Ania Nawrot: Przygotowania do MP 2016

arnold aż strach jechać

Coś nie wyraźna jestem chyba muszę wziąć rutinoscorbin

Z serii mam nie całe 4 tygodnie i robię formę na nowo. Dam radę?

Dzisiaj zrobione bicepsy, tricepsy brzuch i zapomniane ostatnio łydki.

* 4x uginanie przedramion na modlitewniku
* 4x uginanie przedramion z hantlami jednorącz stojąc

* 4x prostowanie przedramion z wyciągu górnego pochwytem
* 3x prostowanie przedramion z wyciągu górnego nachwytem szeroko
* 3x prostowanie przedramion w górę z wyciągu dolnego

* 4x brzuch na rzymskiej z talerzem

* 6x spięcia łydek stojąc na stepie na suwnicy

Oczywiście po treningu 40 min. cardio na bieżni.

Rano zrobiłam trening nóg. Nie wyspanie dało się we znaki... nie było konkretnej pety, ale trening zrobiony dobrze i to się liczy.

* 4x przysiady ze sztngą z tyłu 20-16 pow.
* 4x wypychanie nóg na maszynie 15-12 pow.
* 5x wyprosty na maszynie 16-12 pow.
* 3x odwodznie linki w tył z wyciągu dolnego 16-11 pow.
* 3x unoszenie nogi w górę na maszynie do wyprostów (na poślady) 15-12 pow.
* 3x uginanie na maszynie na dwugłowy 20-15 pow.
* 3x MC na prostych nogach 20-13 pow.

Po nogach bez cardio.

Duzo powtórzeń widzę :)
Wszędzie nie schodzisz ponizej 10-ciu ?

Redukcja panie redukcja. Palimy fat. Jedno ćwicz. masowe w tym wypadku wypychanie nóg na maszynie. Ostatnia seria 220 kg. poprostu dałam rade pociągnąć do 11 ;)

Dzisiaj rano na śniadanie omlet z truskawkami... standart. Potem wyjazd na siłkę... zrobiłam trening pleców i cardio 45 min. Potem było już tylko gorzej. Ale nie będę zanudzać. Jutro spotkanie z Arturem i omówienie zmian w planie i diecie. Potrzebna, motywacja i kop w d*pe!

Spotkanie czyli konsultacje będą.Kop w d.. też bo jest za co.I oczywiści zjobka w celu dalszej motywacji.Co ja mam z tymi ślicznymi aniołkami ślicznego.Ale warto.

Zmieniony przez - Artur Ś. w dniu 2015-03-24 18:41:47

Jestem po konsultacjach. Pojechałam lekko podłamana, bo myślałam o sobie... "tragedia", ale podobno nie jest najgorzej i damy radę! Dzisiaj jestem jeszcze rozbita, zmęczenie, natłok myśli, pośpiech i stres nie wpłynął najlepiej na moje samopoczucie. I teraz jeszcze praca do 22. Jutro wstaje, zaciskam zęby i cisnę! Co ma być to będzie. Będzie palenie fatu
W sobotę jedziemy do Bytowa. Przyda mi się taki wyjazd "na lajcie"

Powodzenia :) Kto nie da rady jak ty

Ania w panice ale nie ma powodu.Trochę podjadała ale nie były to trzy wagony słodyczy tylko dwa więc forma nie jest taka zła hehhe. Powiem szczerze ze 99 % lasek chciało by być w tym miejscu co Ania dziś przed startem w MP 2015. W weekend bawimy na zawodach w Bytowie. Odpoczniemy na basenie w ośrodku. Zrobimy cardio w wodzie - tym razem a niedzielę dziewczyny będą kibicować znajomym a ja popracuje zaszczytnie sędziując.

Zmieniony przez - Artur Ś. w dniu 2015-03-25 20:43:59