Ania Nawrot: Przygotowania do MP 2016

Niestety muszę zmartwić... i znów mi foty nie zrobili, a byłam już w stroju Przemo przyjeżdżaj na debiuty, tam zobaczysz w pełnej krasie

Chciałbym, ale daleko mam, i nikt znajomy nie jedzie ode mnie

Spokojnie jeszcze będą foty wszystko w swoim czasie Szkoda Przemo Pozostanie ci śledzić newsy na necie

A tak po ładowanku moje ciało się cieszy, a mózg uuuuuuu

przyznaj się co tam leci na ładowanie

Miki

Dzisiaj było u mnie tak:

1. 50 gr. płatków + 5 białek i 1 całe jajo + całe jabłko
2. 50 gr. płatków + 3 łyżki dżemu truskawkowego + połowa odżywki białkowej
3. 30 gr. ryżu + 120 g. kurczaka + papryka czerwona
4. 50 gr. płatków + 3 łyżki miodu + 120 g. kurczaka + pomidor/ogórek/szczypiorek
5. domowy burger
6. (jeszcze przede mną) domowy burger (takie wielkie zrobiłam i napakowaneee... bebzol mam jak 3 miesiąc ciąży) ale jest mega!

Po drodze ze Śremu zjadłam TROCHĘ masła orzechowego z nerkowca, ale ciii, bo Artur nic o tym nie wie Od jutra jestem grzeczna 100% miseczka czysto

Ja nie mogę siedzimy się śmiejemy - Ania kipi energią na maxa a jaki ruch w dzienniku odrazu
Zastrzyk energii
A tak na serio to forma jest klasa. Gotowa do starcia. Ania wyjechała od nas w świadomości że jest dobrze więc ma teraz kopa do dalszego działania zwłaszcza że jutro ciężki trening nóg.
Forma, pozowanie - bez skazy. Doładowana fizycznie i psychicznie. Od jutra powrót do miski zmiany będą dopiero w BPS.


Zmieniony przez - Sylwia K. w dniu 2015-02-01 18:44:38

Tak, właśnie dlatego też potrzebowałam spotkania z wami, przyjechałam również po motywację do działania, bo jak już pisałam, ostatnimi czasy opadły mi trochę piórka :D Cieszę się, że wszystko wyszło dobrze, bo nie chciałabym was zawieść ;)

Tak troszkę pokażę, jak wyglądam po doładowaniu...