Pytałam się o treningi - żadnych obciążeń, biegania itp., ale rower bez obciążenia jak najbardziej.
Pocieszające jest też to, że te zastrzyki nie są ostatnią możliwością ratowania kolana, więc jeśli coś się później popsuje, to jeszcze bujany fotel i kocyk nie będzie mi pisany
Zastanawiam się tylko nad tymi sterydami, które są w zastrzykach. Czy to są tak śladowe ilości, że nie ma sensu się nimi przejmować?
"Don't let go, Never give up,
It's such a wonderful life"