Ania Nawrot: Przygotowania do MP 2016

Do 1 nic nie zmieniamy. Już byśmy raczej nic nie chcieli obcinali ale zobaczymy ile jeszcze fatu siedzi. Jakieś smaki tam na fb widze hehehe

Dobrze Na górze mniej smalcu, a od pasa w dół... no na pewno tam coś jeszcze jest Łeee nic mi nie mów o smakach już sobie wyobrażam to uczucie gdy zaczynam ucztę Na razie jak się naoglądam tych obrazków to potem myślę, że naprawdę to jadłam Wiesz, nie jest łatwo jak druga osoba w domu nie jest na diecie i wpieprza parówki z keczupem i bułki z serem... ma-sa-kra !!!

Jak mam gorsze chwile, to biorę trochę białka na język, tak żeby tylko poczuć coś słodkiego

Zaraz spadam na siłkę... dzisiaj bary i dwugłowy, będzie pompa na maxa!

Ania ja wiem jak to jest jak druga i trzecia i czwarta osoba w domu nie jest na diecie i wpieprza wszystko na co ma ochotę
Mało tego ja TO WSZYSTKO muszę dla nich kupić i jeszcze ugotować - całkiem fajnie jest stać nad garnkiem z którego unoszą się zapachy od których dostajesz ślinotoku Nie powiem jak redukcja była długa (np.styczeń - maj) i trzeba było utrzymać formę między zawodami to już bywało ciężko i miałam mega wk......

Sylwia masz w sobie siłę :) co do tego wątpliwości nie ma nikt :D :*

Dzisiaj rano waga pokazała 53,7 kg. Czyli 6,3 kg. mniej od końca masy. W 5 tygodni ;)

Robimy to co chcemy - prawda? Nikt nas do tego nie zmusza Teraz robota musi zostać zrobiona a potem jemy te swoje wymarzone posiłki, przysmaki itd. Jak znam siebie to i tak szybko wracam do miski bo ile można A teraz lece na girki.

Ania ja myślę że ty już masz wystarczającą formę. W niedzielę ocenimy i jeśli tak to stabilizujemy dietę którą będziemy trzymać już do końca. Później już tylko BPS.

Oj Sylka nie spiesz się tak :D mam przeczucia, że jeszcze jakies cardio mi dorzucicie :P za kilka dni do oceny!!! ;)

Został już tylko miesiąc!!! Chyba odkituję na zawał :P 0_o