i poza tym reszta dnia laba

... Małymi kroczkami powracam ...






Zmieniony przez - Diablica:) w dniu 2015-06-14 01:21:42

Zmieniony przez - Diablica:) w dniu 2015-06-14 01:22:07

Batonami nie nadrabiasz?

Na batony jeszcze przyjdzie czas. Póki co muszę zadowolić się truskawkami na śniadanie

Kontrola! Ha! Tu się nie da nic oszukać! Tłuszczu wyp...dalaj!
Waga rano 58,8 kg.

Tak odważne foty świadczą, że zaczynasz być zadowolona.

Wojtek to tylko dowód na to, że w tydzień nawet z grubasa, można coś zrobić Jednak trzeba za to zapłacić 100% poświęcenia dla diety i treningu

Jeszcze niedawno 62 kg :) Ładnie idzie, dobre foto :D

Diablica:)

Wojtek to tylko dowód na to, że w tydzień nawet z grubasa, można coś zrobić Jednak trzeba za to zapłacić 100% poświęcenia dla diety i treningu

no jest to dowód niewątpliwie

W planie mam dzisiaj off od treningu, jednak ciężko mi tak nic nie robić. Skusiłam się zatem na trening cardio, jednak w innej formie niż zwykle. Ale był czad! 6 serii krótkich sprintów z przerwą po 2 min. i 6 serii "boksowania" w worek. Po wszystkim padłam na glebę. Pot się lał
Filmik z ostatniej serii biegów, kondycja średnia, ale będzie lepiej ;)





Ostatnia seria boksów W dwóch pierwszych worek fruwał, potem już siły opadły

Fajnie boksujesz :D
strach się bać :P